Nidzicki klasztorek wciąż czeka na remont

2024-09-22 16:00:00(ost. akt: 2024-09-21 19:42:02)
Jest budynek, są pomysły, brakuje tylko... pieniędzy

Jest budynek, są pomysły, brakuje tylko... pieniędzy

Autor zdjęcia: Zuzanna Leszczyńska

— Na remont potrzeba około 10 milionów złotych. Nie są to małe pieniądze, dlatego czekamy na środki z Funduszy Norweskich. Jesteśmy przygotowani do złożenia wniosku, czekamy tylko na ogłoszenie naboru — mówi Jacek Kosmala - burmistrz Nidzicy.
Trochę historii
Temat nidzickiego klasztorku ciągnie się od 2017 roku, gdy zarządzeniem Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych z dnia 8 marca 2017 r. Budynek Ekspozytury w Nidzicy został zamknięty. Powodów było kilka. Rafał Sztarski z Archiwum Państwowego w Warszawie wyjaśnił nam wtedy, że budynek był jedynie użytkowany przez Archiwum na mocy umowy użyczenia. W Ekspozyturze znajdowało się blisko 3 km akt, w tym materiały kategorii A, dotyczące działalności osób i instytucji z Warszawy. Dodatkowo, przechowywano tam znaczną ilość dokumentacji kategorii B, która zgodnie z wynikami kontroli NIK, powinna być przechowywana w jednym, dedykowanym archiwum. Kolejnym powodem likwidacji Ekspozytury był brak odpowiednich warunków magazynowych spełniających współczesne standardy przechowywania dokumentów. Koszty dostosowania budynku były zbyt wysokie i nieuzasadnione ekonomicznie. Dodatkowo, lokalizacja akt warszawskich w Nidzicy utrudniała dostęp użytkownikom Archiwum w Warszawie, co wydłużało czas realizacji kwerend archiwalnych. W lutym 2018 roku radni gminy wyrazili zgodę na nabycie budynku klasztorka, a w lipcu burmistrz Jacek Kosmala zwrócił się do ówczesnego starosty Grzegorza Napiwodzkiego z wnioskiem o nieodpłatne przekazanie obiektu w celu utworzenia tam multicentrum. Starosta Napiwodzki uznał tę propozycję za najkorzystniejszą. Na przekazanie budynku wyraził zgodę wojewódzki konserwator zabytków oraz wojewoda. 5 marca 2018 roku podpisano akt notarialny, na mocy którego budynek stał się własnością gminy.

Konsultacje już były
Na sesjach rady miejskiej dyskutowano o zagospodarowaniu obiektu. Burmistrz Kosmala zaproponował przeniesienie do klasztorka biblioteki, zgodnie z oczekiwaniami społecznymi. Biblioteka miałaby dwie kondygnacje, na parterze znajdowałaby się czytelnia z kawiarenką, a na piętrze przestrzeń dla lokalnych organizacji.
Aby ubiegać się o środki z Funduszy Norweskich, konieczne było przeprowadzenie konsultacji społeczne. Burmistrz zaprosił mieszkańców na konsultacje, które odbyły się 28 lutego 2020 roku. W trakcie spotkania omawiano również możliwość utworzenia muzeum oraz przestrzeni do spotkań społecznych. Pierwszym pomysłem, który pojawił się w ramach tych konsultacji, było przeniesienie do klasztorka biblioteki, co postulowali głównie seniorzy. Plan zakłada, że biblioteka miałaby zajmować dwie kondygnacje, a na parterze znajdowałaby się czytelnia z kawiarenką, gdzie mieszkańcy mogliby czytać prasę, pić kawę czy gorącą czekoladę i spędzać czas na rozmowach. Przedstawiciele organizacji pozarządowych, takich jak harcerze, Nidzicki Uniwersytet III Wieku, PomysLove Podwórko oraz organizacje charytatywne, wyrazili zainteresowanie uzyskaniem pomieszczeń na swoją działalność. Padła również propozycja utworzenia "otwartej przestrzeni" – Inkubatora Energii Społecznej – gdzie mieszkańcy mogliby się spotykać, współpracować i czuć się swobodnie. Rozważana jest także koncepcja utworzenia w budynku muzeum o funkcji edukacyjnej. Wszystkie te propozycje spotkały się z aprobatą uczestników spotkania.

Co dalej?
Jest budynek, są pomysły, brakuje tylko... pieniędzy. Gmina Nidzica czeka na kolejny nabór wniosków. — Na remont potrzeba około 10 milionów złotych. Nie są to małe pieniądze, dlatego czekamy na środki z Funduszy Norweskich. Jesteśmy przygotowani do złożenia wniosku, czekamy tylko na ogłoszenie naboru — mówi Jacek Kosmala - burmistrz Nidzicy.
Do tematu wrócimy.

Zuzanna Leszczyńska


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5