CZYTAM, BO LUBIĘ: Agnieszka Maciąg - "Dobrostan"

Agnieszka Maciąg była i jest osobą publiczną, ale wcześniej jej kariera opierała się głównie na wyglądzie zewnętrznym. Była aktorką, modelką oraz dziennikarką, a jej wyborami życiowymi kierowały (jak sama twierdzi) przypisane jej metki oraz oczekiwania społeczeństwa wobec niej… bo przecież modelka nie ma nic do powiedzenia, a co dopiero do napisania i przesłania dla innych. Sama autorka mówi, że w przeszłości zarzucano jej i sugerowano, że uroda jest w opozycji do inteligencji, a w czasach kiedy zaczęła odkrywać, że na świecie jest coś więcej niż sukces i kariera, to otaczający ją ludzie traktowali jej potrzebę rozwoju i wkroczenia w świat uduchowiony jako początek utraty rozumu i „odklejenie od rzeczywistości”. Na szczęście dzisiaj coraz więcej ludzi się przebudza i korzysta z mądrości, która towarzyszy nam od tysięcy lat jak np. z astrologii, medycyny wschodniej oraz potęgi natury i świata duchowego.

W książce „Dobrostan” na samym początku autorka przekonuje nas o tym, że nic nie dzieje się przypadkiem, a każda tragedia w naszym życiu jest niczym „okazja w przebraniu” do uzdrowienia, zrozumienia albo rozwoju. Bardzo podobało mi się stwierdzenie Agnieszki, że „kiedy narzekasz - nie słyszysz, a kiedy umysł jest spokojny to odbiera ważne wskazówki” oraz podkreślanie, że otwarcie się na zmiany i akceptacja pomaga nam przejść przez najgorsze sytuacje w naszym życiu, bo nic nie dzieje się bez przyczyny. Autorka dzieli się w książce swoimi prywatnymi przeżyciami i na ich bazie, dzięki doświadczeniu przekazuje wiele mądrości. Sama podkreśla, że gdyby nie ogromny kryzys, którego doznała w 2006 r. to nie przeszłaby tak ogromnej metamorfozy i przebudzenia, a dzięki temu całe jej życie się zmieniło - zarówno osobiste jak i zawodowe.

Autorka pokazuje wiele problemów społecznych jak np. potrzeba życia na pokaz w erze konsumpcjonizmu zamiast słuchania potrzeb serca albo przystosowywanie się na siłę do norm i standardów zamiast podążania za głosem własnej intuicji - „co ludzie pomyślą”, „jak cię widzą tak ciebie piszą” i tego typu stwierdzenia, które nas blokują i ograniczają. Agnieszka dużo pisze też na temat social mediów i tego jak kierują naszym życiem i wpływają na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne.

„Dobrostan. O szczęśliwym, bogatym i spełnionym życiu” jest po trochu autobiografią, pamiętnikiem oraz poradnikiem. Dużo jest w niej duchowości i przeważa tematyka oświecenia. Osobiście uważam, że autorka stworzyła polską wersję miksu „Potęgi podświadomości” J.Murphiego, „Sekretu” Byrne R. i „Przebudzenia” A. de Mello z mudrami, afirmacjami i mantrami. Wszystko jest łatwe w czytaniu i zrozumiałe. Każdy, kto jest otwarty na taką tematykę odnajdzie coś dla siebie… chociaż dla mnie osobiście jest zbyt prosta i brakowało mi głębi przekazu, ale czasami lubię sięgać i po takie lektury, które przypominają mi o tym, co jest w życiu najważniejsze i czym jest prawdziwe „bogactwo i dobrostan”.

Daria Keller