Policjant podejrzany o napady na bank m.in. w Pieckach stanął przed sądem

2022-02-03 13:00:00(ost. akt: 2022-02-03 13:16:37)
Marcin M. przed zatrzymaniem był... policjantem. Służbę pełnił jako dzielnicowy w Komisariacie Policji w Rucianem-Nidzie.

Marcin M. przed zatrzymaniem był... policjantem. Służbę pełnił jako dzielnicowy w Komisariacie Policji w Rucianem-Nidzie.

Autor zdjęcia: Gazeta Piska

28 stycznia przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się proces Marcina M. oskarżonego o dwa napady z bronią w ręku na banki, m.in. w Pieckach w styczniu 2020 roku.
Mężczyzna oskarżony jest o napad na placówki bankowe w Rozogach i w Pieckach. Został zatrzymany 30 marca 2021 roku w związku z napadem na bank w Rozogach. - Według ustaleń prokuratora Marcin M. w dniu 3 marca 2021 r., posługując się bronią palną i grożąc pracownikom banku pozbawieniem ich życia, ukradł z banku w Rozogach ponad 87 tys. zł. - mówi Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.

W toku śledztwa wyszło na jaw, że Marcin M. może mieć związek z wcześniejszym napadem na bankową placówkę w Pieckach. - Na podstawie analizy materiałów dowodowych sprawy, w tym sposobu działania sprawcy, prokurator ustalił, że Marcin M. miał dokonać także napadu na placówkę bankową w Pieckach w dniu 14 stycznia 2020 r. Zdaniem prokuratora Marcin M. przy użyciu broni palnej oraz gróźb pozbawienia życia wobec pracowników banku, miał wówczas ukraść z banku ponad 46 tys. zł - informuje rzecznik sądu.

Podejrzany przyznał się jedynie do napadu w Rozogach. Składając wyjaśnienia przed prokuratorem opisał przebieg tego zdarzenia. Dodał też, że zmusiła go do tego trudna sytuacja finansowa i długi.

Proces rozpoczął się 28 stycznia przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. - Na wniosek stron Sąd postanowił wyłączyć jawność rozprawy z uwagi na ważny interes osób prywatnych - mówi Olgierd Dąbrowski-Żegalski. - Oskarżony w pierwszym dniu procesu oświadczył, że podtrzymuje wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym i odpowiadał na pytania stron. Kolejne terminy rozpraw wyznaczono na 3 i 4 lutego.

Przysłowiowego "smaczku" sprawie dodaje fakt, że Marcin M. przed zatrzymaniem był... policjantem. Służbę pełnił jako dzielnicowy w Komisariacie Policji w Rucianem-Nidzie.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5