Remis Kłobuka, lany poniedziałek Żagla. Reszta w blokach startowych

Cóż. Jak skomentował żartobliwie sytuację jeden z kibiców KSŻ, po 3 kwietnia podopieczni trenera Kamila Kwiatka "mieli już lany poniedziałek z głowy". I faktycznie. Bo choć Żagiel (obecnie 11. miejsce w okręgówce) zostawił na murawie kawał serducha, to jednak wynik konfrontacji z Romintą Gołdap (wiceliderzy tabeli) można uznać za typowe "lanie" (0:8).

W dużo lepszych humorach do wielkanocnego stołu zasiadali piłkarze Kłobuka Mikołajki (15. miejsce). Ekipa trenera Zbigniewa Marczuka ugościła u siebie SKS Szczytno (13. miejsce). Przyjezdni wyszli na prowadzenie w 18. minucie, po trafieniu Kacpra Króla.

— Pierwsza połowa nie wyglądała najlepiej w naszym wykonaniu (...). Na szczęście tego dnia wykończenie akcji drużyny SKS pozostawiało wiele do życzenia, a nasz bramkarz nie miał wielu okazji do interwencji — przyznają mikołajczanie, w których szeregach po zmianie stron zameldowali się Kacper Plona i Paweł Ochociński.

Wzmocnienie ofensywy opłaciło się w 78. minucie. Do wykonania rzutu wolnego podszedł Michał Maciorowski. Znany z mocnego uderzenia zawodnik zdecydował się posłać "bombę" bezpośrednio w bramkę. Golkiper gości próbował sparować strzał pięściami, ale futbolówka i tak zatrzepotała w siatce. Kłobuk poszedł za ciosem. Okazji na wyrwanie wygranej w ostatnich minutach nie brakowało. Zabrakło jednak odrobiny precyzji.

O poprawę swej sytuacji w tabeli nasze drużyny z okręgówki zawalczą 10 kwietnia. Mikołajczanie sprawdzą na wyjeździe formę Juranda Barciany, a Żagiel Piecki spróbuje sił w Wielbarku z Omulwią.

W blokach startowych czekają już także nasi reprezentanci występujący w klasie A i B. Fala Warpuny, jedyny a-klasowiec powiatu, podejmie u siebie w sobotę GKS Szczytno (15:00). Wedle dostępnego w chwili pisania tych słów grafiku, 11 kwietnia Salęt Boże powinien ugościć KS Łęgajny, zaś Mini Soccer Academy Mrągowo powinien zawalczyć na wyjeździe z Warmianką Bęsia.

Kamil Kierzkowski