Rolnicy z trzech powiatów protestowali na "szesnastce" [FOTO + VIDEO]

2020-10-21 18:34:47(ost. akt: 2020-10-21 21:29:09)

Autor zdjęcia: Wojciech Caruk

Prawie 50 rolników połączyło swoje siły w dwóch protestach na terenie powiatu mrągowskiego. W ten sposób wyrazili swój sprzeciw wobec tzw. "piątki Kaczyńskiego".
Rolnicy spotkali się na parkingu przy miasteczku westernowym w Mrągowie. Na miejscu pojawili się głównie przedstawiciele powiatu mrągowskiego. — Chcemy zamanifestować przeciwko zmianom w ustawie o ochronie zwierząt. Uważamy, że jest ona krzywdząca dla rolników i może nawet doprowadzić do upadku niektórych gospodarstw - mówi Mateusz Dudziak, organizator protestu, rolnik z powiatu mrągowskiego.

Protestujący zwracają też uwagę na błędny przekaz, że problem dotyczy tylko branży futerkowej. — Ta ustawa to kilka różnych punktów. Od zwierząt cyrkowych po futerkowe. Jest też ubój rytualny, który jest istotny dla gospodarstw hodujących bydło. Zmiany w ustawie spowodują obniżenie cen poniżej poziomu opłacalności. Jest w niej dużo innych rzeczy o których się nie mówi. Trzeba też zaznaczyć, że branża futerkowa przyczynia się do utylizacji odpadów m.in. przemysłu drobiarskiego i rybnego. To, czego ludzie nie zjedzą zjadają zwierzęta futerkowe — tłumaczy Dudziak.

Rolnicy nie zgadzają się też z przekonaniem, że ten problem dotyczy tylko ich. — Zwykli ludzie przekonają się o tym, że to również ich problem, kiedy drób będzie kosztował tyle, co wołowina. Może wtedy zacznie się bardziej szanować rolników. Niestety obecnie odczuwamy bardzo zróżnicowany stosunek społeczeństwa do nas. Przy okazji tej ustawy już usłyszeliśmy, że jesteśmy mordercami i barbarzyńcami. Jedzenie jednak jest potrzebne każdemu. Warto więc rolnika, który pracuje od od świtu do zmierzchu — dodaje organizator protestu.

Środowy protest był skoncentrowany na trasie Sorkwity - Marcinkowo. W Sorkwitach w ramach drugiego protestu do mrągowskich rolników dołączyli m.in. mieszkańcy gminy Barczewo i Biskupiec oraz powiatu kętrzyńskiego. Wspólnie przez ok. 4 godziny jeździli powoli między Sorkwitami a Marcinkowem. — Dziś chodzi o hodowlę zwierząt, a następny ruch może uderzyć w nas - rolników produkujących zboże. Jestem tu też dla byłego ministra Ardanowskiego. Uważam, że powinien wrócić na swoje stanowisko, a nie jakiś dziwny Puda, który jest oderwany od rzeczywistości — twierdzi Marek Łapin, rolnik z gminy Barciany w powiecie kętrzyńskim.

Wojciech Caruk





Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. gkm #2990240 | 89.228.*.* 22 paź 2020 21:36

    Dlaczego blokują drogi niech jadą do W-wy i tam protestują pod Sejmem,pałacem prezydenckim ,na Nowogrodzkiej a nie utrudniają życie zwykłym ludziom

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Obywatel #2989766 | 10.10.*.* 21 paź 2020 23:18

    Trzeba było nie głosować i teraz nie mieć pretensji do nikogo i tyle. A uprzedzałem wszystkich zebt nie łakomić się 500plu czy trzynastki badz czternastki bo dają. A i nie bądzcie idiotami i tyle.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5