Śmierć rycerza Rocha? Mrągowski pomnik na cenzurowanym

2018-05-03 12:00:00(ost. akt: 2018-05-03 09:45:19)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

MRĄGOWO\\\ Wyburzenie rycerza na Placu Piłsudskiego? A może Święty Roch go ochroni? To pytania od pewnego czasu zadają sobie mieszkańcy Mrągowa. — To nie takie proste — mówi zastępca burmistrza, Tomasz Witkowicz. — Ale powodów do obaw nie ma.
„Myśmy tu nie przyszli, myśmy tu wrócili” — to motto z tablicy pomnika polskiego rycerza z okresu bitwy pod Grunwaldem. Rycerz stoi na baczność z mieczem przy prawej nodze. W lewej ręce trzyma tarczę. Ten symbol zwycięskiej bitwy z 1410 roku strzeże pokoju Ziemi Mrągowskiej z placu przy domu kultury już prawie pół wieku.

22 lipca 1969 r., ówczesne władze dokonały odsłonięcia, niedokończonej rzeźby pomnika polskiego rycerza na placu Zwycięstwa. Niedługo potem pomnikowi nadano imię Świętego Rocha, placowi przydzielono to samo imię, a po zmianie ustroju plac nazwano imieniem Marszałka Józefa Piłsudskiego. Jedni mówią na niego woj, inni nazywają rycerzem. My pozostaniemy przy nazwie rycerz. Do dziś postument jest niedokończony, bo jego autor, rzeźbiarz, Jan Nowicki z Olsztyna, pogniewał się za krytykę, że niby brzydki, przerwał prace, wyjechał, i więcej nie wrócił.

Ta znana powszechnie historia, powtarzana jest często przez lokalne media, a zagadnięci Mrągowianie mówią o niej z uśmiechem sympatii. Jednak spokojna „służba” rycerza jest ostatnio jakby niepewna. Otóż, na tablicy, pod wspomnianym już mottem, widnieje napis: „ … W XXV ROCZNICĘ POLSKIEJ RZECZPOSPOLITEJ LUDOWEJ, SPOŁECZEŃSTWO POWIATU MRĄGOWSKIEGO, MRĄGOWO 22.VII.1969 r.” I to ten napis budzi niepokój o los rycerza.

Obrazek w tresci

Mrągowski pomnik na cenzurowanym. Czy obejmie go dekomunizacja? (fot. Zdzisław Piaskowski)

W ustawie dekomunizacyjnej z kwietnia 2016 r. czytamy, że pomniki nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować. Wszystkie „podejrzane” pomniki miały zniknąć z przestrzeni publicznej do końca marca, … a nasz „biedak” stoi i czuwa.

— To nie takie proste — odpowiada, na pytanie o dalsze losy pomnika, zastępca mrągowskiego burmistrza, Tomasz Witkowicz. — Ale powodów do obaw nie ma — kontynuuje. — Pomnik wkomponował się doskonale w tło Mrągowa i nie widzę nic niewłaściwego w polskim rycerzu spod Grunwaldu. Miasto wystąpiło do IPN z zapytaniem o interpretację zagadnienia. Czekamy na decyzję. Ale według mnie napis nie ma wydźwięku negatywnego. PRL była wydarzeniem historycznym i to jest fakt, którego nie da się wymazać, a w samym napisie nie ma niewłaściwego kontekstu i do powrotu do tamtych czasów on nie nawołuje. Pomnik nikomu nie przeszkadza, ale jeśli będzie taka decyzja, to tablicę odkręcimy, a pomnik z pewnością i tak pozostanie.

Zdzisław Piaskowski

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5