Walentynkowych róż już nie było. Był za to "Różal"!

Jeden z ciekawszych polskich ekspertów od stójki ostatnich lat (mający na swym koncie wiele spektakularnych bitew m.in. w boksie tajskim i K-1), znany szerszej publiczności z powodu solidnych występów dla federacji KSW, poprowadził dla przeszło 20-osobowej grupy seminarium szkoleniowe.

- Wydarzenie zostało zorganizowane w znacznej mierze przez Daniela i Paulę Lewakowskich, sympatyków sportów walki, do których należy nowopowstałe miejsce. Było naprawdę solidnie. Cieszę się, że zaufali również i nam, pomagając mocno przy organizacji kolejnej edycji Pucharu Mazur - mówi Tomasz Kalinowski, szkoleniowiec Arrachion Mrągowo.

Miejscowi wojownicy nie byli jednak jedynymi, którzy tego dnia stawili się na mrągowskiej sali treningowej.

- Seminarium było poświęcone akcjom na tzw. "biegu wstecznym", czyli wszelkie kombinacje, którymi można zaskoczyć przeciwnika podczas cofania się - mówi Jakub Kolenda z Orzysza. - Jak przystało na K1, pojawiły się więc widowiskowe "podcinki", obrotówki na wątrobę i głowę, zejście z linii ciosu wraz z obejściem i adekwatną kontrą. Wszystko zakończone kopnięciami, z których "Różal" jest dobrze znany. Marcin podkreślał jednak jednocześnie, by się nie zamykać na utarte schematy i nie bać się korzystać z własnej inwencji twórczej. Trening z tak doświadczonym gladiatorem był dla mnie cennym doświadczeniem. Z wielu z zaprezentowanych przez niego rzeczy będę korzystał podczas swoich dalszych treningów - podsumowuje orzyszanin.

Dla wspomnianego Marcina Różalskiego trening w Mrągowie był "aktywnym wypoczynkiem" wpisującym się w przygotowania do zbliżającego się wielkimi krokami sprawdzianu. 13 kwietnia, podczas gali DSF Kickboxing Challenge 14, "Różal" zmierzy się na warszawskim Torwarze ze światową legendą - Jerome Le Bannerem.

Kamil Kierzkowski

Czytaj e-wydanie ">kliknij.