I Ekstremalny Bieg Kowboja za nami!

Na 6 kilometrowej trasie do pokonania było 30 przeszkód zróżnicowanych pod względem stopnia trudności, m.in.: dużo zasieków, druty kolczaste, cztery ścianki, rzeka do której trzeba było wchodzić trzy razy, wóz wojskowy - należało wejść i zeskoczyć, wóz strażacki, krzaki i bagna.

Jako pierwszy na mecie po 39 minutach pojawił się Tomasz Dziemiańczuk ze Szczytna. Wśród kobiet pierwsza była Agata Świderska z czasem 46:03. Zaledwie minutę później (czas 47:18) do mety dotarła pierwsza mrągowianka, Ania Stolarczyk. Mateusz Bałdyga z Nawiad w klasyfikacji generalnej był 16., wśród zawodników z naszego powiatu - pierwszy.

Bieg wokół Miasteczka Westernowego Mrongoville był okazją do sprawdzenia się i pokonania własnych słabości. Choć ducha rywalizacji nie brakowało, zwodnicy współpracowali ze sobą i pomagali sobie nawzajem w pokonywaniu trudniejszych przeszkód.

Każdy z zawodników po zakończonym biegu otrzymał pamiątkowy medal w stylu country, natomiast ok. godz. 13 nastąpiło uroczyste wręczenie nagród.

— Pierwsza edycja Ekstremalnego Biegu Kowboja miała pokazać czy jest zainteresowanie tego typu imprezą w naszym mieście. Myślę, że się podobało. Zawodnicy w większości ocenili utrudnienia na trasie jako ciężkie, a teren zróżnicowany. Większość też deklarowała swój udział w kolejnym biegu w przyszłym roku. Może trochę brakowało przeszkód. Ale budżet mieliśmy okrojony i należało się w tym zmieścić. Sądzę, że I Bieg Kowboja daje perspektywę, by robić to dalej — mówi Tomasz Kalinowski z grupy Kaliniak Team, główny organizator biegu.

Bieg zorganizowano przy współpracy:
Miasta Mrągowa
CKiT w Mrągowie

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Joanna Turowska