Polski supersamochód z historią hrabiów w tle
2017-07-05 12:00:00(ost. akt: 2017-07-05 13:07:50)
Polski supersamochód Arrinera GT wystartował na Goodwood Festival of Speed w Wielkiej Brytanii, jednej z najbardziej prestiżowych imprez motoryzacyjnych na świecie. Jego malowanie nawiązywało do koloru użytego niegdyś przez hrabiów Zborowskich.
Festiwal prędkości odbył się w dniach od 29 czerwca do 2 lipca w posiadłości Lorda Marcha w angielskim hrabstwie West Sussex i zgromadził ponad 200 tysięcy fanów motoryzacji z całego świata. Każdego roku można tu zobaczyć nie tylko najnowsze supersamochody najbardziej rozpoznawalnych marek, ale również zabytkowe auta i motocykle, które przyczyniły się do rozwoju techniki i sportów motorowych. To tu odbywa się słynny wyścig górski na trasie ponad 1 mili, podczas którego przywiezione przez producentów i kolekcjonerów pojazdy prezentują się w ruchu.
Wśród tak doborowego towarzystwa można było podziwiać również polski wyścigowy samochód Arrinera GT w kolorze Zborowski Green. Ten sam egzemplarz w kwietniu tego roku brał udział w wyścigu serii DMV GTC na torze Hockenheimring w Niemczech, znanym z wyścigów Formuły 1. Malowanie samochodu nawiązuje do hrabiów Eliota i Louisa Zborowskich, którzy odegrali kluczową rolę w rozwoju brytyjskiego motorsportu w jego pionierskim okresie...
Eliot Zborowski, urodzony w New Jersey, był znakomitym jeźdźcem konnym, później jego pasją stały się samochody. Powszechnie uważa się, że to właśnie Zborowski w 1903 roku zaproponował kolor zielony jako narodową barwę Wielkiej Brytanii w wyścigach samochodowych... tak, na cześć Irlandii. Puchar Gordona Bennetta, prekursora wyścigów samochodowych Grand Prix, został zorganizowany w Kildare, ze względu na zakaz organizowania zawodów motorowych na drogach brytyjskich. Zborowski, chcąc podziękować Irlandczykom za umożliwienie przeprowadzenia wyścigu w ich kraju, zaproponował, by fabryczne Napiery pomalować na kolor irlandzkiej koniczyny. Kolor ten dziś jest znany na całym świecie jako British Racing Green. Niestety, Zborowski zginął tego samego roku podczas wyścigu pod La Turbie koło Nicei we Francji, jako fabryczny kierowca Mercedesa.
Jego syn, hrabia Louis Zborowski, poszedł w ślady ojca i odziedziczył po nim pasję do samochodów i wyścigów. Stworzył dwa samochody znane jako "Chitty Bang Bang", którymi ścigał się w Brooklands. Zborowski i jego napędzane silnikami lotniczymi potwory zainspirowały Iana Fleminga (twórcę postaci Jamesa Bonda) do napisania "Chitty Chitty Bang Bang", popularnej książki dla dzieci, która doczekała się ekranizacji z udziałem Dicka Van Dyke’a. Jego pierwszy pojazd zaprezentowano w 1921 roku. Pod jego maską znalazł się 23-litrowy lotniczy silnik firmy Maybach, dzięki któremu auto przekraczało prędkość 100 mil/godz. Zborowski ścigał się również autami marki Aston Martin na torze Brooklands niedaleko Weybridge w Surrey. Zginął w Grand Prix Włoch w 1924 roku na torze Monza, gdy prowadzony przez niego fabryczny Mercedes uderzył w drzewo.
Arrienrę Hussarya GT3 podczas Goodwood Festival of Speed można było znaleźć w głównym padoku oraz oczywiście podziwiać w akcji. Za jej kierownicą siedział Anthony Reid, legendarny Szkot oraz Polak, Piotr R. Frankowski, pierwszy polski uczestnik wyścigu Le Mans. W finałowym biegu Anthony Reid zakończył zmagania na bardzo dobrym czwartym miejscu, uzyskując znakomity czas 48:28. Ubiegłoroczny zwycięzca McLaren P1 LM osiągnął czas 47:07.
woj
Komentarze (1)
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
www.klasyki.auto.pl #2282384 | 84.31.*.* 9 lip 2017 13:37
Polecam blog na temat starych samochodów http://www.klasyki.auto.pl
odpowiedz na ten komentarz