Pojazdy Bonda z licencją na...

Wiemy, co pije James Bond, z jakiego telefonu komórkowego korzysta, jakim pistoletem eliminuje swoich wrogów. Jednak przed premierą nowego filmu o agencie 007 i tak wszyscy czekają na to, za kółkiem jakiego samochodu zasiądzie. James Bond w historii siadał za kółkiem aut brytyjskich, amerykańskich, a nawet niemieckich.

Wszyscy dobrze pamiętają chyba najbardziej kultowy ze wszystkich pojazdów Bonda, czyli aston martin db5, którym agent Jej Królewskiej Mości jeździł w „Goldfinger“, „GoldenEye“, „Jutro nie umiera nigdy“ i w najnowszych filmach: „Casino Royale“, „Skyfall“ i „Spectre“. Ten legendarny samochód wszedł do produkcji w 1963 roku. Miał silnik o mocy maksymalnej 286 KM (210,3 kW) przy 5500 obr/min. Nie wszyscy jednak wiedzą, że w książkach agent 007 jeździł przedwojennymi bentleyami.

W filmie „Szpieg, który mnie kochał“ w jednej z najbardziej kultowych scen w historii filmów o Bondzie pojawia się brytyjski lotus esprit 1, który pod wodą zamienia się w okręt podwodny. Na potrzeby tej sceny zbudowano pojazd wykorzystujący podwozie lotusa.
Pierce Brosnan, grający Bonda w latach 90. po ulicach całego świata poruszał się samochodami marki BMW. W „Goldeneye“ był to model z3, w „Świat to za mało“ — z8, a w „Jutro nie umiera nigdy“ było to BMW 750il.

W najnowszych filmach z Danielem Craigiem znowu pojawił się aston martin. W „Casino Royale“ i „Quantum of Solace“ był to aston martin dbs, który był produkowany serynie. Natomiast w najnowszym filmie „Spectre“ pojawił się aston martin DB10, który powstał specjalnie na potrzeby filmu w reżyserii Sama Mendesa. Powstało ich jedynie 10 i wszystkie zostały wykorzystane podczas produkcji filmu. Nazwa sugeruje, że jest to wymyślony następca modelu DB9.
kraw