Czas na operację Futsal Ekstraklasa. KS Constract rozpoczyna walkę o ligowe punkty
2019-09-14 12:00:00(ost. akt: 2019-09-14 13:25:09)
W Chojnicach meczem z Red Devils zawodnicy lubawskiego Constractu zainaugurują swój pierwszy sezon w Futsal Ekstraklasie. Lubawianie mają za sobą kilka zmian kadrowych i ciężki okres przygotowawczy.
Futsal Ekstraklasa była marzeniem trenerów, zawodników, działaczy i kibiców lubawskiego Constractu od wielu lat. Kiedy tylko pojawił się cień szansy na awans, te marzenia stawały się coraz bardziej realne. Aż w końcu udało się je spełnić.
Dokładnie w najbliższą niedzielę podopieczni duetu trenerskiego Dawid Grubalski/ Damian Jarzembowski rozegrają w Chojnicach swój pierwszy mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ich pierwszym rywalem będzie doskonale znany nad Sandelą zespół Red Devils. Należy tutaj wspomnieć, że będzie to druga kolejka rozgrywek FE. Mecz pierwszej kolejki, zaplanowany na miniony weekend z FC KJ Toruń, został przełożony ze względu na Mistrzostwa Europy w Futsalu U-19. Do reprezentacji Polski na ten turniej został powołany lubawianin, Jakub Raszkowski, który w wygranym meczu z Rosją zaliczył jedno trafienie. Z kolei w sztabie szkoleniowym Biało-Czerwonych analitykiem jest trener KSC, Dawid Grubalski.
Wróćmy jednak do przygotowań lubawskiego zespołu do rozgrywek. KS Constract przeszedł zmiany personalne. Część zawodników odeszła do innych klubów lub zakończyła przygodę z piłką. Ich miejsce zastąpili nowi (tabelka poniżej).
— Do zespołu dołączyło czterech zagranicznych graczy — mówi Damian Jarzembowski. — Muszą się odnaleźć w polskich realiach, a nasza liga jest specyficzna. "Starzy" zawodnicy musieli nauczyć się współpracować z nowymi, barierą jest również język — wyjaśnia szkoleniowiec. — To nie jest sytuacja łatwa dla drużyny i dla sztabu. Dużo czasu poświęcamy na przystosowanie nowych zawodników do naszego stylu gry. Jestem jednak przekonany, że z meczu na mecz nasza gra będzie coraz bardziej efektowna i, mam nadzieję, również efektywna — tłumaczy trener i dodaje, że siłą KSC zawsze była gra zespołowa.
— Nigdy nie mieliśmy jednego strzelca, który walczył o miano najlepszego w lidze, tylko rozkładało się to na wszystkich chłopaków i myślę, że również w tym sezonie tak będzie. Oczywiście nie mam nic przeciwko, gdyby znalazł się zawodnik, który ustrzeli 30 bramek. Gdybym miał jednak wskazać najsilniejszy punkt, to wskazałbym team, drużynę — wyjaśnia.
Najwyższa klasa rozgrywkowa zapowiada się w tym sezonie na bardzo wyrównaną. Każdy z zespołów dokonał przedsezonowych wzmocnień. — Nie ma zespołu, który stawiany jest w roli outsidera, każdy będzie w stanie sprawić niespodziankę... — mówi Jarzembowski. — ...no może poza Rekordem Bielsko-Biała, który, w mojej ocenie, po raz kolejny bardzo pewnie sięgnie po tytuł mistrzowski — analizuje.
Liga będzie wyjątkowo długa, bo w Ekstraklasie zameldowało się aż 14 zespołów. Dlatego też okres przygotowawczy musiał być również odpowiednio długi. Lubawski zespół rozpoczął przygotowania już w lipcu. Nie obyło się jednak bez problemów. — Mieliśmy sporo niemiłych niespodzianek w postaci wielu urazów oraz kontuzji — wyjaśnia Jarzembowski. — Stąd trochę uciekał nam cenny czas, by przepracować go w kompletnym składzie. Bardzo ważnym było dla nas, aby zawodnicy wzajemnie się rozumieli — mówi. — Praca jaką wykonaliśmy jest satysfakcjonująca i wierzymy, że zaprocentuje w lidze — kontynuuje trener.
Dokładnie w najbliższą niedzielę podopieczni duetu trenerskiego Dawid Grubalski/ Damian Jarzembowski rozegrają w Chojnicach swój pierwszy mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ich pierwszym rywalem będzie doskonale znany nad Sandelą zespół Red Devils. Należy tutaj wspomnieć, że będzie to druga kolejka rozgrywek FE. Mecz pierwszej kolejki, zaplanowany na miniony weekend z FC KJ Toruń, został przełożony ze względu na Mistrzostwa Europy w Futsalu U-19. Do reprezentacji Polski na ten turniej został powołany lubawianin, Jakub Raszkowski, który w wygranym meczu z Rosją zaliczył jedno trafienie. Z kolei w sztabie szkoleniowym Biało-Czerwonych analitykiem jest trener KSC, Dawid Grubalski.
Wróćmy jednak do przygotowań lubawskiego zespołu do rozgrywek. KS Constract przeszedł zmiany personalne. Część zawodników odeszła do innych klubów lub zakończyła przygodę z piłką. Ich miejsce zastąpili nowi (tabelka poniżej).
— Do zespołu dołączyło czterech zagranicznych graczy — mówi Damian Jarzembowski. — Muszą się odnaleźć w polskich realiach, a nasza liga jest specyficzna. "Starzy" zawodnicy musieli nauczyć się współpracować z nowymi, barierą jest również język — wyjaśnia szkoleniowiec. — To nie jest sytuacja łatwa dla drużyny i dla sztabu. Dużo czasu poświęcamy na przystosowanie nowych zawodników do naszego stylu gry. Jestem jednak przekonany, że z meczu na mecz nasza gra będzie coraz bardziej efektowna i, mam nadzieję, również efektywna — tłumaczy trener i dodaje, że siłą KSC zawsze była gra zespołowa.
— Nigdy nie mieliśmy jednego strzelca, który walczył o miano najlepszego w lidze, tylko rozkładało się to na wszystkich chłopaków i myślę, że również w tym sezonie tak będzie. Oczywiście nie mam nic przeciwko, gdyby znalazł się zawodnik, który ustrzeli 30 bramek. Gdybym miał jednak wskazać najsilniejszy punkt, to wskazałbym team, drużynę — wyjaśnia.
Najwyższa klasa rozgrywkowa zapowiada się w tym sezonie na bardzo wyrównaną. Każdy z zespołów dokonał przedsezonowych wzmocnień. — Nie ma zespołu, który stawiany jest w roli outsidera, każdy będzie w stanie sprawić niespodziankę... — mówi Jarzembowski. — ...no może poza Rekordem Bielsko-Biała, który, w mojej ocenie, po raz kolejny bardzo pewnie sięgnie po tytuł mistrzowski — analizuje.
Liga będzie wyjątkowo długa, bo w Ekstraklasie zameldowało się aż 14 zespołów. Dlatego też okres przygotowawczy musiał być również odpowiednio długi. Lubawski zespół rozpoczął przygotowania już w lipcu. Nie obyło się jednak bez problemów. — Mieliśmy sporo niemiłych niespodzianek w postaci wielu urazów oraz kontuzji — wyjaśnia Jarzembowski. — Stąd trochę uciekał nam cenny czas, by przepracować go w kompletnym składzie. Bardzo ważnym było dla nas, aby zawodnicy wzajemnie się rozumieli — mówi. — Praca jaką wykonaliśmy jest satysfakcjonująca i wierzymy, że zaprocentuje w lidze — kontynuuje trener.
W okresie przygotowawczym podopieczni duetu Grubalski/ Jarzembowski rozegrali osiem meczów kontrolnych. Wygrali pięć z nich, dwa przegrali a jeden zakończył się remisem (wyniki sparingów w tabelce poniżej). Sztab szkoleniowy jasno określił cel na mecze kontrolne. — Był to czas prób wielu rozwiązań i wariantów. Był to również czas, by zgrywać zawodników — mówi Jarzembowski. — Jestem zadowolony z tych meczów. Najbardziej oczywiście cieszy bardzo dobra gra z mistrzem Polski, Rekordem, oraz ze zdobywcą pucharu Ukrainy, zespołem Uraganu, który udzielił nam bolesnej, futsalowej szkoły. Dla mnie jednak takie porażki, to najcenniejsze lekcje i jestem pewien, że one zaprocentują w przyszłości. Jeszcze kilka lat temu mogliśmy jedynie marzyć o grze z takimi zespołami, a teraz te marzenia realizujemy — mówi Jarzembowski.
Dosłownie "na chwilę" przed pierwszym meczem kontuzję leczy Sebastian Grubalski, którego z pewnością nie zobaczymy w Chojnicach, a do poważnego zabiegu przygotowuje się Daniel Sass. — Bardzo na niego liczymy, jednak najważniejsze teraz jest jego zdrowie — mówi Jarzembowski. Z zespołem nie trenuje również wspomniany wcześniej Jakub Raszkowski, nieobecny jest też trener Grubalski. W środę na obowiązkowy staż trenerski do Porto wyleciał Damian Jarzembowski.
— Nie jest lekko, łatwo i przyjemnie, jednak cały zespół robi wszystko, aby się rozwijać i aby ta praca zaprocentowała w przyszłości — mówi Damian Jarzembowski. — Jesteśmy tego świadomi i wiemy co robimy — tłumaczy.
Najbliższy sezon będzie dla całego klubu ogromnym wyzwaniem, zarówno jeżeli chodzi o sprawy organizacyjno-finansowe, jak i sportowe — Wierzę, że wszyscy staniemy na wysokości zadania — mówi trener i wyjaśnia, że większość zawodników cały czas od rana pracuje zawodowo, a wieczorem zjawia się na treningu klubowym. Podobnie sytuacja wygląda z członkami sztabu szkoleniowego. — Wymaga to od nas wszystkich ogromnego wysiłku, ale wierzę w powodzenie "operacji Ekstraklasa" — mówi Jarzembowski. — Liczę też, że kibice, jak zawsze, będą z nami w chwilach dobrych i złych. Jedyne co możemy zagwarantować, to ciągły rozwój oraz wielkie emocje sportowe podczas meczów rozgrywanych w lubawskiej hali, na które już teraz serdecznie zapraszam — kończy.
Dosłownie "na chwilę" przed pierwszym meczem kontuzję leczy Sebastian Grubalski, którego z pewnością nie zobaczymy w Chojnicach, a do poważnego zabiegu przygotowuje się Daniel Sass. — Bardzo na niego liczymy, jednak najważniejsze teraz jest jego zdrowie — mówi Jarzembowski. Z zespołem nie trenuje również wspomniany wcześniej Jakub Raszkowski, nieobecny jest też trener Grubalski. W środę na obowiązkowy staż trenerski do Porto wyleciał Damian Jarzembowski.
— Nie jest lekko, łatwo i przyjemnie, jednak cały zespół robi wszystko, aby się rozwijać i aby ta praca zaprocentowała w przyszłości — mówi Damian Jarzembowski. — Jesteśmy tego świadomi i wiemy co robimy — tłumaczy.
Najbliższy sezon będzie dla całego klubu ogromnym wyzwaniem, zarówno jeżeli chodzi o sprawy organizacyjno-finansowe, jak i sportowe — Wierzę, że wszyscy staniemy na wysokości zadania — mówi trener i wyjaśnia, że większość zawodników cały czas od rana pracuje zawodowo, a wieczorem zjawia się na treningu klubowym. Podobnie sytuacja wygląda z członkami sztabu szkoleniowego. — Wymaga to od nas wszystkich ogromnego wysiłku, ale wierzę w powodzenie "operacji Ekstraklasa" — mówi Jarzembowski. — Liczę też, że kibice, jak zawsze, będą z nami w chwilach dobrych i złych. Jedyne co możemy zagwarantować, to ciągły rozwój oraz wielkie emocje sportowe podczas meczów rozgrywanych w lubawskiej hali, na które już teraz serdecznie zapraszam — kończy.
Tomasz Więcek
Mecze kontrolne
KS Constract - Rekord Bielsko-Biała 5:5
KS Constract - MOKS Słoneczny Stok Białystok 6:4
KS Constract - MOKS Słoneczny Stok Białystok 12:2
KS Constract - Uragan Ivano-Frankowsk 3:12
Uragan Ivano-Frankowsk - KS Constract 9:3
KS Constract - TAF Toruń 16:2
AZS Uniwersytet Warszawski - KS Constract 0:3
Legia Warszawa - KS Constract 1:3
Przybyli:
Pedro De Oliveira Silva, Pedro Henrique Pereira, Victor Diego Vieira Marinho, Imanol Chavez Darias
Odeszli:
Miłosz Jadzembowski, Sylwester Kieper, Damian Tokarski, Pedro De Rosario
Tabela Futsal Ekstraklasy
Po 1. kolejce
Po 1. kolejce
Miejsce | Drużyna | M | Pkt. | Br. | |
1 | AZS UŚ Katowice | 1 | 3 | 6:3 | |
2 | Gatta Active Zduńska Wola | 1 | 3 | 2:0 | |
3 | GI Malepszy Futsal Leszno | 1 | 3 | 2:1 | |
4 | Rekord Bielsko-Biała | 1 | 3 | 1:0 | |
5 | Red Devils Chojnice | 1 | 1 | 1:1 | |
6 | Gwiazda Ruda Śląska | 1 | 1 | 1:1 | |
7 | KS Orzeł Jelcz-Laskowice | 1 | 1 | 0:0 | |
8 | GSF Gliwice | 1 | 1 | 0:0 | |
9 | FC KJ Toruń | 0 | 0 | 0:0 | |
10 | KS Constract Lubawa | 0 | 0 | 0:0 | |
11 | Clearex Chorzów | 1 | 0 | 1:2 | |
12 | Piast Gliwice | 1 | 0 | 0:1 | |
13 | MOKS Słoneczny Stok Białystok | 1 | 0 | 0:2 | |
14 | Red Dragons Pniewy | 1 | 0 | 3:6 | |
Terminarz KS Consract
15.09 | Red Devils Chojnice - KS Constract | |
28.09 | KS Constract - GSF Gliwice | |
5/6.10 | Gwiazda Ruda Śląska - KS Constract | |
09.10 | KS Constract - KS Orzeł Jelcz-Laskowice | |
12.10 | KS Constract - MOKS Słoneczny Stok Białystok | |
03.11 | Red Dragons Pniewy - KS Constract | |
09.11 | KS Constract - GI Malepszy Futsal Leszno | |
13.11 | KKS Constract - FC KJ Toruń (zaległy mecz 1. kolejki) | |
16/17.11 | Piast Gliwice - KS Constract | |
23.11 | KS Constract - Rekord Bielsko-Biała | |
7/8.12 | Clearex Chorzów - KS Constract | |
14.12 | KS Constract - AZS UŚ Katowice | |
21.12 | Gatta Active Zduńska Wola - KS Constract | |
Na zdjęciu:
Górny rząd od lewej: Imanol Chavez Darias, Janusz Okuniewski, Arkadiusz Budzyn, Bartłomiej Piórkowski, Paweł Ossowski, Maciej Maśkiewicz;
Dolny rząd od lewej:
Grzegorz Okuniewski, Kacper Zelma, Paweł Kaniewski, Victor Diego Vieira Marinho, Mateusz Łożynski, Pedro De Oliveira Silva, Pedro Henrique Pereira;
Na zdjęciu brakuje: trenera Dawida Grubalskiego i Jakuba Raszkowskiego (obaj w trakcie robienia zdjęcia przebywali na ME w Rydze), Sebastiana Grubalskiego i Daniela Sassa (kontuzje)
Górny rząd od lewej: Imanol Chavez Darias, Janusz Okuniewski, Arkadiusz Budzyn, Bartłomiej Piórkowski, Paweł Ossowski, Maciej Maśkiewicz;
Dolny rząd od lewej:
Grzegorz Okuniewski, Kacper Zelma, Paweł Kaniewski, Victor Diego Vieira Marinho, Mateusz Łożynski, Pedro De Oliveira Silva, Pedro Henrique Pereira;
Na zdjęciu brakuje: trenera Dawida Grubalskiego i Jakuba Raszkowskiego (obaj w trakcie robienia zdjęcia przebywali na ME w Rydze), Sebastiana Grubalskiego i Daniela Sassa (kontuzje)
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Lider #2791045 | 109.95.*.* 15 wrz 2019 10:13
Porażki ale dotkliwe panie redaktorze
odpowiedz na ten komentarz