Tytoń trzymał na strychu, gotówkę w zamrażarce

Funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w drugiej połowie września pojawili się na jednej z posesji na terenie Lubawy. Na profesjonalną krajalnie tytoniu celnicy natrafili podczas kontroli strychu. Dostęp do niej był jednak zmyślnie opracowany i ukryty: aby wjechać na strych należało uruchomić specjalną windę uruchamianą pilotem. W krajalni właściciel posesji przechowywał 1322 kg suszu tytoniowego, 5880 szt. papierosów oraz sprzęt do cięcia i maszynki do produkcji papierosów. Oprócz towarów akcyzowych, funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej wykryli prawie 40 tys. złotych w gotówce. Pieniądze ukryte były w dość niezwykłym miejscu – w zamrażarce. Gotówka została zatrzymana na poczet przyszłej kary grzywny, a o losie właściciela zdecyduje sąd.
— Szacunkowe straty Skarbu Państwa wynoszą łącznie: ponad 665 tys. złotych, z czego akcyza to ponad 610 tys. zł, należny podatek VAT ponad 50 tys. zł — informuje nas st. rachm. Anna Hatała-Wanat z działu granicznego Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie. — Zarzut z kodeksu karnego postawiono jednej osobie, w wieku 37. lat, a o jej dalszym losie zadecyduje sąd — dodaje.