Kładka na Dantyszka doczeka się remontu

2023-03-30 08:43:14(ost. akt: 2023-04-05 16:37:28)
Burmistrz Jacek Wiśniowski i zastępca Tomasz Nykiel podczas oględzin mostu

Burmistrz Jacek Wiśniowski i zastępca Tomasz Nykiel podczas oględzin mostu

Autor zdjęcia: Kamil Onyszk

Od kilku lat obowiązuje zakaz korzystania z kładki na Łynie położonej przy ulicy Dantyszka. Powodem jest zły stan techniczny obiektu. Starostwo powiatowe nie miało w planach remontu, więc przejęło ją miasto. - Najwyższy czas - mówią mieszkańcy.
Mostek na rzecze był często wykorzystywany przez mieszkańców Lidzbarka Warmińskiego. Znacząco skracał drogę z nowego osiedla domków jednorodzinnych, ale i samego osiedla Astronomów, bezpośrednio do centrum miasta. Korzystali z niej pracownicy znajdujących się w sąsiedztwie firm, ale spacerowicze i turyści. Potem z dnia na dzień kładkę zamknięto.

- Lubiłam tamtędy spacerować, zwłaszcza rano. Żyje tu bardzo dużo ptaków śpiewających swoje serenady. Uwielbiam te ich koncerty - powiedziała Magda, która korzystała z tej drogi chodząc do pracy.

Kilka lat temu właściciel obiektu, którym było Starostwo Powiatowe w Lidzbarku Warmińskim wyłączyło go z użytku. Powodem był zły stan techniczny. Choć z pozoru most wygląda dobrze wystarczy zajrzeć od dołu - stalowa konstrukcja jest mocno skorodowana, w wielu miejscach wsporniki są wyłamane, lub kruszą się po dotknięciu. Zamknięcie kładki było konieczne.

Mieszkańcy zdążyli się przyzwyczaić, że przejścia przez rzekę w tym miejscu nie ma. Starostwo powiatowe nie planowało remontu, jednak most będzie wyremontowany siłami Urzędu Miejskiego.

- Przejęliśmy kładkę od Starostwa Powiatowego, aby doprowadzić ją ponownie do użyteczności. Oglądałem to miejsce osobiście i rzeczywiście konieczne jest rozpoczęcie prac bez zbytniej zwłoki. Most się dosłownie rozsypuje - powiedział Jacek Wiśniowski Burmistrz Lidzbarka Warmińskiego. Kładka, jak się okazuje, ma dla mieszkańców większe znaczenie niż przeprawa przez Łynę. Pod kładką puszczona jest rura kanalizacyjna, którą odprowadzane są nieczystości do oczyszczalni ścieków z całego osiedla Astronomów. Ewentualna awaria byłaby problematyczna.

- Kanalizacja musi być sprawna i wydajna. Dlatego remont kładki jest ważny z dwóch powodów, aby przywrócić ruch w tym malowniczym miejscu i zabezpieczyć miejską infrastrukturę - podsumował Burmistrz Jacek Wiśniowski.

Prace remontowe mają rozpocząć się w połowie przyszłego roku.

- Bardzo cieszę się z remontu, choć to powinien być dawno zrobiony. Chodziłem tędy do pracy. Jak zamknęli kładkę nadkładam drogi i dotarcie zajmuje mi 10 minut więcej, bo muszę iść aż przez ulicę Krzywą - powiedział Janusz.

- Mieszkam na ulicy Kościuszki i prawie codziennie korzystałem z tego przejścia. Bardzo dobrze, że znalazł się ktoś z pomysłem na nie. Do kładki prowadzą ładne nie tak dawno wyremontowane schody i to świetne miejsce do spacerów - powiedział mieszkaniec sąsiedniej ulicy.

Na pełną drożność kładki jeszcze trochę poczekamy. Najważniejsze dla mieszkańców jest jednak, że się doczekamy. Remont przechodzi także sąsiednia ulica Kanałowa, gdzie budowany jest m.in. parking dla kamperów. Ten w pewnym sensie "zapomniany" fragment miasta zyska nową jakość, a położony w sąsiedztwie lidzbarskiego zamku będzie miejscem często odwiedzanym przez przyjezdnych gości.

tom



2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B