SUKCESY UCZENNIC LIDZBARSKIEJ „CZWÓRKI”

Aurelia została laureatką konkursów z matematyki i fizyki oraz finalistką z biologii. Dokonała tego, jako jedyna w swoim mieście. Marta natomiast uzyskała tytuł finalisty z języka angielskiego.

Obie dziewczyny są wzorowymi uczennicami i bardzo poważnie traktują zdobywanie wiedzy. Aby rzetelnie przygotować się do konkursów, uczęszczały na koła zainteresowań, konsultowały się z nauczycielami przedmiotów, ale przede wszystkim wiele swojego wolnego czasu poświęcały na naukę.
Aurelia ma umysł ścisły i interesują ją głównie przedmioty matematyczno-przyrodnicze. Gdy była w siódmej klasie, pani Anna Dudek–Tkaczuk zmotywowała ją, aby spróbowała swoich sił w międzynarodowym konkursie matematycznym „Kangur”.

— Mam wrodzoną „ciekawość matematyczną”, więc się zgodziłam – przyznaje uczennica. – Drążę dane zagadnienie, aż je „rozgryzę”. Ale okazało się, że „Kangur” to nie ta strona matematyki, która mnie interesuje, bo prezentuje inne podejście do tego przedmiotu.

Pani jednak nie rezygnowała i zaproponowała Aurelii udział w kuratoryjnym konkursie przedmiotowym z matematyki. I to był strzał w dziesiątkę.

— Podczas przygotowań okazało się, że ten sposób rozwiązywania testów jak najbardziej mi odpowiada – wyjaśnia Aurelia i dodaje: – Długo się przygotowywałam, pracowałam głównie sama, ale regularnie konsultowałam się z panią, która wyjaśniała mi trudne kwestie.

Na pytanie, czy łatwiej było z fizyką, uczennica odpowiada:
— W fizyce jest dużo matematyki, więc tę część przygotowań miałam już za sobą. Pozostała mi do opanowania tylko teoria fizyczna, więc zasadniczo było mi łatwiej.
Najtrudniejsza jednak okazała się biologia.
– To czysta teoria, której trzeba się po prostu wyuczyć na pamięć – tłumaczy Aurelia.

Uczennica opanowywała materiał jednocześnie z trzech przedmiotów, była bardzo świadoma swojej wiedzy, którą udało się jej przyswoić i bardzo spokojnie podeszła do uczestnictwa w konkursach.
– Ale nie spodziewałam się, że osiągnę sukces aż z trzech przedmiotów! – podsumowuje swoją wypowiedź Aurelia.

Marta natomiast jest urodzoną lingwistką. Fascynują ją języki obce i kultura innych krajów. A zaczęło się wszystko od nauki angielskiego.

– Miałam okazję poznać ten język, więc chciałam to wykorzystać – wyjaśnia. – Po opanowaniu jednego języka obcego, przyszła pora na kolejne. W tej chwili uczę się czterech nowych: hiszpańskiego, hindi, niemieckiego i koreańskiego.

Do udziału w konkursie przedmiotowym z języka angielskiego zachęciła ją pani Barbara Żydonik.
— Spotykałyśmy się po lekcjach i szlifowałyśmy wymowę i gramatykę — mówi Sosnowska. — Konkurs jednak był trudny. Najbardziej „podeszły” mi końcowe pytania, które dotyczyły historii i geografii krajów anglojęzycznych. W tym się odnalazłam i dzięki temu możliwe było osiągnięcie sukcesu w konkursie.

Marzeniem Marty jest, by w przyszłości zostać tłumaczką.
– Chciałabym przekładać literaturę z języków obcych. W tej chwili czytam więcej książek po angielsku niż po polsku – przyznaje na zakończenie.
Wojciech Karolonek