Nie zatrzymał się do kontroli, bo… nie chciał tracić punktów
2019-04-23 14:45:35(ost. akt: 2019-04-23 14:46:38)
Zatrzymaniem prawa jazdy zakończyła się próba ucieczki 28-latka przed policjantami. Mężczyzna kierując swoim motocyklem zignorował polecenie mundurowych i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Teraz za to przestępstwo mieszkaniec gminy odpowie przed sądem.
W minioną sobotę 20 kwietnia patrol ruchu drogowego zauważył motocyklistę poruszającego się na trasie Konity – Kierwiny, bez kasku ochronnego.
Kiedy policjanci użyli sygnałów do zatrzymania, kierujący jednośladem gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.
Mężczyzna zjechał z drogi asfaltowej w gruntową, a następnie kontynuował swoją jazdę przez pola uprawne i tereny bagienne, gdzie został zatrzymany przez mundurowych.
28-letni mieszkaniec gminy Lidzbark Warmiński przyznał policjantom, że szkoda mu było tracić punktów za brak ochronnego kasku podczas jazdy, dlatego postanowił uniknąć policyjnej kontroli. Mundurowi zatrzymali 28-latkowi prawo jazdy.
Przy okazji tego zdarzenia policjanci przypominają, że kierujący, który świadomie zmusi funkcjonariuszy do pościgu, nie zatrzyma się do kontroli pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych popełnia przestępstwo.
Czyn ten jest zagrożony kara do 5 lat pozbawienia wolności. Takiemu kierowcy sąd obligatoryjnie zakaże też prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat.
Informacja KPP
Informacja KPP
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
anna k #2722496 | 37.47.*.* 25 kwi 2019 11:04
Tak się kończy "bratanie" z bandami debili. Tak było i jest z kibolami tak jest i będzie z motocyklistami. Zamiast ich kontrolować na samym już starcie sezonu to im "obstawiają" zloto -spędy ,gdzie nawet 40 procent nie posiada uprawnień do kierowania motorami. A powinno być jak u sąsiadów zza zachodniej granicy. Tam od decybel norma hałasu przez motor przekroczona to kierowcę czeka powrót do domu na piechotę lub autobusem a motorek jedzie na jego koszt na parking policyjny jako niesprawny do ruchu drogowego. Sami policjanci sobie szykują problemy pobłażając bandziorom i nieodpowiedzialnym kierowcom. To samo jest z quadowcami oraz "podrasowanymi" motorowerami.Ogarnijcie się Panie i Panowie w niebieskich mundurkach. Czas się obudzić! Wiosna!
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Buka #2721542 | 88.156.*.* 24 kwi 2019 08:48
A to debil! Motocykliści i wspinaczka górska kończy się tak samo. Wcześniej czy później wypadkiem!
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Sss #2721078 | 94.254.*.* 23 kwi 2019 15:24
Niech sie cieszy ze nie skonczyl jak ten wcz z dobrego miasta
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz