Marek Zych - rzeźbiarz ze Stoczka Klasztornego
2015-11-05 12:00:00(ost. akt: 2015-11-05 14:01:43)
Marek Zych mieszka w Stoczku Klasztornym. Od 10 lat rzeźbi ale dopiero teraz zgodził się pokazać swoje prace innym. Wernisaż jego wystawy odbył się w ostatnią 31 października w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Pilniku.
— Dziesięć lat temu paliłem w piecu - opowiadał o początkach swojej hobby pan Marek. — Wziąłem kawałek drewna w dłoń, miałem przy sobie nożyk więc zacząłem strugać.
Jak się okazuje, pierwszym dziełem rzeźbiarza ze Stoczka Klasztornego była lampka nocna. Jednak upodobał sobie postaci i to one zdominowały wystawę w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Pilniku, którą uroczyście otwarto w ostatnią sobotę, 31 października. Data niezbyt dogodna a jednak na wernisaż przybyło sporo gości.
Jak się okazuje, pierwszym dziełem rzeźbiarza ze Stoczka Klasztornego była lampka nocna. Jednak upodobał sobie postaci i to one zdominowały wystawę w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Pilniku, którą uroczyście otwarto w ostatnią sobotę, 31 października. Data niezbyt dogodna a jednak na wernisaż przybyło sporo gości.
Artysta pokazał kilkanaście prac. To jego pierwsza wystawa.
— Jestem wdzięczny Józkowi Mice, bo dzięki niemu mogę pokazać swoje rzeźby — mówił Marek Zych podczas wernisażu.
Wystawa będzie też prezentowana w Dobrym Mieście, Bartoszycach i Olsztynie.
— Wyszukuję i powiększam krąg rzeźbiarzy wokół siebie — wyjaśnia Józef Mika, instruktor rzeźby i malarstwa w GOKiS w Pilniku, organizator wystawy Marka Zycha. — Jest nas w gminie Lidzbark Warmiński i gminach ościennych, w tym przypadku gminie Kiwity, coraz więcej.
Na otwarciu wystawy był wójt gminy Kiwity Wiesław Tkaczuk z zastępcą Jackiem Pawlikiem. Obaj panowie złożyli oczywiście gratulacje rzeźbiarzowi.
Marek Zych rzeźbi głównie w lipie, ale też w świerku, osice i olsze.
Marek Zych rzeźbi głównie w lipie, ale też w świerku, osice i olsze.
— Używam takiego drewna, jakie mam okazję zdobyć - tłumaczył. — Nie jest łatwo o dobrze sezonowane drewno.
Pracuje w szopce u siebie na wsi. Rzeźbi po godzinach pracy. Kiedy się oddaje temu zajęciu — świat przestaje istnieć. Żona pilnuje aby jadał regularnie posiłki.
— Dziękuję bardzo za cierpliwość mojej rodzinie — powiedział w końcowym wystąpieniu.
Wernisaż uświetnił występ dwojga artystów - gitarzysty Piotra Krępecia i wokalistki Joanny Konrad.
Wernisaż uświetnił występ dwojga artystów - gitarzysty Piotra Krępecia i wokalistki Joanny Konrad.
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
abc #1853675 | 83.16.*.* 9 lis 2015 11:05
Wielkie gratulacje Marku, ładnie się ukrywałeś z talentem tyle lat ;) życzę dalszych sukcesów !!! / Jeżeli Gazeta posiada więcej fotek to serdecznie poproszę o wrzucenie na stonkę pod artykuł /
odpowiedz na ten komentarz