List Czytelnika. NIE dla zmiany historii
2015-09-11 09:00:00(ost. akt: 2015-09-11 10:16:18)
„Historia tym się różni od bajeczności, jaka jest w mitologii lub romansach, iż tylko dzieje prawdziwe, odmiany rządów, czyny wielkich ludzi, panowania monarchów, upadki lub zniesienia państw, opisuje i obwieszcza” - Ignacy Krasicki
Jest to staropolska definicja zawarta w Zbiorze potrzebniejszych wiadomości, jednej z pierwszych polskich encyklopedii, być może napisanej w lidzbarskim zamku przez jej wybitnego mieszkańca Ignacego Krasickiego.
Mam unikać stresów, bo to jest cenne dla zdrowia. Ostatnie wydarzenia, kiedy to kreuje się „nowych bohaterów” a prawdziwych wykreśla, usuwa się „niewygodnych” ludzi ze zdjęć, podaje się tylko „słuszne” informacje a fakty ukrywa, zawłaszcza się do swoich celów czyjeś pomysły i dokonania, przypisuje się ludziom bardzo zasłużonym dla kraju brzydkie i nieprawdziwe epitety - to wszystko budzi we mnie niepokój, zgrozę i bunt.
Mam unikać stresów, bo to jest cenne dla zdrowia. Ostatnie wydarzenia, kiedy to kreuje się „nowych bohaterów” a prawdziwych wykreśla, usuwa się „niewygodnych” ludzi ze zdjęć, podaje się tylko „słuszne” informacje a fakty ukrywa, zawłaszcza się do swoich celów czyjeś pomysły i dokonania, przypisuje się ludziom bardzo zasłużonym dla kraju brzydkie i nieprawdziwe epitety - to wszystko budzi we mnie niepokój, zgrozę i bunt.
Jak tu się nie stresować
Ostatnio mam kłopoty ze znalezieniem lubianych przeze mnie stacji radiowych. Włącza się, jakby nachalnie, tylko jedna, z której się dowiedziałem, że słucham i czytam tylko „media reżimowe”. Jak tu się nie stresować, kiedy to mamy do czynienia z prawdziwą indoktrynacją (wpajanie przekonań), która cechuje państwa totalitarne.
Ten ogólny wstęp mogę poprzeć bardzo wieloma przykładami, i być może niektóre należy przedstawić. Na początku chciałbym nawiązać do ostatniego tomu monografii Lidzbarka Warmińskiego, gdzie też trudno nie zauważyć podobnych mechanizmów. Jeżeli się tego nie poprawi to ktoś, kto ją weźmie do rąk za lat kilkanaście - to jaką będzie miał historię tego miasta? Jedynym usprawiedliwieniem, jakie mi wyznał redaktor naukowy wydania był pośpiech - zdążyć przed wyborami samorządowymi.
Rozmawiałem z Panią Redaktor Ewą Lubińską na ten temat, która zaoferowała redakcję jakby suplementu w postaci wspomnień twórców i uczestników wydarzeń tamtych lat. Może się włączą stowarzyszenia? Może włodarze miasta mają też jakiś pomysł?
Liczę i ufam, że wypowiedzą się w tej sprawie świadkowie historii Lidzbarka Warmińskiego i powstanie konkretny projekt i zafałszowaną historię się naprawi.
Telewizyjny Bank Miast
Jeżeli informację, którą podam na początek, a będzie ją Telewizyjny BANK MIAST z 1975 roku (mija 40. okrągła rocznica), uzupełnią inne wspomnienia, to na pewno będzie pełniejsza historia, niż ta zapisana w pezetperowskich archiwach. Historię tworzą ludzie.
Co ja pamiętam z tego wydarzenia? Nad całą sprawą, w zwycięskim pojedynku z Mławą zaważył fakt przyznania się do błędu. I przewodniczący Jury Redaktor Naczelny Publicystyki TVP Jerzy Ambroziewicz przyznał nam za to dużo punktów.
Co ja pamiętam z tego wydarzenia? Nad całą sprawą, w zwycięskim pojedynku z Mławą zaważył fakt przyznania się do błędu. I przewodniczący Jury Redaktor Naczelny Publicystyki TVP Jerzy Ambroziewicz przyznał nam za to dużo punktów.
Chodziło o wycofanie się z pomysłu wykonania zalewu na przełomie rzeki Symsarny (wyjątkowy przełom, charakterystyczny dla górskich rzek) i chwała tutaj Wiesławowi Czermakowi–Nowinie za „rejtanowską” walkę o to. Dzisiaj rzadko kiedy władza przyznaje się do błędu - brnie, mataczy i tchórzy (Michał Bułhakow nazwał tchórzostwo ułomnością najstraszliwszą!).
Były dwie tury. Pierwsza wiosenna na zamku, gdzie niesieni emocjami stworzyliśmy kapelę ludową (Henryk Kaczyński, Zbigniew Sajewiec, Wiktor Gasperowicz, Sebastian Piotuch, Kazimierz Fronczak, Tadeusz Onufrowicz, Władysław Strutyński). Ponadto na wizji, wystąpił zespół „Symsar” (o zespole innym razem) ulubieniec ekipy telewizyjnej na czele z kierowniczką produkcji panią Talagą, a gościem specjalnym był profesor Stanisław Lorentz, który nam, opiekującym się Nim i Jego żoną Ireną mówił, że zamek to klejnot bez obrączki, mając na myśli ówczesny stan przedzamcza. Były śmieszne sytuacje na próbach.
"Awaria energetyczna"
Druga tura jesienna, po rozwiązaniu powiatów, odbywała się na terenie obecnej Państwowej Szkoły Muzycznej (ówczesny Komitet PZPR). Próby miały miejsce bardzo późnym wieczorem i trwały aż do trzeciej nad ranem. Oficjalnie powodem była awaria energetyczna (?) a nieoficjalnie ekipa telewizyjna pertraktowała z Jerzym Ambroziewiczem o lepszą stawkę za pracę w nocy.
Byłem odpowiedzialny za zespoły amatorskie wyłonione z castingu i logistykę dla zawodowców (np. niektórzy artyści występowali na kajaku, na fosie). Obraz z Lidzbarka zaczynał się Lidzbarskim tangiem w wykonaniu Teresy Labrzyckiej z muzyką niezwykle utalentowanego Sebastiana Piotucha do mojego tekstu z aranżem samego Jarosława Kukulskiego oraz z wokalizami bardzo solidnego zespołu Zbigniewa Sajewca (Maryla i Irena Łazowskie, Krystyna Reksnis, Mariola Burlingis, Ewa Gałązka).
Wśród muzyków akompaniujących byli między innymi nieżyjący już dziś Włodzimierz Pawlikowski i Wiktor Gasperowicz. Bardzo udanie prezentowała się zasłużona kapela rodzinna Lesków i Chodowańców Bobrowiczanie .Na zakończenie – Krzysztof Krawczyk poinstruował Zbigniewa Sajewca i mnie jak się pije alkohol z partytury.
Niech inni coś dodadzą i w taki sposób powstanie solidniejsza wiedza o nas, uczestnikach i świadkach tego wszystkiego co miało miejsce w naszym miasteczku na przełomie wieków.
Władysław Strutyński
Czytaj e-wydanie
">kliknij

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
tubylek #1813198 | 88.156.*.* 12 wrz 2015 07:07
Pytanie troche zadane za pozno , ludzie ktorzy pamietali i tworzyli historie Miasta. dawno odeszli, chyba ze chodzi o ta jedyna teraz sluszna historie. Teraz pytanie ? - dlaczego nie wymieniono nazwiska owczesnego Burmistrza Miasta z tej przedstawionej historii Banku Miast oraz dlaczego byl obecny P Profesor Lorentz ? - jest to troche istotne.
odpowiedz na ten komentarz