Fly with me, czyli spacer granicami Polski
2015-02-04 12:00:00(ost. akt: 2015-02-09 10:07:18)
Uważaj na nogi, bo nie wiadomo dokąd cię poniosą - powiedział Bilbo, bohater książki Tolkiena. Rafał Skop z pewnością się z tym zgodzi, bo w drodze jest już od kilkudziesięciu dni. Dokąd idzie? Przed siebie, wzdłuż granicy Polski.
Rafał postanowił odmienić swoje życie i inaczej spojrzeć na otaczający świat. Z pewnością ma teraz dużo czasu do rozmyślania. 25 grudnia opuścił swój dom. Ma do pokonania blisko 3500 km wzdłuż granicy Polski.
Jak sam mówi najtrudniejsze był pierwsze kroki, bo nikt o nim nie słyszał, jednak z każdym pokonanym kilometrem jego profil na Facebooku odwiedzało coraz więcej osób. Niezwykłym podróżnikiem zainteresowała się także ogólnopolska telewizja oraz rozgłośnie radiowe. Rafała od początku wspomaga brat z żoną, którzy prowadzą dla niego zbiórkę funduszy na jedzenie, picie i inne niezbędne wydatki. Podróżnik zawitał w ubiegły wtorek do Lidzbarka Warmińskiego.
- Wyruszyłem z Ornety w stronę Lidzbarku Warmińskiego. Zdecydowałem się na ścieżkę rowerową gdyż zaoszczędzić mogłem dobre 7 km co jeśli chodzi o przemieszczanie się z trzewika daje około godziny do przodu. Ścieżka wraz z całą okolicą zasypana była białym puchem. Po około godzinie wędrówki moje sandały zaczęły przepuszczać wodę mocząc skarpetki. To nic(…).
Cywilizacja!!! Jak ja się ucieszyłem kiedy zobaczyłem ze zbliżam się do końca ścieżki rowerowej. W międzyczasie dostałem info ze w Lidzbarku już czekają na zwariowanego piechura z miejscem do spania. Zadzwoniłem pod wskazany numer i okazało się, że ugości mnie sam burmistrz w ratuszu! Tego jeszcze nie grali - napisał na swoim facebookowym profilu Rafał.
Urząd Miejski umożliwił podróżnikowi nocleg w Domu Środowisk Twórczych, a także zaopatrzył w prowiant na drogę i pamiątkowy znaczek. Przed piechurem jeszcze ponad 2000 km. Swoją podróż planuje zakończyć 26 marca. Jedno jest pewne - z taką determinacją z pewnością zajdzie bardzo daleko.
Paulina Rutkowska/Kamil Onyszk
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez