List do redakcji. Na temat Monografii Lidzbarka Warmińskiego
2014-12-15 09:16:30(ost. akt: 2014-12-15 09:22:02)
O dyskusji nad faktami czyli refleksje po wydaniu ostatniego tomu monografii Lidzbarka Warmińskiego.
Uczono mnie że z faktami się nie dyskutuje. Tak, jak wielokrotnie powtarzał Pan Radosław Gross, autor IV części monografii dokumenty mogą zafałszować (wybór też — moim zdaniem bardzo widoczny) obraz rzeczywistości oraz różnice pomiędzy subtelną różnicą obiektywności i subiektywności. Odniosę się głównie do kilku faktów, które mi są bliskie i w których procesie uczestniczyłem, zawsze emocjonalnie, ponieważ bez tego nie ma nigdy efektów. Po odzyskaniu niepodległości zebrała się nas grupka osób, która miała nowym władzom samorządowym przedstawić opinię co do dalszych losów monografii, która dosłownie na koniec PRL –u była gotowa i zapłacono autorom.
Co do części historycznej na ówczesną wiedzę, nie było większych wątpliwości. Natomiast co do historii Lidzbarka Warmińskiego po 1945 roku było ich bardzo dużo. Po prostu była napisana „językiem” podobnym do przemówień I sekretarzy PZPR. Zrobiliśmy suplement do tej części uznając także, że nie ma co jej zmieniać – taka była wtedy rzeczywistość. Mnie przypadła rola napisania o życiu religijnym. Odniosłem się do wszystkich wtedy wyznań jakie były w mieście a nie tylko do wyznania rzymsko – katolickiego. Nie wiem czy to się gdzieś zachowało. Obecną monografię bardzo sobie cenię. Jest dużo materiałów szczegółowych. Chcę „dotknąć” czego mi brakuje, obok nieścisłości w podpisach pod zdjęciami i kilku innych drobnych błędów.
Rok 1975 Bank Miast. Jest nas jeszcze sporo osób, którzy w tym dziele uczestniczyli. Należy to na pewno spisać co pamiętamy i w przyszłości uzupełnić.
Rok 1983.675 lat Lidzbarka Warmińskiego. Pomijając całą otoczkę polityczną (cena, aby się wydarzyło) jest to największe wydarzenie plenerowe do dzisiaj w historii miasta. Na ruchomych platformach powstały obrazy naszej historii. 150 strojów ze znanych produkcji filmowych jak „Gniazdo” czy „Krzyżacy” z magazynów filmowych z Łodzi, broń dawna z Golubia — Dobrzynia (osobiście załatwiłem, przywiozłem i odwiozłem) oraz charakteryzatorzy z teatru, duża ilość konnych ze Stadniny w Liskach – to elementy tego wydarzenia. Korowód zatrzymywał się w kilku punktach miasta, po to, aby nagłośniony komentarz dotarł do jak największej liczby mieszkańców (realizacja w TP i zdjęcia też są np. w MDK i pewnie w kronikach szkolnych (to źródło powinno być przedmiotem dobrej pracy magisterskiej).
W latach 80 –tych pracowałem w PGR Lidzbark Warmiński. Dyrekcja mieściła się na ulicy Orneckiej. Fakty: drużyna piłki siatkowej mężczyzn pod nazwą LKS Lidzbark Warmiński to wtedy najlepszy zespół sportowy miasta. Liga międzywojewódzka seniorów i juniorów. Grał w niej między innymi Wiesław Popik (ostatnio II trener kadry Polski kobiet), Stanisław Malewicz, Wojciech Kąkolewski, bracia Koperscy, Mirosław Jankowski, Ryszard Danilewicz czy też Artur Wajs (wtedy licealista). Klub posiadał drużyny tenisa stołowego (liga międzywojewódzka i piłki nożnej – A klasa). Na zdjęciu w monografii Święto Gazety Olsztyńskiej to błonia na ul. Orneckiej, przy osiedlu. Zespół „Ortalion 80” jest na zdjęciu w monografii tylko bez podpisu, że to on. To uczestnik festiwali i imprez od Tatr po Bałtyk. Wielokrotnie występował w TV i w Sali Kongresowej PKiN. To był prawdziwy ambasador lidzbarskiej kultury, którego chwalił sam Andrzej Wajda. Było też „Wesele na Warmii”- śpiewogra wysoko oceniona na ogólnopolskich przeglądach.
Po odzyskaniu niepodległości. Jest tylko trochę o ruchu obywatelskim, jakim charakteryzuje się państwo demokratyczne. Mam na myśli stowarzyszenia. Nie ma nic o programie „Ziemia – Ojczyzna – Ludzi” z którego stworzyłem z Panią Ireną Huss i Janem Lasowym, jako pole budowania tożsamości w napływowym społeczeństwie (były programy TV i nagroda główna NCK w konkursie „Zrozumieć innych”, nie ma nic z „Wurmana” piśmie o charakterze periodyku, które ma dobre notowania do dziś w PAN i które służyło temu samemu celowi.
Mało jest o Roku Krasickiego w 2001. Profesor Lech Śliwonik rzadko się zgadzał, aby Finał Krajowy Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego był poza Warszawą. To był wielki sukces. Spektakl z Gustawem Holoubkiem i Anną Seniuk w Jej reżyserii z tekstami Krasickiego na zamku to jedno z najważniejszych wydarzeń nie tylko tego roku, ale i całej działalności kulturalnej po 1945 w Lidzbarku Warmińskim. Nie ma np. o spektaklu teatru „Buffo” (Biesiady — zamek) — główna nagroda widowisk telewizyjnych na festiwalu w Gdańsku, niewystarczająco o współpracy z Wilnem i wielu innych wydarzeniach np. chociaż o odkryciu malowideł w zamkowych krużgankach. Powstała prasa lokalna jak „Kurier Lidzbarski” i „Gazeta Warmińska” i obecna „Gazeta Lidzbarska” a w nich moc informacji. Gorąco namawiam wszystkich co czynnie uczestniczyli w „życiu” miasta i aby któraś z licznych instytucji kulturalnych Lidzbarka Warmińskiego, wykorzystując techniki badawcze, tak, jak zaproponowali prowadzący premierę nowego tomu „rzecz pospolitą” miasta przywrócić w pełniejszej krasie, z wieloma faktami najnowszą historię uzupełniła.
Podziel się informacją! Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na http://lidzbarkwarminski.wm.pl w ramkę "ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: ]kliknij tutaj[/quote]
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
emerytka #1609102 | 178.16.*.* 15 gru 2014 16:38
1975 Bank MIAST Lidzbark Warmiński - Mława, my wygraliśmy. Burmistrzem naszego miasta był wtedy pan Skowronek.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)