Freski Nowosielskiego odzyskają swój blask
2023-08-10 18:00:00(ost. akt: 2023-08-10 13:29:14)
Decyzją Sejmu RP rok 2023 jest Rokiem Jerzego Nowosielskiego. Niewielu mieszkańców Kętrzyna wie, że w miejscowej cerkwi prawosławnej znajdują się freski autorstwa słynnego malarza i znawcy ikonografii. Teraz, dzięki wsparciu, zostaną odrestaurowane.
Powiat Kętrzyński otrzymał w lipcu akceptację Rządowego Programu Odbudowy Zabytków na realizację kilku zadań. Jednym z nich jest "Konserwacja i restauracja fresków Jerzego Nowosielskiego oraz bieżąca konserwacja stolarki okiennej w cerkwi Parafii Prawosławnej p.w. NNMP w Kętrzynie". Kwota wsparcia to 711 032,00 zł.
Działania w kierunku renowacji fresków trwały już od kilku lat. Powstała wtedy m.in. dokumentacja będąca podstawą prowadzonych obecnie prac. Parafia złożyła wniosek o do Ministerstwa Kultury i uzyskała ponad 300 tys. złotych na realizację pierwszego etapu prac konserwatorskich. W 2023 roku samorząd powiatowy pozyskał drugie dofinansowanie, tym razem z RPOZ. — Mamy do czynienia z freskami napisanymi przez wybitnego ikonopisarza, prof. Jerzego Nowosielskiego. Prawdopodobnie są to pierwsze powojenne freski bizantyjskie w Polsce, a są podejrzenia, że i na świecie — mówi z dumą Michał Kochanowski, starosta kętrzyński. — Nie każdy z mieszkańców miasta czy regionu wie, że Kętrzyn jest miastem, w którym Jerzy Nowosielski tak bardzo zaznaczył swoją obecność. Dla nast to duża radość i duma, że uczestniczymy w czymś wielkim — dodaje. I jak podkreśla, gdyby nie przeprowadzenie renowacji w tym momencie, to za kilka lat te malowidła uległyby całkowitemu zniszczeniu. — W ten sposób zachowamy dla kolejnych pokoleń bardzo ważny element dziedzictwa kulturowego i sakralnego — stwierdza starosta.
— Nasza parafia nie jest zbyt duża i nie byłaby w stanie sama udźwignąć tego zadania finansowo — mówi proboszcz o. Paweł Siebiesiewicz. Jak wyliczył - obecnie parafia obejmuje 120 domów. Do tego nieoficjalnie świadczy posługę dla funkcjonariuszy Straży Granicznej obrządku prawosławnego.
Jerzy Nowosielski trafił do Kętrzyna mając 30 lat. Jego przyjacielem był o. Jerzy Klinger, który w latach 1953-1955 był proboszczem kętrzyńskiej parafii prawosławnej. — Nowosielski był tutaj na wakacjach i wykonał polichromię dla świątyni. Kiedy po dwóch latach Klinger przeniósł się do Warszawy, to Nowosielski zrobił kolejne freski w cerkwi na warszawskiej woli — opowiada proboszcz. Kętrzyński obiekt wyróżnia się na tle innych, które zdobił malarz tym, że malunki pokrywają niemal całą świątynię. — Są to wszystkie ściany łącznie z sufitem — wyjaśnia Siebiesiewicz.
I to właśnie ten sufit okazuje się być przysłowiową "wisienką na torcie". Podczas prac konserwatorskich zdjęto z niego drewnianą boazerię. To, co się pod nią ukazało, zaskoczyło konserwatorów. — Prof. Rogal z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika po przeanalizowaniu tego, co mamy na suficie stwierdził, że jest to nawiązanie Nowosielskiego do wczesnego chrześcijaństwa. Takich wzorów nie ma w innych świątyniach. Prof. Rogala, który jest wybitnym znawcą twórczości Nowosielskiego, do tej pory o takich inspiracjach tylko czytał — mówi Paweł Siebiesiewicz.
Jerzy Nowosielski był malarzem, rysownikiem, scenografem, filozofem i teologiem prawosławnym. Jest uznawany za jednego z najwybitniejszych współczesnych ikonopisarzy. W swojej twórczości często łączył malarstwo bizantyjskie z awangardowym. W tym roku przypada 100 rocznica jego urodzin, dlatego decyzją Sejmu RP rok 2023 jest obchodzony jako Rok Jerzego Nowosielskiego. Na Warmii i Mazurach jego prace można znaleźć w cerkwiach prawosławnych w Górowie Iławeckim oraz kaplicy ojców bazylianów w Węgorzewie.
Wojciech Caruk
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez