IV-ligowcy grali na wyjeździe, ale tylko Granica wróciła z tarczą
2016-11-11 17:19:56(ost. akt: 2016-11-11 18:00:57)
W 17. kolejce IV ligi grupy warmińsko-mazurskiej sezonu 2016/2017 wszystkie trzy zespoły z powiatu kętrzyńskiego grały na wyjeździe. Ale tylko piłkarze Granicy wrócili do domu z trzema punktami.
Piłkarze MKS-u Korsze jeszcze przed tą kolejką zajmowali 2. miejsce w tabeli Niestety po przegranej z Błękitnymi w Ornecie (1:3) korszanie spadli o jedno oczko, a potknięcie wykorzystali gracze Znicza Biała Piska, którzy przywieźli komplet punktów z Łukty (Warmiak).
Nie powiodło się także podopiecznym trenera Pyrzaka. Orlęta po raz kolejny w tym sezonie - wzorem MKS-u z ubiegłorocznych rozgrywek - straciły cztery bramki w jednym meczu. Tym razem tyle goli zaaplikowali "Orłom" gracze GSZS Rybno, nie tracąc żadnego.
Granica Kętrzyn, jedyny zwycięski klub z naszego powiatu, wygrała z rezerwami Stomilu Olsztyn (2:1). Podopieczni Mirosława Millera dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale za drugim razem nie dali się dogonić rywalom i tym samym ich ósme zwycięstwo w sezonie stało się faktem.
Obecnie z naszych reprezentantów najwyżej w tabeli plasuje się MKS (3. miejsce, 30 pkt), potem jest Granica (7. miejsce, 26 pkt) i Orlęta (12. miejsce, 18 pkt). Trzy spotkania w tej kolejce nie odbyły się (Mrągowia Mrągowo - Mamry Giżycko, Omulew Wielbark - Unia Susz i Tęcza Biskupiec - Rominta Gołdap).
Niewiele zabrakło do zwycięstwa piłkarzom Wilczka Wilkowo, którzy w rozgrywkach klasy okręgowej zmierzyli się u siebie z Vęgorią Węgorzewo. Po stracie dwóch bramek i jednego zawodnika podopieczni trenera Sokołowskiego zdołali nie tylko odrobić straty, ale też wyjść na prowadzenie po bramkach Mariusza Grabowskiego (2 trafienia) i Kamila Jankiewicza. Ostatecznie jednak to goście strzelili dwa kolejne gole i to oni wygrali.
W takich warunkach grali piłkarze Wilczka i Vęgorii (fot. facebook/LUKS Wilczek.