Od 0:1 do 3:1. Cenne zwycięstwo Wilczka

Drużyna trenera Rafała Sokołowskiego pokazała w sobotę charakter. Początek należał do gości z Olecka, którzy raz po raz atakowali bramkę Bartka Dymka. Piłkarze Wilczka przetrzymali ofensywę gości i zaczęli śmielej atakować dopiero po kwadransie. Bliski strzelenia bramki był Marek Grabowski, ale po chwili to goście objęli prowadzenie. Grający trener Rafał Sokołowski w polu karnym zagrał piłkę ręką i sędzi podyktował rzut karny. Na bramkę zamienił go Arkadiusz Cichocki.
Wilczek rzucił się do odrabiania strat, stwarzał sporo okazji, dzięki czemu na boisku było bardzo ciekawie. Po ostatnim gwizdku sędziego w pierwszej połowie, goście nadal prowadzili 1:0.
W 50 minucie nastąpiła pierwsza i jak się okazało kluczowa zmiana. Na boisku pojawił się Łukasz Żółtowski. Dwie minuty po wejściu na boisko ten zawodnik został sfaulowany w polu karnym Czarnych i sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Po chwili Mariusz Grabowski trafił i mieliśmy remis 1:1.
Wilczek nie ustępował, ale musiał sobie radzić w dziesiątkę, bo po drugiej żółtej kartce boisko musiał opuścić Mariusz Bandurow. Ale to wcale nie zmieniło obrazu gry. Ambitnie walczący Wilczek wyszedł na prowadzenie w 70 minucie. W pole karne świetnie wbiegł Mariusz Grabowski i przymierzył po długim rogu. Bramkarz nie miał szans sięgnąć piłki. Ostatnie minuty to usilne próby doprowadzenia do remisu przez piłkarzy Czarnych, którzy tym samym nieco się odkryli. A to wykorzystali gospodarze. W 90 minucie kontra Wilczka zakończona strzałem Łukasza Żółtowskiego i gospodarze prowadzili już 3:1. Po kilku minutach sędzia zakończył to spotkanie, a na koncie Wilczka wylądowały pierwsze 3 punkty tej wiosny. Obecnie piłkarze z Wilkowa zajmują 10 miejsce w tabeli klasy okręgowej.
Piotr Piercewicz

Czytaj e-wydanie
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Ewa Dolińska-Baczewska