Rolnicy znowu wyjadą na drogi
2024-02-08 16:00:00(ost. akt: 2024-02-08 18:17:28)
Po serii strajków ostrzegawczych, które odbyły się 24 stycznia w całej Polsce, rolnicy będą znowu blokować drogi – także na Warmii i Mazurach. Protestować będą również rolnicy z powiatu kętrzyńskiego - tym razem "za miedzą".
Tym razem odbędzie się to pod szyldem NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, a blokady mają być bezterminowe. Strajk ma się zacząć 9 lutego.
— Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny — czytamy w komunikacie „Solidarności”. — Nie ma zgody na wdrażanie „Europejskiego Zielonego Ładu”, unijnej strategii „od pola do stołu” i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej w proponowanym kształcie. Rząd Polski musi mieć jasny plan dla produkcji rolnej, opłacalności produkcji, odbudowy polskiego przetwórstwa i polskiego handlu. O to będziemy walczyć aż do skutku. Polskie, rodzinne gospodarstwa rolne są podstawą bezpieczeństwa żywnościowego kraju. Zdrowa polska żywność, którą produkuje polski rolnik, to podstawa do wyżywienia i zdrowia obywateli RP. Prezydium NSZZ RI „Solidarność” apeluje o SOLIDARNOŚĆ całej społeczności rolniczej — piszą związkowcy.
— Walczymy o nasze wspólne dobro, jakim jest uchronienie przed upadkiem i bankructwem polskich rodzinnych, niejednokrotnie wielopokoleniowych gospodarstw rolnych — apelują organizatorzy protestu.
— Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny — czytamy w komunikacie „Solidarności”. — Nie ma zgody na wdrażanie „Europejskiego Zielonego Ładu”, unijnej strategii „od pola do stołu” i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej w proponowanym kształcie. Rząd Polski musi mieć jasny plan dla produkcji rolnej, opłacalności produkcji, odbudowy polskiego przetwórstwa i polskiego handlu. O to będziemy walczyć aż do skutku. Polskie, rodzinne gospodarstwa rolne są podstawą bezpieczeństwa żywnościowego kraju. Zdrowa polska żywność, którą produkuje polski rolnik, to podstawa do wyżywienia i zdrowia obywateli RP. Prezydium NSZZ RI „Solidarność” apeluje o SOLIDARNOŚĆ całej społeczności rolniczej — piszą związkowcy.
— Walczymy o nasze wspólne dobro, jakim jest uchronienie przed upadkiem i bankructwem polskich rodzinnych, niejednokrotnie wielopokoleniowych gospodarstw rolnych — apelują organizatorzy protestu.
Protesty rolników i blokady dróg planowane są w wielu miejscach województwa warmińsko-mazurskiego. Informacje o miejscu spotkań rolników i planowanej blokadzie aktualizowane są w mediach społecznościowych Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej.
Taki protest odbędzie się również w powiecie mrągowskim. Wcześniej, 24 stycznia, na dwie godziny kilkadziesiąt pojazdów rolniczych wyjechało na krajową "szesnastkę" między Sorkwitami a Marcinkowem. 9 lutego rolnicy z powiatu m.in. mrągowskiego spotkają się na parkingu przy cmentarzu na ul. Szkolnej w Sorkwitach. Tym razem będą blokować "szesnastkę" od godz. 10.00 do 15.00.
Czy w proteście wezmą udział rolnicy z powiatu kętrzyńskiego? Tak. 24 stycznia swoimi maszynami jeździli ulicami Kętrzyna. Tym razem łączą się z kolegami z powiatu mrągowskiego. — Spotykamy się 9.02.2024 w Mrągowie na parkingu przy ul. Giżyckiej. O 10.00 ruszamy i jedziemy w kierunku DK nr 16. W tym samym czasie z Sorkwit wyruszą nasi koledzy z powiatu mrągowskiego i będą kierować się do Mrągowa. Obie kolumny będą jeździć na odcinku Mrągowo - Bagienice. Planowany czas zakończenia strajku godzina 15.00 — czytamy na Facebooku Rolnictwo Kętrzyn.
— W związku z protestem na terenie powiatu mrągowskiego w godzinach od 10 do 15 przewidywane są utrudnienia w ruchu drogowym. Możemy się ich spodziewać w Mrągowie na ul. Giżyckiej, Okulickiego, Mrongowiusza, M. Skłodowskiej-Curie, Olsztyńskiej oraz na drodze krajowej nr 16 od Marcinkowa do Sorkwit. Podróżujących, którzy będą jechać od Biskupca w kierunku Mrągowa funkcjonariusze będą informować o możliwych objazdach — informuje mł. asp. Paulina Karo, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie.
Zbiórka i wyjazd z Kętrzyna o godz. 8.30 z parkingu PKS przy ul. Bydgoskiej. Srokowo i okolice zbierają się i wyjeżdżają o 8.00 z parkingu na wylocie ze Srokowa w kierunku Kętrzyna.
Z utrudnieniami muszą się liczyć pasażerowie komunikacji autobusowej Kętrzyn - Mrągowo - Olsztyn. Firma ExpressBus udostępniła następującą informację:
Uwaga !!!
Dnia 09.02.2024 r. ze względu na strajk rolników zostają zawieszone kursy:
Kętrzyn – Olsztyn
9:05 10:05 11:05
Mrągowo – Olsztyn
9:40 10:12 10:40 11:40 12:07
Olsztyn – Kętrzyn
11:10 12:10 13:10
Olsztyn – Mrągowo
11:10 11:40 12:10 13:10 13:40
Giżycko- Olsztyn
9:15 11:10
Olsztyn – Giżycko
11:40 13:40
Kursy na trasie Kętrzyn- Mrągowo i Mrągowo- Kętrzyn zostają bez zmian.
Za wszystkie utrudnienia przepraszamy.
Dnia 09.02.2024 r. ze względu na strajk rolników zostają zawieszone kursy:
Kętrzyn – Olsztyn
9:05 10:05 11:05
Mrągowo – Olsztyn
9:40 10:12 10:40 11:40 12:07
Olsztyn – Kętrzyn
11:10 12:10 13:10
Olsztyn – Mrągowo
11:10 11:40 12:10 13:10 13:40
Giżycko- Olsztyn
9:15 11:10
Olsztyn – Giżycko
11:40 13:40
Kursy na trasie Kętrzyn- Mrągowo i Mrągowo- Kętrzyn zostają bez zmian.
Za wszystkie utrudnienia przepraszamy.
Jak wyglądał styczniowy protest w Kętrzynie?
W czwartek, 24 stycznia o godz. 12 rolnicy z okolic Kętrzyna spotkali się na ul. Zbożowej. Stamtąd ruszyli na protestacyjny przejazd ulicami: Mazowiecką, Bałtycką, Szpitalną, Skłodowskiej, Pileckiego, Sikorskiego, Daszyńskiego, Traugutta i Pocztową. W ten sposób ruch objął wszystkie kętrzyńskie ronda, a kilkadziesiąt ciągników i innych pojazdów "uzbrojonych" w protestacyjne hasła i biało-czerwone barwy zrobiło kilka "kółek".
Czego domagali się, co manifestowali protestujący? "NIE dla zielonej polityki UE", "Polityka komisarzy rujnuje gospodarzy" - m.in. takie hasła widniały na transparentach w Kętrzynie. W ten sposób wyrażano sprzeciw wobec wprowadzenia Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy. Na Facebooku Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej czytamy: "Celem protestu jest wywarcie nacisku na Komisję Europejską, aby zmieniła podejście do niekontrolowanego napływu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy do Unii Europejskiej! Rolnicy domagają się również zmiany strategii Zielonego Ładu, która prowadzi do ograniczenia produkcji rolnej w Europie poprzez nakładanie dodatkowych wymagań środowiskowych. W związku z sytuacją trwającej wojny na Ukrainie zwiększają się również bardzo koszty produkcji. Realizacja przyjętego kierunku zmian polityki rolnej i środowiskowej doprowadzi w efekcie do likwidacji wielu gospodarstw rodzinnych i pogorszenia się sytuacji rolników."
— Unia Europejska wciąż wymyśla różne biurokratyczne procedury i normy, które nas dobijają. Podnoszony jest standard jakości, do którego oczywiście my się dostosowujemy, ale to oznacza większe koszty prowadzenia rolniczej działalności. Co z tego, skoro zboże i inne produkty sprowadzane m.in. z Ukrainy nie dość, że nie są objęte cłem, więc są tańsze, to jeszcze nie muszą spełniać takich standardów, jakich się od nas oczekuje — powiedział nam anonimowo jeden z rolników z powiatu kętrzyńskiego. Drugi zwrócił uwagę, że taka sytuacja to nie tylko problem naszego kraju. — Protestują też rolnicy w innych krajach unijnych. Wystarczy popatrzeć na to, co się dzieje we Francji czy w Niemczech, gdzie manifestacje mają radykalniejsze formy— podkreślił rolnik.
Na szczęście podczas styczniowego protestu w Kętrzynie i całej Polsce, w przeciwieństwie np. do Francji, nikt nie wylewał obornika i nie wzniecał pożarów. Wszystko ograniczyło się do czasowych utrudnień na drogach. — Bardzo dobrze, popieram! — krzyknął kierowca ze stojącego przy kętrzyńskim Rondzie Romana Dmowskiego osobowego volkswagena. Inni trąbili i machali do rolników na znak solidarności. — Wszyscy korzystamy z dóbr rolnictwa. Widzimy jakie są ceny na bazarach i w sklepach. Jako konsumenci dostajemy więc po kieszeni. Dlatego ja całkowicie rozumiem rozgoryczenie rolników — skomentował jeden z przechodniów. Były też głosy dezaprobaty. — Niech jadą do Warszawy blokować pod Sejmem, albo do Brukseli, a nie utrudniają życie zwykłym mieszkańcom wracającym z pracy czy jadącym na zakupy — skwitował kierowca jednej z osobówek.
Protest był zabezpieczany przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie. Policjanci nie odnotowali przy tym żadnych zdarzeń.
al, car
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez