Złodziej ukradł puszkę z pieniędzmi zbieranymi na leczenie dziecka!
2021-03-05 08:19:38(ost. akt: 2021-03-05 08:32:00)
Jakim podłym człowiekiem trzeba być, żeby ukraść puszkę, do której inni wrzucając swoje pieniądze na leczenie chorego dziecka? Na taki chamski czyn zdecydował się wczoraj (czwartek 4 marca) pewien mężczyzna, a złodziejstwa dokonał w barze bistro "Centrum" w Iławie.
Bar bistro przy ul. Kościuszki w dni powszednie otwarty jest do godziny 18.00. I właśnie tuż przed zamknięciem "Centrum" w lokalu pojawił się mężczyzna. Z kapturem na głowie i maseczką na twarzy był praktycznie nierozpoznawalny.
— "Klient" ten podszedł do kasy i poprosił o napój. W momencie, gdy nasza ekspedientka sięgała po butelkę z piciem, mężczyzna zabrał puszkę z pieniędzmi i szybko wyszedł z lokalu. Na miejscu pozostały tylko porozrzucane ulotki, na których stała puszka — relacjonuje Marek Dembiński.
Właściciel baru bistro przy ul. Kościuszki zapewne zgłosi sprawę na policję, jednak niestety w lokalu nie ma monitoringu, a więc schwytanie złodzieja może być przez to utrudnione.
— Ufałem ludziom, dlatego nie chciałem ich nagrywać na kamery. To są moi goście i nie chcę, aby czuli się jak w jakimś reality show. Jak widać jednak, nie każdemu można ufać — tłumaczy Dembiński.
— Ufałem ludziom, dlatego nie chciałem ich nagrywać na kamery. To są moi goście i nie chcę, aby czuli się jak w jakimś reality show. Jak widać jednak, nie każdemu można ufać — tłumaczy Dembiński.
Właściciel "Centrum" uważa, że mężczyzna przyszedł do lokalu w konkretnym celu kradzieży puszki, w której znajdowały się pieniądze zbierane na leczenie młodego chłopca (danych dziecka nie podajemy). Nie wiadomo, ile wówczas pieniędzy było w puszce, bo też przecież obsługa baru do niej nie zagląda, tylko nieotwartą puszkę przekazuje rodzinie chorego dziecka.
— Jestem bardzo zniesmaczony takich zachowaniem ludzi. Dla mnie był to zwykły akt chuligański. Jeśli ten człowiek jest np. biedny i nie stać go na jedzenie, to mógł do nas podejść i to powiedzieć. Wielokrotnie pomagaliśmy biednym i bezdomnym, o ile są trzeźwi — dodaje Marek Dembiński.
Iławski restaurator opublikował już na facebooku informację o kradzieży puszki. Domyślacie się, jakie epitety lecą w stronę złodzieja, jednak on zapewne sobie z tego nic nie robi.
— Po zamieszczeniu tej informacji już zgłosiło się do mnie kilka osób, które chcą wpłacić konkretną kwotę na leczenie tego dziecka. Jest zatem wielce prawdopodobne, że w naszym bistro ponownie stanie puszka, do której będzie można wrzucać pieniądze na jego leczenie. Muszę to jednak jeszcze przedyskutować z rodziną dziecka, wówczas jednak będziemy musieli na pewno zadbać o jej lepsze zabezpieczenie — mówi właściciel.
Takie mamy zatem czasy (i część społeczeństwa), że nawet puszki pozostawione w celu przeprowadzenia akcji charytatywnej trzeba zabezpieczać. Gdy jednak w barze "Centrum" ponownie ona stanie, to poinformujemy o tym na naszym portalu.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez