Pięć medali karateków z Iławy! „Czego chcieć więcej?”

W tym roku na zmagania do Białegostoku zjechali się karatecy z Białorusi, Ukrainy, Litwy, Rosji i oczywiście z Polski. W sumie udział wzięło 390 zawodników z 33 różnych klubów.

Dla Iławskiego Klubu Kyokushin Karate był to ostatni turniej w sezonie 2018/2019. Na Podlasiu Iławę reprezentowali: Wiktoria Witkowska, Miłosz Pniewski, Maciej Korpalski, Kamil Sochaczek, Alicja Wasińska, Alicja Drzewiecka, Jessica Szczucka.

- Rywalizacja odbywała się na trzech tatami w konkurencji Kata i Kumite. W Kata startował Maciej Korpalski, zabrakło mu 0,5 pkt do podium i ostatecznie zajął 4 miejsce – mówi sensei Tomasz Gąska, trener w IKKK.

- W kumite jak zawsze wiele emocji, tym bardziej że w gronie zawodników reprezentujących nasze piękne miasto znad Jezioraka byli moi cisi faworyci po ostatnich Mistrzostwach Europy. Nie zawiedli oni i nie tylko oni - przywożąc trzy złote medale i dwa brązowe – dodaje trener.

Bezkonkurencyjna w swojej kategorii była nasza Mistrzyni Europy, Wiktoria Witkowska, zdobywając po dobrych walkach złoto w kategorii Juniorek - 60 kg. Brązowy medalista ME, Miłosz Pniewski, trzyma formę i pewnie zdobył po świetnym występie złoto w kategorii Młodzicy (2006/07) +63 kg. Do tego teamu dorzucił trzecie złoto Kamil Sochaczek w kategorii Juniorzy Młodsi (2004/05) +67 kg zawieszając wysoko poprzeczkę swoim przeciwnikom.

- Ostatni wiosenny cykl przygotowań do Mistrzostw Europy daje owoce ciężkiej pracy w Dojo w Iławie i nie tylko, czego jest teraz efekt. Mniejsi moi podopieczni trzymają się dzielnie za starszymi kolegami z klubu i także walczą o swoje miejsce na podium – ocenia sensei.

Maciej Korpalski zdobył cenne doświadczenie przy walkach eliminacyjnych, jego koleżanka Jessica Szczucka w kategorii Dziewczynki Dzieci (2010/11) -42 kg zdobyła trzecie miejsce, a Alicja Wasińska w kategorii Dziewczynki młodziczki (2006/07) -34 kg zdobyła dla Iławy medal w kolorze brązu.

- Czego chcieć więcej? - pyta retorycznie szczęśliwy Tomasz Gąska.
- Rośnie nam nowe pokolenie karateków, a i starsi koledzy trzymają poziom, z czego niesamowicie się cieszę i jestem z nich dumny. Dziękuję za pomoc przy sędziowaniu asystentowi klubowemu sempai Krzysztofowi Odziobie, a Mirkowi Kłosowskiemu za pomoc w transporcie na turniej. Ukłony japońskie kieruje też w stronę Andrzeja Dzieniszewskiego i jego firmy Przedsiębiorstwo Usług Inwestycyjnych "Geodezja Iława", który wspomógł finansowo start zawodników z Iławy. Osu...to takie japońskie dziękuję - kończy Tomasz Gąska.

Teraz czas na wypoczynek podczas obozu nad Morzem Bałtyckim i roztrenowanie, a po wakacjach już 2 września zapraszamy wszystkich chętnych do sali treningowej w znanej wszystkim "Budowlance".