Żyje, bo ma czujnego sąsiada

Według relacji sąsiada, mężczyźni spotykali się lub przynajmniej kontaktowali codziennie. Tymczasem od niedzieli na telefon i pukanie do drzwi nikt nie reagował.

W poniedziałek czujny sąsiad poprosił o interwencję zalewskich policjantów, tym bardziej że wiedział o problemach zdrowotnych swojego kolegi. Zaraz po przybyciu policjanci przez okno wypatrzyli mężczyznę, który leżał na podłodze z głową opartą o łóżko. Wyważyli drzwi i przystąpili do udzielania pierwszej pomocy.

Mężczyzna był bardzo blady, miał problemy z oddychaniem i ciężko było się z nim porozumieć. Wezwane pogotowie zdecydowało o przetransportowaniu 69-latka do szpitala, gdzie pozostaje na obserwacji.

Jak zawsze w takich sytuacjach apelujemy do naszych czytelników: reagujcie i nie bądźcie obojętni! Wasza szybka reakcja może komuś uratować życie!