Kto przywiózł punkty z wyjazdu? Sprawdź wyniki naszych drużyn piłkarskich
2017-08-27 11:32:41(ost. akt: 2017-08-27 11:49:00)
Mamy już dość pisania o kolejnych porażkach Rolimpexu GKS Wikielec. W kolejnym meczu, z ŁKS Łomża, drużyna Wojciecha Tarnowskiego musi coś zdobyć. Wyjazdowa przegrana GKS-u z warszawską Polonią to w sumie najbardziej smutna informacja dotycząca wczorajszych meczów ligowych.
III LIGA
Do pięciu wydłużyła się właśnie seria porażek zespołu z gminy Iława. Rolimpex GKS Wikielec w tym sezonie nie zdobył ani jednego punktu.
Jedyny gol wczorajszego meczu rozgrywanego przy ul. Konwiktorskiej padł tuż przed przerwą, gola dla Polonii Warszawa w 43 minucie zdobył Bartosz Wiśniewski. W następnej serii GKS gra u siebie z sąsiadem z dołu tabeli, ŁKS-em Łomża.
Do pięciu wydłużyła się właśnie seria porażek zespołu z gminy Iława. Rolimpex GKS Wikielec w tym sezonie nie zdobył ani jednego punktu.
Jedyny gol wczorajszego meczu rozgrywanego przy ul. Konwiktorskiej padł tuż przed przerwą, gola dla Polonii Warszawa w 43 minucie zdobył Bartosz Wiśniewski. W następnej serii GKS gra u siebie z sąsiadem z dołu tabeli, ŁKS-em Łomża.
IV LIGA
Dziś Amex Bączek Unia Susz gra na wyjeździe z MKS-em Korsze.
Dziś Amex Bączek Unia Susz gra na wyjeździe z MKS-em Korsze.
KLASA OKRĘGOWA (gr. 2)
W górę tabeli pnie się Osa Ząbrowo. Tym razem zespół trenera Krzysztofa Furmańskiego wygrał 2:0 w Gryźlinach, gdzie swoje mecze rozgrywa GKS Stawiguda.
- Wynik mógł być wyższy, ale zmarnowaliśmy kilka dogodnych okazji – mówi szkoleniowiec Osy. Bramki dla ząbrowian zdobyli Maciej Pietruszewski (36 min – dorzutka ze stałego fragmentu gry, zbicie piłki przez Cezarego Dedka i gol) oraz Sebastian Marciniak, który w 72 minucie skutecznie wykończył kontrę swojego zespołu.
- W 76 minucie gospodarze mogli zmniejszyć rozmiary porażki, nie potrafili jednak pokonać z rzutu karnego naszego bramkarza, Karola Chodowca, który wybronił uderzenie – relacjonuje szkoleniowiec.
W górę tabeli pnie się Osa Ząbrowo. Tym razem zespół trenera Krzysztofa Furmańskiego wygrał 2:0 w Gryźlinach, gdzie swoje mecze rozgrywa GKS Stawiguda.
- Wynik mógł być wyższy, ale zmarnowaliśmy kilka dogodnych okazji – mówi szkoleniowiec Osy. Bramki dla ząbrowian zdobyli Maciej Pietruszewski (36 min – dorzutka ze stałego fragmentu gry, zbicie piłki przez Cezarego Dedka i gol) oraz Sebastian Marciniak, który w 72 minucie skutecznie wykończył kontrę swojego zespołu.
- W 76 minucie gospodarze mogli zmniejszyć rozmiary porażki, nie potrafili jednak pokonać z rzutu karnego naszego bramkarza, Karola Chodowca, który wybronił uderzenie – relacjonuje szkoleniowiec.
Blisko zwycięstwa byli też Czarni Rudzienice. Do przerwy zespół grającego trenera Jarosława Chodowca (starszy brat bramkarz Osy) wygrywał w Zalewie 2:0 z Ewingami po golach Arkadiusza Karkuta (z rzutu karnego) i Dawida Suchockiego. Tuż po przerwie Karkut zmarnował strzał z wapna, a do gry wzięli się gospodarze, którzy dzięki ambitnej postawie i grze do końca wygrali 3:2.
- Sami sobie jesteśmy winni, że doprowadziliśmy do takiej sytuacji i przegraliśmy mecz. Choć też moim zdaniem dwa karne podyktowane na naszą niekorzyść były dość problematyczne, to nas jednak nie usprawiedliwia – mówi trener Chodowiec.
- Sami sobie jesteśmy winni, że doprowadziliśmy do takiej sytuacji i przegraliśmy mecz. Choć też moim zdaniem dwa karne podyktowane na naszą niekorzyść były dość problematyczne, to nas jednak nie usprawiedliwia – mówi trener Chodowiec.
Pierwszą stratę punktów w tym sezonie zaliczył Jeziorak Iława, który wczoraj bezbramkowo zremisował w wyjazdowym meczu z Kormoranem Zwierzewo. Dobra informacja jest taka, że porażki doznał Huragan II Morąg, czyli zespół który przed tą serią przewodził tabeli wraz z iławianami.
A KLASA (gr. 2)
W tej kolejce Orzeł Ulnowo pauzuje.
W tej kolejce Orzeł Ulnowo pauzuje.
B KLASA (gr. 4)
Do A klasy szybko chcą wrócić piłkarze z Frednowych. Wczoraj LZS rozbił na wyjeździe Mewę Smykowo 5:2 (w pewnym momencie prowadził już 4:0), a gole zdobyli: Krystian Osiecki i Sylwester Kuciński po dwie oraz Przemysław Roszkowski.
Dziś Olimpia Kisielice gra w Jamielniku z Żakiem, a Zamek Szymbark jedzie do Smykówka.
Do A klasy szybko chcą wrócić piłkarze z Frednowych. Wczoraj LZS rozbił na wyjeździe Mewę Smykowo 5:2 (w pewnym momencie prowadził już 4:0), a gole zdobyli: Krystian Osiecki i Sylwester Kuciński po dwie oraz Przemysław Roszkowski.
Dziś Olimpia Kisielice gra w Jamielniku z Żakiem, a Zamek Szymbark jedzie do Smykówka.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez