Akcja dla Bartka Cichockiego – 1000 zł za zwykłą piłkę, 1200 zł za koszulkę Lewandowskiego!
2016-12-17 18:00:17(ost. akt: 2016-12-17 18:17:42)
Punktem kulminacyjnym dzisiejszego turnieju charytatywnego zorganizowanego dla Bartka Cichockiego z Iławy miała być licytacja cennych pamiątek sportowych, a kolekcjonerzy szczególnie ostrzyli sobie zęby na koszulkę Roberta Lewandowskiego (Bayern). Tak też było, ale że ktoś na leczenie i rehabilitację 2-latka z Iławy przyniesie w kopercie 1700 zł i nie będzie chciał w zamian najmniejszej z licytowanych rzeczy, tego już się nikt nie spodziewał.
Tomek Zakierski, w przeszłości piłkarz m.in. Jezioraka, Stomilu Olsztyn czy nowomiejskiej Drwęcy, a aktualnie trener w UKS Mały Jeziorak (był jednym z jego założycieli) postanowił, że co roku będzie organizował turnieje charytatywne dla potrzebujących pomocy dzieci z powiatu iławskiego. Jego inicjatywę chętnie podchwycili rodzice młodych piłkarek i piłkarzy i tak już od czterech lat piłkarska rodzina MJ przeprowadza podobne akcje.
Do tej pory pomoc finansowa trafiła do rodzin Igora Święckiego (syn Sławomira, także byłego piłkarza), Kordiana Mikulicza i Wiktora Prusakowskiego. Zawsze do rozgrywek piłkarskich połączonych ze zbiórką pieniędzy dochodziło w lutym lub marcu. Teraz jednak sytuacja jest wyjątkowa, pomoc jest potrzebna tu i teraz, więc do turnieju doszło już w grudniu.
Punktem kulminacyjnym wyczekiwanym przez większość przybyłych do hali przy ul. Niepodległości była licytacja cennych przedmiotów. Były wśród nich m.in. niezwykłe pamiątki sportowe, ale także wartościowe rzeczy nie mające nic wspólnego ze sportem. Kolekcjonerzy zęby ostrzyli sobie zwłaszcza na koszulkę Roberta Lewandowskiego w barwach Bayernu Monachium, na której najlepszy polski piłkarz złożył autograf.
Ostatecznie ta cenna pamiątka „poszła” za 1200 złotych. Zaskoczeniem było m.in. to, że za piłkę nożną nie posiadającą najmniejszej historii i bez żadnych autografów ktoś dał równy tysiączek. Jak się okazało, tym „kimś” byli rodzice młodych piłkarzy jednego z zespołów trenujących w Małym Jezioraku. Były też tak piękne gesty, jak przekazanie w imieniu anonimowego dobroczyńcy koperty, w której było 1700 zł, a wioślarz Miłosz Jankowski, nasz olimpijczyk z Rio de Janeiro, przyniósł na licytację torbę reprezentacji Polski. Mieszkańcy Iławy i okolic po raz kolejny pokazali, że potrafią pomagać.
Gdy organizatorzy podliczą zebrane pieniążki, podamy kwotę a przy okazji zamieścimy zdjęcia z turnieju i licytacji.
2-latek walczy o życie
Mały Bartek ciągle nie odzyskał przytomności po wypadku, do którego doszło na początku września tego roku. 2-latek z Iławy doznał bardzo ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego. Początkowo trafił do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie, gdzie przeszedł operację ratującą życie. Aktualnie przebywa w Szpitalu Klinicznym w Szczecinie.
Mały Bartek ciągle nie odzyskał przytomności po wypadku, do którego doszło na początku września tego roku. 2-latek z Iławy doznał bardzo ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego. Początkowo trafił do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie, gdzie przeszedł operację ratującą życie. Aktualnie przebywa w Szpitalu Klinicznym w Szczecinie.
- Niestety, stan jego zdrowia nie polepszył się w ciągu ostatnich tygodni. Czekamy właśnie na decyzję Narodowego Funduszu Zdrowia w sprawie zrefundowania w całości lub w części zakupu specjalnej pompy, którą lekarze umieściliby pod skórą Bartka, w brzuchu. Dzięki niej nasz syn stale otrzymywałby porcję niezbędnych leków – mówi Mariusz Cichocki, tata małego iławianina. - Taką pompę NFZ refunduje w przypadku chorych dzieci od czwartego roku życia, Bartek ma dwa lata, więc nie mamy pewności, czy fundusz przystanie na naszą prośbę. Jesteśmy dobrej myśli, koszt zakupu takiego urządzenia to 40 tysięcy złotych – tłumaczy Mariusz.
Pieniądze uzyskane dzięki dobroci ludzi, którzy włączyli się do akcji charytatywnej organizowanej przez Mały Jeziorak, bardzo pomogą rodzinie Cichockich. Dzięki nim opłacona zostanie m.in. trwająca nieustannie rehabilitacja (Bartek ma silne napięcia mięśniowe) oraz leczenie.
- A w przyszłości pomogą nam w zakupie specjalnego, inwalidzkiego łóżka – dodaje tata chłopczyka.
- A w przyszłości pomogą nam w zakupie specjalnego, inwalidzkiego łóżka – dodaje tata chłopczyka.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez