Trzy remisy, dwie porażki – to bilans sobotnich meczów naszych drużyn

Dziesiąty punkt pod wodzą trenera Wojciecha Tarnowskiego wywalczył GKS Wikielec. Wczoraj drużyna z gminy Iława zremisowała w Korszach z MKS-em 1:1. Gospodarze prowadzili od 66 minuty po trafieniu Daniela Fedczaka, jednak już po kilku minutach wynik wyrównał Michał Piceluk i drużyna z Wikielca do domu wracała z punktem.
We wtorek 3. maja GKS gra na swoim terenie z Sokołem Ostróda, początek o 17.00.

Na obcym terenie grali też wczoraj piłkarze suskiej Unii. Po serii spotkań w kratkę (domowe porażki, wyjazdowe zwycięstwa) teraz przyszedł remis w pojedynku z Mrągowią. Żadna z ekip nie potrafiła zdobyć bramki.
W sobotę 7. maja Unia gra u siebie z Zatoką Braniewo.

Dziś Czarni Rudzienice grają na wyjeździe z Warmią Olsztyn, początek o 15.00.

Runda rewanżowa nie jest, póki co, udana dla Osy Ząbrowo. Drużyna trenera Krzysztofa Furmańskiego doznała trzech wiosennych porażek, ostatniej wczoraj w Mszanowie (0:1). - Bramkę straciliśmy w 17 minucie. Powinniśmy wyrównać, bo mieliśmy dobre ku temu okazje. Najlepszą zmarnował w 80 minucie Mariusz Śliżewski – relacjonuje szkoleniowiec.

Lider tabeli, GKS II Wikielec, grał wczoraj w Brzoziu Lubawskim z zespołem KS Mroczno. Spotkanie obfitowało w bramki, ostatecznie zakończyło się remisem 3:3. Zespół z Frednowych ma teraz trzy punkty przewagi nad drugim w tabeli Zamkiem Kurzętnik.
- Dwukrotnie w tym meczu prowadziliśmy, jednak o wyniku zadecydował gol gospodarzy zdobyty po strzale z rzutu karnego w 91 minucie meczu – mówi Sylwester Kuciński, napastnik GKS-u II, który w Brzoziu zdobywał bramki na 2:2 i 2:3. Pierwszego gola we wczorajszym pojedynku zdobył Damian Demczak (na 1:0).

Nasz trzeci reprezentant w grupie 4 A klasy, Orzeł Ulnowo, gra dziś na wyjeździe z Liderem Złotowo (początek o 13.00).

GKS Szymbark przegrał trzeci mecz pod rząd. Wczoraj na swoim terenie zespół Mariusza Zadrożyńskiego został pokonany aż 0:4 przez Avistę Łążyn. - W tym spotkaniu nie mogłem skorzystać z aż sześciu podstawowych zawodników, którzy widocznie urządzili sobie majówkę. Na ławce rezerwowych miałem tylko dwóch piłkarzy. Do tego pojedynek z Avistą kończyliśmy w dziewiątkę, bo dwóch moich graczy uległo kontuzjom – mówi trener Zadrożyński.

Olimpia Kisielice gra dziś na wyjeździe z Iskrą Smykówko (16.00), a ITR Jeziorak Iława ma pauzę w tej kolejce.