Historyczne święto iławskiego wymiaru sprawiedliwości
2016-03-01 16:45:48(ost. akt: 2016-03-01 17:02:38)
Prezes Sądu Rejonowego w Iławie Wojciech Drewniak i wiceprezes Ewa Toczydłowska, dziękowali osobom, które przyczyniły się do powstania nowego obiektu sądu
Dzień otwarcia nowej siedziby Sądu Rejonowego w Iławie jest niewątpliwie momentem historycznym i ważnym dla iławskiego wymiaru sprawiedliwości – mówił podczas uroczystości Wojciech Drewniak, prezes Sądu Rejonowego w Iławie.
Uroczystość otwarcia nowej siedziby sądu przy ul. Kopernika w Iławie odbyła się dziś tj. 1 marca. Specjalnie na tę okazję wizytę złożył wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak oraz wielu innych gości związanych z wymiarem sprawiedliwości w naszym regionie.
Przypomnijmy, wykonawcą inwestycji budowy nowej siedziby sądu przy ul. Kopernika w Iławie było Iławskie Przedsiębiorstwo Budowlane, które jak powiedział prezes Wojciech Drewniak, wywiązało się z zadania w stu procentach, a obiekt może być prawdziwą wizytówką firmy. Inwestycja została zakończona kilka miesięcy przed planowanym czasem, co świadczy z pewnością o wzorcowej współpracy między inwestorem (Sądem Okręgowym w Elblągu) i wykonawcą.
To już czwarta lokalizacja w historii powojennej
Nowa siedziba sądu jest czwartą jego lokalizacją w okresie powojennym. Pierwsza zaraz po wojnie znajdowała się w Suszu. W latach 50-tych siedziba wróciła do Iławy i znajdowała się przy dzisiejszej ul. Jagiellończyka (budynek biblioteki miejskiej). Dopiero trzecia siedziba sądu to budynek powstały w latach 70-tych przy ul. Andersa w Iławie. Dzisiejszy budynek sądu przy ul. Kopernika jest na miarę XXI wieku – przestrzenny, komfortowy, elegancki i co najważniejsze funkcjonalny.
Nowa siedziba sądu jest czwartą jego lokalizacją w okresie powojennym. Pierwsza zaraz po wojnie znajdowała się w Suszu. W latach 50-tych siedziba wróciła do Iławy i znajdowała się przy dzisiejszej ul. Jagiellończyka (budynek biblioteki miejskiej). Dopiero trzecia siedziba sądu to budynek powstały w latach 70-tych przy ul. Andersa w Iławie. Dzisiejszy budynek sądu przy ul. Kopernika jest na miarę XXI wieku – przestrzenny, komfortowy, elegancki i co najważniejsze funkcjonalny.
Ojcowie i matki sukcesu
Jak zauważył prezes iławskiego sądu, uroczystości nie byłoby jednak gdyby nie kilka osób, które były zaangażowane w projekt powstania nowej siedziby. Wszystkie te osoby uczestniczyły w uroczystości osobiście. Wojciech Drewniak dziękował pani prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Annie Skupnej, wiceprezesowi tego sądu Jackowi Pietrzakowi, za pomoc i wsparcie podczas realizacji inwestycji. Dyrektorowi Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Marianowi Pieńczewskiemu za służenie radą i pomocą. Jak zaznaczył prezes, dyrektor jest z pochodzenia iławianinem, zatem inwestycja jest z pewnością bliska jego sercu.
Szczególne słowa podziękowania skierował do prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu Marka Omelana, do pani wiceprezes tego sądu Grażyny Brzostowskiej oraz dyrektora sądu Agnieszki Nowińskiej, którzy bezpośrednio kierowali i nadzorowali całym procesem inwestycyjnym. Prezes Drewniak dziękował także wszystkim ministrom sprawiedliwości, dyrektorowi departamentu budżetu i inwestycji ministerstwa sprawiedliwości Janowi Paziewskiemu, który także był obecny. Słowa podziękowania przyjął także sędzia Jerzy Skuza, który pełniąc funkcję prezes Sądu Rejonowego w Iławie, był inicjatorem i pomysłodawcą projektu, doprowadził do jego akceptacji i wejścia w fazę realizacji. Jak zaznaczył aktualny prezes, przypadł mu zaszczyt jedynie zakończyć projekt. Ciepłe słowa padły także pod adresem Katarzyny Stasiak, dyrektor Sądu Rejonowego w Iławie. Prezes dziękował jej za poświęcenie i olbrzymi nakład pracy związany z inwestycją.
W uroczystości wzięli udział także samorządowcy z całego powiatu iławskiego, przedstawiciele służb mundurowych, sędziowie oraz urzędnicy.
Wspomnienia z lat 70-tych
Ostatnia taka uroczystość odbyła się 1976 roku – wspominał ją w kilku słowach dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Olsztynie Andrzej Kozielski (adwokat z Iławy), który w tamtych latach rozpoczynał pracę w iławskim sądzie. Chwaląc piękną siedzibę powiedział pół żartem, że gdyby wiedział, że powstanie taki piękny obiekt, pracowałby nadal w sądzie a nie jako adwokat.
Jak zauważył prezes iławskiego sądu, uroczystości nie byłoby jednak gdyby nie kilka osób, które były zaangażowane w projekt powstania nowej siedziby. Wszystkie te osoby uczestniczyły w uroczystości osobiście. Wojciech Drewniak dziękował pani prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Annie Skupnej, wiceprezesowi tego sądu Jackowi Pietrzakowi, za pomoc i wsparcie podczas realizacji inwestycji. Dyrektorowi Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Marianowi Pieńczewskiemu za służenie radą i pomocą. Jak zaznaczył prezes, dyrektor jest z pochodzenia iławianinem, zatem inwestycja jest z pewnością bliska jego sercu.
Szczególne słowa podziękowania skierował do prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu Marka Omelana, do pani wiceprezes tego sądu Grażyny Brzostowskiej oraz dyrektora sądu Agnieszki Nowińskiej, którzy bezpośrednio kierowali i nadzorowali całym procesem inwestycyjnym. Prezes Drewniak dziękował także wszystkim ministrom sprawiedliwości, dyrektorowi departamentu budżetu i inwestycji ministerstwa sprawiedliwości Janowi Paziewskiemu, który także był obecny. Słowa podziękowania przyjął także sędzia Jerzy Skuza, który pełniąc funkcję prezes Sądu Rejonowego w Iławie, był inicjatorem i pomysłodawcą projektu, doprowadził do jego akceptacji i wejścia w fazę realizacji. Jak zaznaczył aktualny prezes, przypadł mu zaszczyt jedynie zakończyć projekt. Ciepłe słowa padły także pod adresem Katarzyny Stasiak, dyrektor Sądu Rejonowego w Iławie. Prezes dziękował jej za poświęcenie i olbrzymi nakład pracy związany z inwestycją.
W uroczystości wzięli udział także samorządowcy z całego powiatu iławskiego, przedstawiciele służb mundurowych, sędziowie oraz urzędnicy.
Wspomnienia z lat 70-tych
Ostatnia taka uroczystość odbyła się 1976 roku – wspominał ją w kilku słowach dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Olsztynie Andrzej Kozielski (adwokat z Iławy), który w tamtych latach rozpoczynał pracę w iławskim sądzie. Chwaląc piękną siedzibę powiedział pół żartem, że gdyby wiedział, że powstanie taki piękny obiekt, pracowałby nadal w sądzie a nie jako adwokat.
Cierpliwość szczodrze wynagrodzona
— Przeprowadzka sądu była niezbędna. Olbrzymiej poprawie ulegnie komfort pracy, ale też warunki, w których przyjmowani są interesanci. Powstało m.in. biuro obsługi z prawdziwego zdarzenia. W latach 70-tych, gdy wybudowano sąd przy ul. Andersa, w Iławie pracowało trzech sędziów. Teraz w sądzie rejonowym jest ich 14. Tylko w zeszłym roku w wydziałach cywilnym, karnym, rodzinnym i wieczysto-księgowym odbyło się 21 725 spraw! W iławskim sądzie pracuje obecnie 86 osób. Aktualnie sąd dysponuje 9 salami rozpraw. Co ważne, obiekt jest przystosowany do przyjęcia osób niepełnosprawnych, które poradzą sobie z dotarciem na każdą salę, bez pomocy innej osoby. Nasza wieloletnia cierpliwość została szczodrze wynagrodzona – mówił Wojciech Drewniak. - Nowy obiekt stanowi także wyzwanie do dalszej odpowiedzialnej pracy , by sprostać wciąż zwiększającej się liczbie spraw rozstrzyganych przez sąd.
Jak zaznaczył prezes, siedziba jest niezwykle ważna, według niego obywatel, który przychodzi do sadu, buduje w ten sposób także swoją opinie o państwie.
— Przeprowadzka sądu była niezbędna. Olbrzymiej poprawie ulegnie komfort pracy, ale też warunki, w których przyjmowani są interesanci. Powstało m.in. biuro obsługi z prawdziwego zdarzenia. W latach 70-tych, gdy wybudowano sąd przy ul. Andersa, w Iławie pracowało trzech sędziów. Teraz w sądzie rejonowym jest ich 14. Tylko w zeszłym roku w wydziałach cywilnym, karnym, rodzinnym i wieczysto-księgowym odbyło się 21 725 spraw! W iławskim sądzie pracuje obecnie 86 osób. Aktualnie sąd dysponuje 9 salami rozpraw. Co ważne, obiekt jest przystosowany do przyjęcia osób niepełnosprawnych, które poradzą sobie z dotarciem na każdą salę, bez pomocy innej osoby. Nasza wieloletnia cierpliwość została szczodrze wynagrodzona – mówił Wojciech Drewniak. - Nowy obiekt stanowi także wyzwanie do dalszej odpowiedzialnej pracy , by sprostać wciąż zwiększającej się liczbie spraw rozstrzyganych przez sąd.
Jak zaznaczył prezes, siedziba jest niezwykle ważna, według niego obywatel, który przychodzi do sadu, buduje w ten sposób także swoją opinie o państwie.
m.rogatty@gazetaolsztynska.pl
