Pomroczność ciemna Igora Hrywny czyli aneks z wybielaczem optycznym

2016-01-11 16:08:54(ost. akt: 2016-01-11 16:21:01)

Autor zdjęcia: Fragment plakatu

Polemika z Igorem Hrywną - "Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę" z piątkowego wydania "Gazety Iławskiej" nr 1 (1056)
Hrywna ujrzał w okolicach sylwestra ciemność o sporym natężeniu, czym się skwapliwie podzielił z Czytelnikami „Gazety Iławskiej”. Ponieważ każdy ma prawo do własnych zwidów i strachów, więc i potwory Igora nie powinny nikogo oburzać.
Jednakże owa pomroczność, wypromowana zresztą przez słynny ród Wałęsów-spowodowała kilka stylistycznych i ideowych potknięć. A ponieważ już i po Trzech Królach, więc wypada oświetlić to, co pomroczność poczerniła ponad miarę.

Pierwszy szok to pomysł, że to Rosja podgrzewa wojnę z Ukrainą. Autor neguje twórczy wkład w zabijanie mieszkańców wschodniej Ukrainy przez oddziały Czwartego Sektora czy innych wielbicieli Stefana Bandery. Oskarża Rosję, zbiedniałą na tyle, że podgrzewaniem wojny będzie się chciała ogrzać w czasie spodziewanych zimowych mrozów. Wszyscy życzymy sobie pokoju u naszego ukraińskiego sąsiada. Nie zależy on jednak od Rosji, ale od polityki Kijowa. A ten, rzeczywiście rozczarowany obrotem sprawy - czyli różnymi gazowymi streamami, nakazami zlikwidowania korupcji i wprowadzeniem niezbędnych cywilizacyjnych nowinek- do czego rządzący tam oligarchowie nie mają wielkiego zapału, a demokracja sejmowa polega tam na bijatykach członków wierchownej rady- mogą wznowić wojnę domową. I to jest nie tylko realne, ale i bardzo groźne. Redaktor-pewnie z powodu nazwiska uważa za stosowne oskarżać o to Rosję. Niestety, to nieuprawomocnione uproszczenie. Bo największym wrogiem Ukraińców jest korupcja oligarchów i gospodarczy upadek państwa. A ponieważ Europa nie będzie mogła temu krajowi pomagać, bo sama ma kłopoty, no to i wizja nie może być różowa. Dobrze by było nie judzić na Rosję, żeby zechciała wziąć na garnuszek swoich ukraińskich sąsiadów, bo inaczej ja też widzę tam ciemność…

Najazd tłumów gości pani Merkel na Europę nie wziął się od tego, że Rosja zaangażowała się w rozwiązanie syryjskiego konfliktu. Dziś wiemy, że to wysłannicy tureccy namawiali biednych ludzi do wędrówki, obiecując im w Europie raj. Niemiecka kanclerz pogorszyła sprawę, otwierając bezbronny kontynent na tłumy żądne poprawy swego losu . Nie możemy ich nazywać uchodźcami, bo nie spełniają warunków określonych międzynarodowymi przepisami. Od sylwestra możemy ich śmiało nazywać islamskimi okupantami. Tysiącami gwałcili, molestowali i okradali w różnych miastach europejskich setki kobiet. Polowali na nieszczęsne kobiety, a europejskie służby mundurowe nie stanęły na wysokości zadania.

Co więcej, władze niemieckie długo próbowały ukrywać prawdę o tych terrorystycznych atakach na kobiety europejskie. Również władze unijne –zamiast się zająć tym problemem, zajmowały się sprawą doniesień przegranych z POPSL o rzekomym zagrożeniu dla praworządności w Polsce.

„Ciemności” Hrywny wpisują się w tę praktykę dezinformacji w stylu ckliwego debilizmu i czułostkowego litowania się nad okupantami atakującymi bezbronne kobiety. W Europie nie strach teraz panuje, ale święte oburzenie. Wściekłość na Radę Europy i Komisję Europejską, że zajmuje się prymitywnymi oskarżeniami Schultzów i Junckierów, a milczy o wyczynach okupantów islamskich. Słowacja i Czechy wniosły żądanie wprowadzenia tego pod obrady w Brukseli.
Redaktor Hrywna nie odróżnia też chyba problemu emigracji od imigracji. Mamy oba. Polacy z powodu bezrobocia są zmuszani do wyjazdów, bo tu się sprowadza obcokrajowców z poza Unii. I my w Iławie doskonale wiemy, skąd są sprowadzani ci, którzy zabierają Polakom pracę.

Zatem czas na kilka kropel wybielacza optycznego.

Szykuje się w Europie zawieszenie sankcji dla Rosji. To dobry znak, bo może oznaczać zakończenie nikomu niepotrzebnych napięć. Rosja jest ważnym graczem w walce z terroryzmem islamskim. Pana redaktora islamiści jeszcze nie zgwałcili, ale setki kobiet w Europie zachodniej przyjmie pomoc cywilizowanych Rosjan z wdzięcznością. Bo zachodnie służby mundurowe pokazały właśnie swoją bezsilność. A kobiety nie chcą być molestowane przez rozwydrzonych gości niemieckiej kanclerz. Problem niechcianych i niepożądanych w Europie gości też zostanie wkrótce rozwiązany: po prostu wsadzi się zdziczałych facetów na pontony i pozwoli na macanie dorszy i meduz w okalających Europę wodach. Kobietom pozwoli się na opuszczenie UE w samolotach. Dzieci powinny zostać w rodzinach zastępczych na czas odbudowy zniszczonych krajów arabskich. Bo tylko dzieci zasługują na wsparcie. One zostały siłą uprowadzone ze swoich krajów i natychmiast należy im pomóc.

W ramach poprawy sytuacji należałoby też kanclerz Niemiec poddać badaniom psychiatrycznym. Bo Europa może i powinna pomagać biednym z całego świata. Ale nie w ten sposób. Nie jesteśmy w stanie ugościć na naszym kontynencie biedaków z całego świata. Nie możemy tez pozwolić na to, by bezkarnie przekraczano nasze granice, łamiąc nasze prawa i obyczaje. I to rosnące przekonanie, które już się zaczyna przebijać do mainstreamowych gazet europejskich - jest najjaśniejszym promieniem, rozwiewających ciemności pana Hrywny.

Blog Erka

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Źródło: Artykuł internauty

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5