Niezwykła historia Iławy — w kinoteatrze trwa konferencja naukowa. ZOBACZ ZDJĘCIA

2015-09-25 11:44:09(ost. akt: 2015-09-28 19:50:32)
Konferencję rozpoczął wykład iławianina Łukasza Szczepańskiego, pracującego w muzeum w Ostródzie. Wykład pt. "Rzymskie srebro nad Jeziorakiem..."

Konferencję rozpoczął wykład iławianina Łukasza Szczepańskiego, pracującego w muzeum w Ostródzie. Wykład pt. "Rzymskie srebro nad Jeziorakiem..."

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Iława i jej okolice to nie tylko piękne jeziora i lasy, ścieżki pieszo-rowerowe i regaty żeglarskie. To także, a może nawet przede wszystkim historia. Dziś w iławskim kinoteatrze odbyła się konferencja naukowa poświęcona rocznicy 710-lecia lokacji grodu nad Jeziorakiem.
W rolę konferansjera, który rozpoczął i poprowadził początek dzisiejszej konferencji, wcielił się (trochę ku własnemu zaskoczeniu) burmistrz Iławy Adam Żyliński. — Szkoda, że frekwencja jest tak niska, jednak profesor Stanisław Achremczyk zapewniał mnie, że w Olsztynie to norma. Pozostaje mi zaufać panu profesorowi — z żartem zauważył burmistrz Żyliński, który dodał, że wszyscy zgromadzeni przyszli poddać się podniecie intelektualno-historycznej.

Rzeczywiście, widownia kinoteatru była zapełniona w małym stopniu. A szkoda, bo podczas konferencji można było poznać wiele ciekawych faktów dotyczących historii miasta — tej najdalszej, starszej i najbliższej.

Zapiski historyczne
to iławska tradycja

Następnie głos zabrał zaproszony na konferencję Piotr Żuchowski, sekretarz stanu w ministerstwie kultury i dziedzictwa narodowego, który od 2010 roku jest generalnym konserwatorem zabytków.
— Wczoraj wróciłem późno z Warszawy, jednak jeszcze zdążyłem po raz kolejny poczytać wydaną w 1995 roku książkę o historii Iławy i o jej planie urbanistycznym. Przez te dwadzieścia lat wiele się w tym mieście zmieniło — mówił wiceminister, który historią Iławy i okolic interesuje się nie tylko z przyczyn zawodowych, ale też osobistych.

Piotr Żuchowski pochodzi bowiem z Szymbarka (we wsi w gminie Iława znajdują się jedne z największych w Polsce ruiny zamku krzyżackiego), a z samą Iławą związany jest praktycznie od dzieciństwa.
— To wspaniała sprawa, że w mieście nad Jeziorakiem istnieje wieloletnia tradycja utrwalania na kartach ksiąg historii grodu — dodał generalny konserwator zabytków. Przy okazji wspominał o wizytach w Szymbarku przedstawicielki rodu Finck von Finckensteinów, do którego należała spora część dzisiejszego powiatu iławskiego i ostródzkiego.


Młody wie co mówi
Iławianie kochają swoje miasto i potrafią nawet zawodowo związać się z jego historią. Tak jest na przykład z Łukaszem Szczepańskim, pracującym na co dzień w muzeum w Ostródzie. Młody jeszcze iławianin wygłosił wykład pt. "Rzymskie srebro nad Jeziorakiem - skarby z okresu wpływów rzymskich na Pojezierzu Iławskim". Następnym w kolejce był jego starszy brat, dr Seweryn Szczepański z Ośrodka Badań Naukowych w Olsztynie (wykład: "Od wroga do wiernego sługi — Prusowie w okolicy Iławy w XIII — XV w.").

Zanim jednak kolejny historyk z Iławy zabrał głos, miała miejsce miła uroczystość. Burmistrz Żyliński wręczył statuetki "Zasłużony dla miasta Iława" Janowi Kamińskiemu, Romanowi Przybyle, Aleksandrowi Mądremu oraz — pośmiertnie — Andrzejowi Gralakowi. Tytuł Honorowego Obywatela Iławy otrzymał prof. Lech Kobyliński, jeden z twórców Badawczo-Szkoleniowego Ośrodka Manewrowania Statkami nad jeziorem Silm w Kamionce k. Iławy. To jeden z nielicznych tego typu ośrodków na świecie.
Tytułu "Honorowy mieszkaniec Iławy" nie może otrzymać rzeczywisty mieszkaniec miasta.

1000 euro na remont kościoła
Na dzisiejsze spotkanie historyczne przyjechali także przedstawiciele niemieckiego miasta Herborn (miasto-partner Iławy), z burmistrzem Hansem Bennerem na czele. Delegacja z zachodu przywiozła prezent-niespodziankę: 1000 euro, które trafią na konto parafii ewangelicko-metodystycznej w Iławie i zostaną wydane na remont kościoła przy ul. Sienkiewicza. Czek z rąk burmistrza Bennera odebrał ks. Krzysztof Kopacz.

W programie konferencji były jeszcze m.in. wykłady prof. Achremczyka z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, dyrektora Ośrodka Badań Naukowych im. Kętrzyńskiego w Olsztynie (wykład "Iława pod władzą starostów"), dr Piotra Laska z Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk ("Z dziejów pewnego zastawu, czyli "zamek" Deutsch Eylau alias "dwór" Gross-Werder") czy Tadeusza Baryły z olsztyńskiego OBN ("Deutsch Eylau i Iława między totalitaryzmami — miasto i jego mieszkańcy w latach 1933-1947"). Wystąpił także współpracujący z naszym portalem historyk Dariusz Paczkowski, iławski przewodnik terenowy ("Od belle epoque do traktatu wersalskiego. Iława w dobie przemian cywilizacyjnych").

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. iławianin do glama #1823148 | 89.228.*.* 26 wrz 2015 17:35

    A gdzie były te plakaty i i "info" gazetowe ? Nigdzie ich nie zauważyłem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. MO #1823107 | 188.33.*.* 26 wrz 2015 15:57

    W 2016 r. zostanie opublikowany materiał pokonferencyjny poszerzony o przypisy, bibliografie i cały warsztat naukowy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. JK cd. #1822792 | 89.228.*.* 25 wrz 2015 21:55

    Niestety, jeśli chodzi o termin, od razu przypomina mi się sytuacja z "debatą" przed pierwszą turą wyborów na burmistrza w 2014r., to była podobna kpina... Godzina i termin równie idiotyczne, wydarzenie w ogóle nie nagłośnione w mediach (powinno być przynajmniej 2 tyg. wcześniej), a na "trybunach", poza kilkoma nielicznymi wyjątkami, sami urzędnicy... Podsumowując, należą się ogromne podziękowania za organizację tej konferencji i za wysoki poziom merytoryczny oraz ciekawe przedstawienie tematów przez prelegentów, i olbrzymi KARNIAK za wybranie tak beznadziejnego terminu. Mówi się, że do trzech razy sztuka, zobaczymy, czy nasi organizatorzy coś z tego wywnioskują i następne tego typu wydarzenia będą już organizowane w normalnych terminach, dostępnych dla większości mieszkańców (sobota albo niedziela). Jeszcze raz olbrzymie podziękowania dla wszystkich prelegentów za ciekawą i fachową prezentację tematów: - mgr Łukasz Szczepański - dr Seweryn Szczepański - dr Jerzy Kiełbik - dr Piotr Lasek - prof. dr hab. Stanisław Achremczyk - mgr Dariusz Paczkowski - mgr Tadeusz Baryła - dr hab. Ryszard Tomkiewicz - mgr Roman Groszkowski - dr Wiesław Skrobot

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. JK #1822790 | 89.228.*.* 25 wrz 2015 21:53

    Udało mi się być na tej konferencji, co prawda tylko dzięki fartownemu zrządzeniu losu, bo termin wybitnie niepasujący, ale wyjątkowo miałem to szczęście. Konferencja naprawdę na wysokim poziomie, wszystkie zagadnienia ciekawie przedstawione przez prelegentów, świetne wykłady, można się było dowiedzieć wielu interesujących rzeczy, ale... Kto wymyślił taki termin? 9:00 rano w piątek? Przecież to KPINA! A jeszcze jak usłyszałem tekst o niskiej frekwencji, to po słowach Pana Żuchowskiego nóż mi się w kieszeni otworzył... Może nie zacytuję dokładnie, ale powiedział on mniej więcej coś takiego: "Mamy co prawda nie najwyższą frekwencję, ale nie ma się co tym przejmować, najwidoczniej wszystkie osoby, które miały się pojawić są już razem z nami". No jak to usłyszałem, to zacząłem się zastanawiać, czy on to powiedział serio, czy robi sobie jaja... Ale jedno jest faktem, że mój głos w jakichkolwiek wyborach, po tej wypowiedzi ów Pan stracił na zawsze (podejrzewam, że gdyby usłyszała to większa część Iławian, to podjęli by podobną decyzję...) Na palcach jednej, no może dwóch rąk, można było policzyć osoby, które przyszły, bo rzeczywiście zainteresował je temat, a nie po to, żeby po prostu "zaszczycić" konferencję swoim udziałem. Były to m.in. osoby, które specjalnie na to wydarzenie wzięły urlop, albo po prostu tak sobie ułożyły zajęcia, żeby móc być obecnym na tej konferencji. O jakości widowni, niech świadczy fakt, że po każdym wykładzie ilość osób na sali się zmniejszała, tak, że po ostatnim wykładzie była nas już naprawdę garstka... Wydaje mi się, że dla większości osób była to niestety okazja na wykorzystanie "darmowego" urlopu... Pięknie, z nutką ironii, na sam koniec zwrócił się do Pana burmistrza Adama Żylińskiego, prowadzący konferencję Pan doktor Jerzy Kiełbik (swoją drogą bardzo ciekawa prelekcja, naprawdę świetnie się słuchało Pana doktora). Powiedział on, że cieszy się (czy, że dziękuje za to - nie pamiętam dokładnie), że Pan burmistrz mimo wszystko wytrzymał do końca ;)

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  5. adam #1822713 | 46.186.*.* 25 wrz 2015 20:24

    Konferencja ewidentnie zorganizowana tak, by nikt nie zarzucił, że "nic się nie robi". A ja bym chciał zapytać, jaki był koszt organizacji, bo nie wierzę, że naukowcy przyjechali z Olsztyna za darmo. To moja prośba do dziennikarzy, by to ująć w artykule.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (7)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5