Międzynarodowo o edukacji

2017-05-19 13:51:46(ost. akt: 2017-05-22 10:53:49)

Autor zdjęcia: Mat. szkoły

Delegacja nauczycieli Szkoły Podstawowej im. rtm. W. Pileckiego w Rękusach wzięła udział w kolejnym międzynarodowym spotkaniu, które tym razem odbyło się w Rydze, stolicy Łotwy.
To przedsięwzięcie zostało zorganizowane w ramach realizacji projektu A Child is a World.

— Takie spotkania służą m.in. prezentowaniu etapów realizacji projektu oraz efektów wdrażania poszczególnych zadań — opowiada Elżbieta Napiórkowska, szkolny koordynator projektu. — Ponownie spotkaliśmy się z zespołami nauczycieli ze szkół w Rumunii, Bułgarii, Turcji, Niemiec, Włoch i oczywiście Łotwy. Wymieniliśmy się doświadczeniami, opowiadaliśmy o możliwościach rozwoju naszych szkół, jakie daje nam współpraca międzynarodowa.

Każdego dnia organizatorzy spotkania zapraszali partnerów projektowych do udziału w zajęciach i spotkaniach prezentujących system edukacji w szkołach łotewskich, ciekawe rozwiązania dydaktyczne i metodyczne oraz kulturę i sztukę regionu. Szczególnie atrakcyjne były warsztaty dotyczące zwyczajów, tradycji i kultury łotewskiej oraz nauka tradycyjnych zabaw i tańców. Spotkanie stało się również doskonałą okazją do rozwijania kompetencji językowych uczestników.

— Odwiedziliśmy zaprzyjaźnioną szkołę Âdažu Vidusskola w pobliżu Rygi — mówi Agnieszka Jaszkowska, dyrektor szkoły w Rękusach. — Mieliśmy okazję przyjrzeć się pracy placówki, mogliśmy uczestniczyć w zajęciach z uczniami. Podpatrywaliśmy ciekawe rozwiązania, które możemy przenieść na nasz szkolny grunt.

Poza szkołą gospodarzy, uczestnicy projektu odwiedzili miejscową szkołę artystyczną oraz sąsiednią placówkę, w której edukacja opiera się na systemie waldorfskim, którego charakterystyczną cechą jest przywiązywanie ogromnej wagi do działań artystycznych (np. rysunku, malowania, gry na instrumentach, śpiewu, prac manualnych). Wyróżnikiem jest m.in. brak podręczników i kontakt z naturą.

— Prawdziwym wyzwaniem dla nauczyciela staje się takie przygotowanie lekcji, by była ona ciekawa i inspirująca — dodaje Jaszkowska. — To wychowawca, znając swoją klasę, tworzy własny program a nie tylko go realizuje. Opiera swoją pracę na obserwacji uczniów i wiedzy o ich rozwoju. Uczniowie często ucząc się chodzą, podskakują, klaszczą. W klasie bywa głośno, ale tam nikogo to nie dziwi. W trakcie nauki dzieci mogą wyzwolić energię, która w nich drzemie.

Wizyta na Łotwie, podobnie jak pozostałe spotkania projektowe, to doskonały sposób na wyznaczenie kierunków rozwoju szkół. Zdobyte doświadczenia oraz podpatrzone ciekawe, nowatorskie metody i formy pracy inspirują nauczycieli i przyczyniają się do ich rozwoju zawodowego.



Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. spragniony i wiedzy #2309400 | 89.228.*.* 18 sie 2017 12:15

    Z tymi Paniami (na zdjęciu) ależ bym się chętnie edukował....!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. ad #2271497 | 83.31.*.* 23 cze 2017 13:36

    Sliczne te panie nauczycielki ale ten wójt mało urodziwy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. wyborca/uczta swoje dzieci, bo czas leci, na #2270640 | 89.228.*.* 21 cze 2017 23:54

    "Zdobyte doświadczenia oraz podpatrzone ciekawe, nowatorskie metody i formy pracy inspirują nauczycieli i przyczyniają się do ich rozwoju zawodowej"......wielu nauczycieli robi kariery, to znaczy startuje we wszystkich mozliwych wyborach, zawsze i wszedzie, a to do rad, a to na posla a to tu a to tam, robia korepetycje na maxazkole jak to w szkole, za malo jest u nas pracy rodzicielskiej i Rodzice nie biora udzialu w zyciu edukacyjnym swoich dzieci/ nie mowie tu o Dzieciach sasiadow , znajomych i wszystkich naszych dzieci, gdzie wszyscy powinni troszczyc sie o szkole, a udzial, czy obecnosc rodzicow na lekcji nie wiem czy obecnie jest nawet poraktykowany i wielu rodzicow wywala galy jak balony gdy spytamy, Hallo, co tam w szkole u dzieci, a juz w sredniaku, to czesto Rodzice nie wiedza o nauce NIc. i czesto nie potrafia powiedziec czego ucza sie ale tak dokladsnie ich pociechy. W takiej sytuacji trudno dziwic sie ze pociechy jada na zmywak razem z rodzicami, gdzie w droge powrotna Busa beda jechac na Waksyu do nas nasi wakacyjni pracodawcy, czyli wlasnie wlasciciele tych synkow/ czyli SINK/ zmywakow.Patrzta zatem co Robita , bo wielu uczy, wielu dla kariery, wielu dla pieniedzy, a nas kto wyciagnie z nedzy ?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5