Wilków nie należy się bać, warto poznać ich naturę

2023-01-10 09:37:52(ost. akt: 2023-01-10 09:51:05)

Autor zdjęcia: arch. Straż Ochrony Przyrody w Giżycku

Nieprawdziwe informacje mogą spowodować nagonkę na wilki. Znamy kilka miejsc w okolicy, w których one przebywają i mają swoje legowiska. Ludzie w strachu zaczną je tropić i w konsekwencji tępić – obawiają się strażnicy przyrody po publikacji komunikatu kętrzyńskiej gminy o wilkach w okolicy.
„Uwaga na wilki! Pojawiają się również w naszej gminie!” - brzmią pierwsze słowa ostrzeżenia w komunikacie, jaki kilka dni temu wydała gmina Kętrzyn zalecając mieszkańcom zachowanie szczególnej ostrożności w związku z sygnałami wystąpienia wilków na terenie gminy. Komunikat zawiera również informacje o metodach zabezpieczenia się przed wilkami oraz instrukcję postępowania w przypadku szkód wyrządzonych przez te zwierzęta. Informacje o wilkach pojawiły się też w mediach społecznościowych wywołując dyskusję, co szczególnie zaniepokoiło Straż Ochrony Przyrody w Giżycku.

Fot. WWF Polska

- Po co straszyć społeczeństwo? Może warto postawić na edukację, a nie wrzucać groźnie brzmiący tytuł i brak konkretnych informacji, co może narobić więcej szkody niż pożytku. Po takich informacjach może zrobić się nagonka na wilki. Znam kilka miejsc w okolicy, w których one przebywają i mają swoje legowiska. Ludzie w strachu zaczną je tropić i w konsekwencji tępić – mówi płk. Jolanta Futera, komendant powiatowej Straży Ochrony Przyrody w Giżycku. - Warto dowiedzieć się, kiedy wilk stwarza realne zagrożenie i przede wszystkim dowiedzieć się, że wilk jest potrzebny przyrodzie.

Co prawda kętrzyńska gmina przypomina o kilku podstawowych zasadach dotyczących zachowania się w lesie oraz podczas spotkania wilka, a także porady dla pracowników leśnych i osób zamieszkujących w pobliżu terenów leśnych. Jednak, zdaniem strażników, nieprawdziwe lub wybiórcze informacje mogą jedynie zaszkodzić tym chronionym drapieżnikom.

- Wilki żyją tam od dawna. Najprawdopodobniej, pomimo swojej egzystencji w kętrzyńskich lasach, długo nie zostały zaobserwowane przez ludzi. Teraz gmina Kętrzyn w nieskuteczny sposób, podjęła się próby edukowania mieszkańców. Komunikat sugeruje, że człowiekowi ze strony wilków grozi niebezpieczeństwo, choć w rzeczywistości jest odwrotnie – twierdzi strażnik przyrody Radosław Pietkiewicz.

Fot. Krzysztof Leśny Mikunda

Jak przyznają strażnicy, tego typu informacje wywołują niepotrzebną panikę, m.in. wśród niektórych mieszkańców Kruklanek (gmina Giżycko) mieszkających na skraju Puszczy Boreckiej, którzy dość często widują wilki. Dziś obawiają się, że drapieżniki zaatakują miejscowe psy.
- Wilki żyją w tamtej okolicy od dawna i to, że jakiś przebiegł komuś drogę nie jest powodem do szerzenia paniki. Wilki atakują psy, ale głównie te, które biegają po lesie i znakują ich terytorium. Są wtedy traktowane jako konkurencja, a wilki to zwierzęta terytorialne, więc przepędzą intruza lub będą walczyć z nim na śmierć i życie o ziemię, na której mieszkają i nie tylko z psami, ale też z wilkami, które nie należą do rodziny żyjącej w danym momencie na danym terenie – wyjaśnia Radosław Pietkiewicz.

Wilki są w Polsce pod ochroną od 1998 roku. Zwierzęta te żyją w grupach rodzinnych składających się przeważnie z pary rodzicielskiej oraz ich młodych. Wilki w styczniu poszukują swojej partnerki, gdyż do rui przystępują w lutym. Aktualnie więc natknąć się można na samotnie spacerujące samce. Wilki są niezwykle czujne i skutecznie unikają kontaktu z ludźmi, dlatego niezwykle rzadko dochodzi do bezpośredniego spotkania.

Fot. Archiwum Paweł Figlant

- W giżyckim nadleśnictwie od bardzo dawna bytują wilcze rodziny, których osobniki często pojawiają się nawet w lesie miejskim, niezwykle popularnym i licznie odwiedzanym przez spacerowiczów – przypomina Sławomir Kowalczyk, leśnik z Nadleśnictwa Giżycko. - Mimo to, na przestrzeni lat nigdy nie odnotowaliśmy zdarzenia, w którym wilk zagroziłby człowiekowi. Wielokrotnie leśnicy natknęli się na wilcze tropy, a fotopułapki potwierdzają ich obecność w okolicznych lasach. Wilków nie należy się bać, warto poznać ich naturę i zwyczaje. Warto też zainteresować się, czy takiemu wilkowi nie trzeba udzielić pomocy, gdyż w relacjach człowiek – wilk, to właśnie wilk jest stroną przegraną.


Wilk to drapieżnik, który jest niezbędny w przyrodzie. Natomiast jeśli wilk pojawia się systematycznie w sąsiedztwie ludzi, nie czuje przed nimi strachu, podchodzi na odległość poniżej 30 metrów, nie reaguje na próby przegonienia: krzyk, rzucenie w jego kierunku np. grudą ziemi, to – jak radzą strażnicy przyrody oraz leśnicy – to oznacza że coś tu jest nie tak, może zwierze potrzebuje pomocy, swoje obserwacje warto wtedy zgłosić do nadleśnictwa lub Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Warto też powiadomić Straż Ochrony Przyrody.
Renata Szczepanik





2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5