Złapali bakcyla i maszerują z kijkami

2022-09-17 10:41:34(ost. akt: 2022-09-16 16:00:32)

Autor zdjęcia: Renata Szczepanik

Seniorzy z powiatu giżyckiego aktywnie spędzają czas na treningach nordic walking. Choć nie jest to ich jedyna ulubiona aktywność. Bez względu na temperaturę przemierzają Mazury każdego dnia. Jedynie deszcz jest w stanie powstrzymać ich od intensywnego marszu z kijkami.
Od lat seniorzy spacerują, ale od kilku uwielbiają marsz z kijkami czyli nordic walking. Okazji do uprawiania tej formy aktywnego spędzania czasu na emeryturze im nie brakuje. Ostatnio prowadzone są dodatkowe treningi nordic walking w ramach projektu giżyckiej Fundacji Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich "Mazurski senior aktywny w działaniu". W projekcie bierze udział 80 seniorów z miasta Giżycka, gminy Giżycko, Wydmin, Miłek, Rynu i Kruklanek. Zajęcia na świeżym powietrzu prowadzi szefowa Giżyckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku i Centrum Profilaktyki w Giżycku. Dzięki projektowi niektórzy seniorzy z powiatu giżyckiego po raz pierwszy w życiu wyruszyli na spacer z kijkami.

Fot. Renata Szczepanik

- Moim zadaniem jest nauczenie prawidłowej techniki chodzenia z kijkami oraz zachęcenie do dalszej aktywności ruchowej także po zakończeniu projektu. Moim zaskoczeniem - oczywiście pozytywnym po pierwszych spotkaniach z grupami było to, że wiele osób chodzi dobrze technicznie, gdyż miało już wcześniej do czynienia z tego typu treningiem, jest też trochę osób, które chodzą regularnie od lat – mówi Ewa Ostrowska, dyrektor GUTW oraz Centrum Profilaktyki w Giżycku. - Mam w grupach także osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z nordic walking i tu jako specjalista w tym zakresie mogę się wykazać i poświęcić uwagę nauczeniu prawidłowej techniki, która odciąży kręgosłup i zwiększy ruchomość danej osoby. Wiem, że już kilka osób złapało bakcyla i umawia się z innymi, by chodzić w mniejszych grupach.

Fot. Renata Szczepanik

Ruch i integracja
Seniorzy aktywnie spędzają czas nie tylko podczas spacerów w lesie miejskim, parku czy na plaży. Doskonałym miejscem do ich aktywności jest też wzgórze św. Brunona z widokiem na jez. Niegocin, gdzie nie tylko trenują, ale też integrują się przy wspólnym ognisku. Jedno z takich spotkań odbyło się kilka dni temu, w którym wzięli udział członkowie z klubów seniora wszystkich gmin powiatu giżyckiego.
- Trenuje nordic walking, bo lubię. Chodząc z fajna grupa miło spędzamy czas, podziwiamy przyrodę, integrujemy się, a przy tym robimy coś dobrego dla siebie, swojego zdrowia, kondycji. Tego typu ruch na świeżym powietrzu dobrze wpływa na nasz organizm – mówi pani Bogusława.

Fot. Renata Szczepanik

- Dzisiaj bardzo boli mnie kolano, więc przyjechałam rowerem na wzgórze. Nie uczestniczę w treningu, bo lekarz mi zabronił, ale chętnie pomogę przy ognisku i każdemu z naszych seniorów podam ciepłą kiełbaskę. Podobnie jak inni lubię spędzać czas na świeżym powietrzu. Kocham lasy, kocham Mazury i ludzi. Często spotykamy się z kolegami i koleżankami z innych klubów seniora i zawsze ciekawie spędzamy wspólnie czas – twierdzi pani Maria.
- Odkąd przeszedłem na emeryturę, nie mam na nic czasu. Od dawna trenuję nordic walking, ale tak naprawdę to bardzo lubię wszystkie aktywności poza ekstremalnymi. Chętnie uczestniczę w zajęciach kulinarnych, warsztatach artystycznych, uprawiam fitness, jogę, taniec towarzyski. Poza tym chodzę na ryby, grzyby, pływam łódką - przyznaje pan Henryk.

Fot. Renata Szczepanik

Spacerować z kijkami w szybkim tempie można samemu lub w towarzystwie i to bez względu na pogodę, co każdego dnia udowadniają giżyccy seniorzy.
- Uwielbiam chodzić z kijkami. Nordic walking uprawiam od wielu lat, bo to jest mój ulubiony sport. Trzy razy w tygodniu z samego rana chodzę z koleżankami do lasu, gdzie maszerujemy przez osiem czy dziesięć kilometrów. Po takim treningu czuję się bardzo dobrze. Chodzimy bez względu na pogodę latem i zimą, no chyba, że pada deszcz lub jest duży mróz, to sobie odpuszczamy spacer po lesie. Poza tym mam chory kręgosłup i to jest najlepsza dla mnie aktywność, na którą zgadza się mój lekarz – przyznaje pani Iwona.

Fot. Renata Szczepanik

Podczas treningu nordic walking pracuje ponad 90 procent mięśni czyli znacznie więcej niż trakcie zwykłego spaceru czy marszu. Naprzemienne wymachy rąk i marsz na lekko ugiętych nogach powoduje, że całe ciało pracuje. Po taki treningu seniorzy czują się doskonale, poprawia się ich stan zdrowia, dlatego chętnie uprawiają ten sport.

- Taki rodzaj aktywności im odpowiada. Treningi rozpoczynaliśmy w trudnych pogodowo warunkach podczas dużego upału, ale ostatnio pogoda bardziej sprzyja tego typu aktywności, więc atmosfera podczas spotkań jest fantastyczna. Bo tego typu ruch sprzyja też integracji, w trakcie marszu można porozmawiać, poznać osoby, doświadczać korzyści z uroków natury. Polecam nordic walking każdemu – dodaje Ewa Ostrowska.
Renata Szczepanik

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5