Mazurskie samorządy bez dostawcy energii?

Na potrzeby zakupu energii elektrycznej powiat giżycki utworzył kilka lat temu grupę pod nazwą Giżycka Grupa Zakupowa. W jej skład wchodzą gminy z terenu powiatu, miasto Giżycko oraz sąsiednie samorządy, jak gmina Pozezdrze, Srokowo, Gołdap, Kiwity. Partnerami GGZ są też instytucje m.in. zarządca nieruchomości spółka Administrator, Powiatowy Urząd Pracy, Giżyckie Centrum Kultury, Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych i Zieleni w Wydminach.
- Giżycka Grupa Zakupowa powstała wiele lat temu i dotąd nie mieliśmy większych problemów z dostawcami. Jak wiadomo duży partner sprawia, że dostawca może obniżyć koszty usługi – informuje Mirosław Dariusz Drzażdżewski, starosta giżycki. - W tym roku wydaje się, że brakuje na rynku mniejszych podmiotów zajmujących się dostawą energii. Natomiast całkiem nieźle radzą sobie duże firmy związane z państwowymi koncernami. Oczywiście uważam, że ceny cztero czy sześciokrotnie wyższe za energię elektryczną to przesada. A z takimi ofertami spotkali się samorządowcy, którzy są partnerami w innych grupach zakupowych w naszym regionie.

Pomimo utworzenia lokalnego konsorcjum dostawcy energii elektrycznej nie byli zainteresowani zamówieniem. Do 5 września nie wpłynęła żadna oferta i przetarg został unieważniony.
- Nikt się nie zgłosił. Zgodnie z procedurą przygotowujemy kolejną ofertę zakupową – dodaje Mirosław Dariusz Drzażdżewski, starosta giżycki. - Musimy wyczerpać tryb przetargowy. Pozostają jeszcze negocjacje. Nie panikujemy. Potencjalni oferenci mają więcej czasu do przygotowania swojej propozycji. Mamy nadzieję, że wspólnie z naszymi partnerami podpiszemy korzystną umowę na dostawę energii elektrycznej. Decyzję podejmiemy wspólnie. Znamy ceny, wiemy, jakie oferty otrzymały sąsiednie samorządy, dlatego zamierzamy zawrzeć umowę tylko na rok. Tak naprawdę nie wiemy, co nas czeka w przyszłym roku.

Jak twierdzi starosta giżycki, prądu w powiecie nie zabraknie, ale nie wyklucza wprowadzenia oszczędności, podobnie jak inne samorządy w regionie.
- Nie mamy takiego problemu, że powiat zostanie pozbawiony prądu. Obawiam się jednak o instytucje i placówki, które funkcjonują całodobowo, jak dom dziecka czy dom opieki społecznej – mówi starosta Drzażdżewski. - Koszty utrzymania wzrastają, ceny energii także. Z inflacją mamy do czynienia od kilku miesięcy. Prawdopodobnie nieuniknione będzie wprowadzanie pewnych oszczędności.
Renata Szczepanik