Biegli potwierdzają zaniedbania w schronisku
2022-04-10 13:00:00(ost. akt: 2022-04-08 16:42:52)
Opinie biegłych z zakresu weterynarii, medycyny weterynaryjnej i dobrostanu zwierząt potwierdziły dotychczasowe ustalenia śledztwa w bulwersującej sprawie zaniedbań w Schronisku dla Zwierząt w Bystrym koło Giżycka. Trwa analiza zabezpieczonej dokumentacji.
- W postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości w funkcjonowaniu Schroniska dla Zwierząt w Bystrym, przesłuchano szereg świadków posiadających istotną wiedzę w przedmiocie funkcjonowania tej instytucji i stanu zdrowia przebywających tam zwierząt, uzyskano opinie biegłych z zakresu weterynarii, medycyny weterynaryjnej i dobrostanu zwierząt, które potwierdziły dotychczasowe ustalenia śledztwa - przekazał nam prokurator Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. - Aktualnie trwają oględziny i analiza zabezpieczonej podczas przeszukania schroniska dokumentacji, przy czym z uwagi na znaczną ilość dokumentów czynność ta jest bardzo pracochłonna.
- Z uwagi na dobro śledztwa nie mogę podać innych okoliczności - dodał prokurator Stodolny.
- Z uwagi na dobro śledztwa nie mogę podać innych okoliczności - dodał prokurator Stodolny.
Przypomnijmy. O schronisku w Bystrym koło Giżycka stało się głośno nie tylko na Mazurach, ale i w całej Polsce po tym, kiedy jesienią ubiegłego roku na jego teren weszli prokurator i obrońcy praw zwierząt.
W Bystrym działały de facto dwa schroniska: miejskie, legalne, z nadanym numerem weterynaryjnym, utrzymywane z publicznych pieniędzy, a obok prywatne, bez numeru, którym zarządzały te same osoby. Od dłuższego czasu wiele osób zarzucało prowadzącym schronisko utrudnianie adopcji psów, wręcz skandaliczne warunki, w jakich trzymane były zwierzęta, brak możliwości wejścia na teren obiektu, brak wolontariatu. W październiku ub. r. Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ wszczęła śledztwo w sprawie znęcania się nad zwierzętami w tym schronisku oraz niedopełnienia obowiązków przez Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii poprzez nierzetelne sprawowanie kontroli.
8 listopada na teren schroniska wszedł prokurator i policja z Olsztyna, a także przedstawiciele Stowarzyszenia OTOZ Animals i Fundacji Mondo Cane. Prokurator potwierdził, że w czasie oględzin znaleziono zakopane zwłoki zwierząt, a warunki w jakich przebywały zwierzęta były nie do przyjęcia. Z Bystrego zabrano wszystkie psy.
8 listopada na teren schroniska wszedł prokurator i policja z Olsztyna, a także przedstawiciele Stowarzyszenia OTOZ Animals i Fundacji Mondo Cane. Prokurator potwierdził, że w czasie oględzin znaleziono zakopane zwłoki zwierząt, a warunki w jakich przebywały zwierzęta były nie do przyjęcia. Z Bystrego zabrano wszystkie psy.
Prowadzące schronisko małżeństwo K. usłyszało zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Schronisko formalnie było zarejestrowane na kobietę, ale praktycznie prowadził je jej mąż. Prokurator zastosował wobec nich dozór policji, zakazał prowadzenia schroniska i opiekowania się zwierzętami. Małżeństwo K. nie przyznało się do winy.
Obecnie psy z terenu Giżycka przyjmowane są do schroniska w Pudwągach koło Kętrzyna. Może takie rozwiązanie jest wystarczające? Jak zapewnia burmistrz Giżycka Wojciech Karol Iwaszkiewicz, miasto nadal zamierza prowadzić własny obiekt, ale w całkowicie odmiennej – nowatorskiej formule.
- Chociaż należy również zauważyć, że z czysto ekonomicznego punktu widzenia nie ma to uzasadnienia, ponieważ od listopada 2021 roku przez schronisko w Pudwągach przewinęło się zaledwie 11 psów, z czego 6 odebrali właściciele. Teraz 5 czeka na adopcję: Reksio (właściciel zmarł), Chuck, Boston, Jasper i Anubis (właściciel zmarł) - dodaje burmistrz.
- Chociaż należy również zauważyć, że z czysto ekonomicznego punktu widzenia nie ma to uzasadnienia, ponieważ od listopada 2021 roku przez schronisko w Pudwągach przewinęło się zaledwie 11 psów, z czego 6 odebrali właściciele. Teraz 5 czeka na adopcję: Reksio (właściciel zmarł), Chuck, Boston, Jasper i Anubis (właściciel zmarł) - dodaje burmistrz.
Władze Giżycka posiadają prawomocną decyzję pozwolenia na budowę nowego schroniska w Bystrym [teren gminy wiejskiej Giżycko - przyp. red.] i rozpoczęły się już roboty przygotowawcze. Wykonawca nie został jeszcze wyłoniony w związku z trwającymi procedurami administracyjnymi.
- 7 marca wojewoda warmińsko-mazurski umorzył postępowanie z wniosku wójta gminy Giżycko w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji starosty giżyckiego, zatwierdzającej projekt budowlany i udzielającej pozwolenia na budowę budynku administracyjno-socjalnego schroniska w miejscu budynku przewidzianego do rozbiórki - wyjaśnia burmistrz Iwaszkiewicz. - Również 7 marca wojewoda skierował wniosek do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Olsztynie o stwierdzenie nieważności decyzji wójta gminy Giżycko o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu na budowę budynku schroniska.
- Wojewoda zauważył nieprawidłowości w decyzjach wójta gminy Giżycko o warunkach zabudowy, na podstawie których gmina miejska Giżycko uzyskała pozwolenie o parametrach lokalizacyjnych określonych w tych decyzjach - tłumaczy burmistrz. - Oznacza to, że gmina Giżycko mogła popełnić poważne błędy.
Dalsze kroki w sprawie budowy nowego schroniska są uzależnione od ostatecznych wyników postępowań administracyjnych. Środki będą pochodzić z budżetu miasta (z ewentualnym dofinansowaniem).
Katarzyna Tomaszewicz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez