Mała kamienica z dużą historią. Galeria przy Warszawskiej do remontu

2022-01-21 10:14:51(ost. akt: 2022-01-21 09:17:16)

Autor zdjęcia: arch. Wspólnota Mazurska

Najbardziej kultowe i rozpoznawalne miejsce w mieście nad Niegocinem – kamieniczka przy ul. Warszawskiej 17 w Giżycku będzie wreszcie remontowana. Strawiony pożarem i niszczejący od dekady bezcenny zabytek zostanie odrestaurowany. Do kamienicy „z duszą” powróci kultura.
Niegdyś piekarnia Otto Regelskiego i najstarszy w mieście dom mieszkalny, gdzie swoje miejsce miał też zakład krawiecki, Izba Regionalna Towarzystwa Miłośników Ziemi Giżyckiej, a ostatnio Jazz Club Galeria lokalnego stowarzyszenia Wspólnota Mazurska. Dziś niewielka kamieniczka jest nie tylko najstarszym murowanym budynkiem i cennym zabytkiem z połowy XIX wieku, ale wyjątkowym miejscem dla większości giżycczan. Chyba żaden inny obiekt nie wzbudza tylu emocji i wspomnień mieszkańców, co mały, niebieski domek przy Warszawskiej 17.

Fot. arch. Wspólnota Mazurska

- Podczas jednej z rozmów z ówczesnym burmistrzem Giżycka Janem Grabowskim pojawił się pomysł zagospodarowania przez Stowarzyszenie Wspólnota Mazurska opuszczonej kamieniczki przy ulicy Warszawskiej 17 w Giżycku, w której przez wiele lat powojennych ktoś mieszkał, potem zorganizowano w niej przy zaangażowaniu działaczy Towarzystwa Miłośników Ziemi Giżyckiej Izbę Regionalną - wspomina prof. Wojciech Łukowski, jeden z założycieli i prezesów Wspólnoty Mazurskiej. - Nikt chyba nie przypuszczał, że w trakcie jesieni i zimy 1991-1992 uda się dokonać remontu pomieszczeń kamieniczki na tyle, że w maju 1992 roku będzie mogło nastąpić uroczyste otwarcie siedziby, w której znajdzie się miejsce dla galerii i kawiarenki, która dość szybko przekształciła się w miejsce kultowe i szeroko znany klub jazzowy, ale także miejsce rozlicznych spotkań. Charakterystyczny i klimatyczny budyneczek z kamiennym gankiem przy Warszawskiej 17 znów funkcjonował i był miejscem sympatycznych spotkań i wydarzeń.

Zdaniem większości mieszkańców było to niezwykłe miejsce, z wyjątkową atmosferą, ciekawymi ludźmi, dobrą muzyką, interesującymi wydarzeniami artystycznymi… Do dziś nie ma takiego drugiego miejsca w Giżycku.

Pożar strawił galerię

Kamienica, jedna z nielicznych o takim charakterze, jest w złym stanie od czasu pożaru sprzed 10 lat. W styczniu 2011 roku ogień strawił 90 proc. więźby dachowej, naruszając konstrukcję całego dachu.

Fot. arch. GG

Wspólnota Mazurska przeprowadziła remont w 2012 roku, który polegał na wymianie konstrukcji dachu, rozbiórki komina nadpalonego i sąsiadujących ścian działowych, odtworzeniu sklepienia odcinkowego, wymianie belki stropowej, odtworzeniu kominów, paleniska i kuchni będącej integralną częścią jednego z kominów. W połowie listopada 2012 r. zakończono prace remontowe. Jednak kamienica pozostała pusta.

Fot. arch. Wspólnota Mazurska

W 2017 roku od Stowarzyszenia Wspólnota Mazurska budynek odkupiło miasto. Już wtedy burmistrz zapewniał, że budynek będzie służył jako miejsce kultury. Rok później był już gotowy plan odrestaurowania kamienicy pod nadzorem konserwatora zabytków. W kolejnych latach pokonano długie procedury planistyczne i projektowe. Udało się. Mały niebieski domek w centrum miasta powróci do „życia”.

Kamienica odzyska „ducha” z GAC?

Wkrótce rozpocznie się remont i przebudowa zabytkowej kamieniczki wraz z infrastrukturą techniczną i zagospodarowaniem terenu. Kilka dni temu rozstrzygnięto przetarg na remont i modernizację budynku, który przeprowadzi miejscowa firma.

Fot. arch. Wspólnota Mazurska

- Najkorzystniejszą ofertę na remont byłej galerii złożyła Spółdzielnia "Niegocin" z Giżycka – informuje burmistrz Wojciech Karol Iwaszkiewicz. - Koszt zadania to 1,6 mln zł. Liczę, że niebawem ten charakterystyczny budynek odzyska należną mu jakość, a jego nowa funkcja będzie służyła wszystkim pokoleniom giżycczan. Będzie to nowe miejsce spotkań kulturalnych wraz z siedzibą Giżyckiego Archiwum Cyfrowego. Będzie też służył innym wydarzeniom organizowanym np. przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Giżycku.

Archiwum Cyfrowe w najstarszym mieszkalnym budynku w mieście? Pomysł ten wzbudza wiele kontrowersji wśród mieszkańców miasta.

- Bardzo mnie cieszy, że budynek nie zmarnieje, jak również to, że będzie spełniał funkcję publiczną – przyznaje pani Małgorzata. - Trochę mi się tylko gryzie archiwum cyfrowe. Choć zdaję sobie sprawę, że wszystkich nigdy się nie zadowoli.
- To GAC potrzebuje aż osobnej i tak wyeksponowanej siedziby? - zastanawia się pan Tomasz. - Zasoby lokalowe biblioteki lub inne nie wystarczą? A nie możecie przywrócić temu miejscu dawnego charakteru? Miejsce muzycznych - niekoniecznie tylko jazzowych - towarzyskich spotkań, albo muzeum, o które z uporem maniaka wołają niektórzy giżycczanie?
- Budynek jest relatywnie niewielki i z tego powodu wiele funkcji, które były proponowane jest nierealnych - wyjaśnia burmistrz. - Temat był zespołowo analizowany i decyzja o Giżyckim Archiwum Cyfrowym jest jak najbardziej zasadna. Jeżeli zależy nam zachowaniu jego publicznej funkcji. Prywatnych funkcji może mieć oczywiście więcej, ale dostęp do niego byłby przez to mocno ograniczony. A chyba nie o to nam chodziło, gdy nabywaliśmy go od stowarzyszenia.

A co z lipą?

Przy kamienicy rośnie stara lipa, która nie tylko dawała latem cień i chłód gościom Jazz Club Galerii przesiadującym na kamiennym ganku, ale niezwykle okazale każdego roku zasłania część budynku, tworząc szczególny klimat tego miejsca.


Fot. Arch. Wspólnota Mazurska

- Drzewa zostawcie, bo ostatnio tnie się, co się da, a szkoda, bo drzewa to życie – apelują mieszkańcy.
- Jak ta lipa przestanie trzymać swoimi korzeniami ganek, to ów się zupełnie obsunie – zaznacza pan Wojciech. - W przestrzenie po korzeniach drugiego gankowego drzewa, które zostało wycięte, wlano hektolitry cementu, żeby utrzymać ganek.
- Lipa trzyma i rozsadza jednocześnie – twierdzi pan Jarek. - Ganek jest do rozbiórki i odtworzenia. Wątpię, żeby drzewo dało się uratować.
- Drzew nie wycina się, jeżeli nie jest to konieczne – zapewnia burmistrz. - Drzewa w mieście są bardzo ważne i wycinane są tylko z konieczności. Niestety, ta lipa korzeniami rozpycha cały ganek i zapewne działa też niekorzystnie na budynek. Jest zagrożenie. Ale mamy też dwa ciekawe pomysły na to drzewo.

Fot. gizycko.pl

Długo wyczekiwany remont

Prace budowlane w budynku będą polegały m.in. na wymurowaniu i tynkowaniu kominów, wykonaniu więźby dachowej i pokrycia istniejącą dachówką dachu, dociepleniu stropu nad poddaszem, wykonaniu stropu nad parterem, schodów na poddasze, przebudowaniu schodów do piwnicy, wykonaniu posadzek na poddaszu, na parterze i w piwnicy, wymurowaniu ścianek działowych, wykonaniu nadproży i elementów konstrukcyjnych, montażu stolarki drzwiowej i okiennej, wykonaniu tynków zewnętrznych i malowaniu elewacji. Powstanie nowa instalacja sanitarna, elektryczna i teletechniczna. Natomiast na tarasie zamontowana zostanie istniejąca balustrada uzupełniona o nowe elementy, ułożona zostanie posadzka z kostki granitowej częściowo z wykorzystaniem istniejącej kostki oraz odtworzona zostanie okładzina kamienna.
Termin zakończenia realizacji zamówienia upływa 300 dni od dnia podpisania umowy.
Renata Szczepanik

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5