Dyrektor odchodzi. Burmistrz nie zatrzymuje

2021-11-12 08:57:35(ost. akt: 2021-11-12 08:58:48)

Autor zdjęcia: Renata Szczepanik

Naciski i brak porozumienia z władzami miasta to główne powody rezygnacji ze stanowiska dyrektora Szkoły Podstawowej nr 7 w Giżycku. Katarzyna Banach pełni swoją funkcję do końca stycznia przyszłego roku.
Katarzyna Banach jest od dziewięciu lat dyrektorem giżyckiej „Siódemki”. Kilka tygodni temu złożyła wypowiedzenie bez uzasadnienia. Ma ono związek z corocznymi nagrodami burmistrza dla nauczycieli i brakiem porozumienia z władzami miasta.

- Rezygnacja została złożona po dociekaniu, dlaczego dwa lata z rzędu 2020, 2021 pani dyrektor nie złożyła wniosku o nagrodę burmistrza dla żadnego z nauczycieli swojej szkoły - twierdzi Wojciech Karol Iwaszkiewicz, burmistrz Giżycka. - Zdumienie moje wzbudziło to, że z tak dużej kadry nikt przez dwa lata, zdaniem pani dyrektor, nie zasłużył na nagrodę burmistrza. Dodam, że jest to jedyny taki przypadek ze wszystkich placówek.

Jakie są zatem powody rezygnacji pani Katarzyny Banach z funkcji dyrektora SP 7?

- Zrezygnowałam ze względu na naciski, które były wobec mnie stosowane – wyjaśnia Katarzyna Banach. - Władze miasta nie będą na mnie wywierać presji. Mam tego dosyć. Nie ma poszanowania pracy ani odpowiedzialności. Zastępca burmistrza pan Cezary Piórkowski zasugerował, bym złożyła wnioski o nagrodę burmistrza, ponieważ dwa związki zawodowe wytypowały swoich kandydatów z naszej szkoły. Odmówiłam, przedstawiając powody związane z wytycznymi burmistrza sprzed dwóch lat. Zostałam poproszona na spotkanie, na którym dostałam wytyczne, co mam zrobić. Moja ostatnia rozmowa z panem Piórkowskim odbywała się po terminach. Musielibyśmy złamać prawo, by tworzyć jakąś fikcję. Nie pozwolę sobie na takie traktowanie. W moim systemie wartości wolność jest ponad wszystko, a żeby być człowiekiem wolnym, muszę być uczciwa. Nie mogę szafować ludźmi, z którymi współpracuję. Nauczyciele, którzy według mnie zasłużyli na nagrody, otrzymują je ode mnie. Średnio dwadzieścia nagród rocznie przyznaję swoim pracownikom. W tym roku wyróżniłam 26 osób.

Konfliktowa sytuacja związana z nagrodami burmistrza dla nauczycieli giżyckich szkół trwa od dwóch lat, kiedy okazało się, że kandydat zaproponowany przez związki zawodowe zawsze będzie miał pierwszeństwo przed innymi nauczycielami.

- Dwa lata temu złożyłam wniosek o nagrodę burmistrza dla nauczyciela z dużymi sukcesami i osiągnięciami międzynarodowymi. – mówi dyrektor Katarzyna Banach. - Związki zawodowe również wystąpiły – wówczas po raz pierwszy - z wnioskiem o nagrodę burmistrza, wskazując jednego z moich nauczycieli. Zadzwonił wówczas do mnie pan Piórkowski i oznajmił, że nagrodę musi otrzymać kandydat zaproponowany przez związki zawodowe. Nie zgodziłam się na to. Zarządzam zespołem i widzę, jakie są różnice w efektach pracy nauczycieli. Nagroda należała się osobie, która miała spektakularne osiągnięcia, reprezentowała nas w świecie. Okazało się, że zgodnie z obowiązującą uchwałą, nagrodę musiał otrzymać członek związków zawodowych niezależnie od swoich osiągnięć. Burmistrz oznajmił, że ma związane ręce i należy zmienić uchwałę. Do dziś uchwała rady nie została zmieniona. Nie składam wniosków, bo nie mam pewności, czy nagrodę otrzyma osoba, która na nią zasługuje.

Poprosiliśmy burmistrza o ocenę dotychczasowej pracy dyrektora SP 7.

- Pani dyrektor wywiązywała się ze swoich obowiązków – komentuje burmistrz.

I panią dyrektor o podsumowanie niespełna dwóch kadencji zarządzania „Siódemką”.

- To klasyczny przykład, jak stracić dobrego pracownika – podkreśla dyrektor Banach. - Od dziewięciu lat prowadzę tę szkołę. Ostatnie lata mieliśmy bardzo trudne. Pomimo pandemii osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki. Mam świetny zespół, który wkłada wiele zaangażowania w swoją pracę. Realizujemy unijne projekty. Okazuje się, że nasze sukcesy nie mają żadnego znaczenia, nikogo nie obchodzą, jesteśmy niedoceniani, nie otrzymaliśmy nawet słowa dziękuję. Sprawne zarządzanie szkołą i jej rozwijanie nie jest dostrzegane przez władze miasta. Stworzyłam wspaniały zespół i ta lokomotywa będzie działała bardzo dobrze. Mam satysfakcję i czuję wewnętrzne spełnienie, że zostawiam szkołę w bardzo dobrym położeniu. Przyjęta strategia przynosi efekty. Nie udało mi się wprowadzić klas dwujęzycznych. Mam nadzieję, że osoba, która przejmie szkołę będzie naszą pracę kontynuować. Nowego dyrektora będę wspierać i mu kibicować.

Do czasu powierzenia stanowiska dyrektora zgodnie z przepisami organ prowadzący może powierzyć pełnienie obowiązków wicedyrektorowi.

- Mając na uwadze obowiązujące przepisy wiosną przyszłego roku należy przeprowadzić konkurs, a w okresie od 1 lutego do 31 sierpnia 2022 r. powierzyć pełnienie obowiązków dyrektora wicedyrektorowi szkoły – wyjaśnia procedurę burmistrz Iwaszkiewicz.

Katarzyna Banach przestanie być dyrektorem z dniem 31 stycznia 2022 r.

- Przede mną nowe wyzwania – dodaje pani dyrektor. - Idę dalej…
Renata Szczepanik

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5