Kobieta zmienną ma naturę...o kobietach na Dzień Kobiet

2021-03-07 10:00:00(ost. akt: 2021-03-05 11:52:04)

Autor zdjęcia: Agata Buczyńska

I taką też zmienność i energię zmiany (w prognostyce astrologicznej) niesie Księżyc, w horoskopie urodzeniowym mężczyzny opisujący podświadomy, psychiczny model Żony, kobiety, z którą komfortowo będzie się czuł pod jednym dachem.
I tak dla przykładu: Księżyc w Wadze zawsze będzie dążył do harmonii w relacjach, nawet za cenę zbyt dużego kompromisu; Księżyc w Pannie natomiast nie omieszka skrupulatnie przeanalizować o każdej porze dnia i nocy najdrobniejszych detali emocji swoich i cudzych, odpowiednio je racjonalizując, klasyfikując. Znak i aspekty Księżyca dużo powiedzą o psychicznych potrzebach opieki i troski, nie tylko ze strony Kobiet i nie tylko u mężczyzny.

A co, gdy Księżyc odbiera ścisły aspekt od cięższej planety, np. Urana (patrona Rewolucji Francuskiej, rzucającego hasła „Wolność, Równość, Rewolucja, władcy znaku Wodnika)? Ano poczucie psychicznego bezpieczeństwa zapewni nam wówczas jedynie odpowiednio duża doza wolności, niezależności i niekonwencjalności; nieustanne poczucie psychicznej ekscytacji. Tu nie ma miejsca na nudę i rutynę, a co (kto) próbuje zamknąć nas w klatce, to już jest na straconej pozycji.

Nasz Księżyc powie zarówno o tym, jak troszczymy się o innych, jak i o tym jakiego rodzaju troska nam najbardziej odpowiada, co sprawia, że czujemy się bezpiecznie, jak w domu. Miejsce Księżyca (dom horoskopu, w którym się znajduje) powie natomiast, gdzie osiągamy (i mamy potrzebę osiągania) poczucie psychicznego bezpieczeństwa, gruntu emocjonalnego. Czasem tym miejscem jest nasz dom, rodzina, ale czasem… praca, albo firma, relacje albo przyjaźnie. To stąd biorą się ludzie w pracy odnajdujący „spokój duszy”, a w domu czujący się „nienaturalnie”. Księżyc to nasze naturalne, wręcz fizjologiczne potrzeby (uwaga na koniunkcje Marsa z Księżycem w horoskopach porównawczych pary: mocno rozregulowują cykl menstruacyjny u kobiety z uwagi na zbyt naenergetyzowaną popędliwość!).

Księżyc symbolizuje nasze wewnętrzne dziecko, nasz świat emocji, często zakopany i skrzętnie skrywany przed światem zewnętrznym pod płaszczykiem planet / znaków Ascendentu i Słońca, czyli maski i tożsamości promowanej na zewnątrz.
Dysharmonijne aspekty Księżyca w horoskopie opiszą naturę psychicznych frustracji, lęków i niedopasowań, najczęściej będących spuścizną wadliwych relacji z matką w okresie dziecięcym, konfliktów w domu rodzinnym. Potem projektujemy te frustracje i bloki emocjonalne na relacje z kobietami (u mężczyzn) lub rzutujemy je na pojmowanie własnej kobiecości i natury emocjonalnej (u kobiet). Świadomość rodzi jednak zawsze możliwość konstruktywnego przepracowania i przekucia każdej trudności w sukces. I po to jest astrologia.

No dobrze… Ale Kobieta nie tylko psychiczną ma naturę… nie tylko emocjami się karmi. Cielesność… to już domena Wenus. Jej znak i aspekty w horoskopie kobiety pokażą sposób manifestowania swojej kobiecości oraz to, jak okazuje swoje wdzięki, walory, ale też akceptację. Wenus w Byku będzie bardzo kobieca i doceni luksus i zalety materialnego bytu; w Baranie natomiast będzie bezpardonowo manifestować swoje amory. Tu jakość działania miłosnego jest kardynalna. W dosłownym tego słowa znaczeniu.

U obu płci Wenus powie, jakie prezenty człowiek lubi, opisze naturę pojmowanego przez niego relaksu i zabawy, ale też miękko traktowane „łóżkowe sprawy” (w przeciwieństwie do seksu stricte, bo to już domena Marsa – boga popędów i napędu, akcji i działania, ale o nim na Dzień Mężczyzn). Wenus w horoskopie mężczyzny opisuje jego Animę – wewnętrzny ideał kobiety w psychologii jungowskiej. Anima to kobieta idealna – typ kochanki, budzącej ciągłe pożądanie. Nie mylmy go jednak z typem żony, reprezentowanej przez Księżyc. Czasem (często) jest zupełnie inny. Co wtedy? Ano różnie, jak wiemy…

Kobieta nie tylko zmienną, ale też skomplikowaną ma naturę. Księżyc i Wenus w horoskopie nie wyczerpują rezerwuaru cech opisujących jej atrybuty. Są jeszcze planetoidy… Juno, Vesta, Pallas, Ceres (ta jest duża), również Eris, zwana Prozerpiną (choć osobiście skłaniam się do kierunku uznania ją za planetę transsaturniczną równą w znaczeniu energetycznym Plutonowi). Całe spektrum niuansów kobiecości… ale o tym napisał najlepiej na świecie dr Piotr Piotrowski w swojej książce „Małe Planety”. Polecam gorąco. Energetyka kosmosu jest niewyobrażalnie skomplikowana. Poznając chociaż jej rąbek możemy odkryć przed sobą przynajmniej cząstkę złożoności natury ludzkiej (człowiek wszak elementem Kosmosu jest, „Mikrokosmosem w Makrokosmosie”). Zapewniam: WARTO.
ASTRO Agata Jagoda Buczyńska



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5