Wasza córka jest w ciąży. Sklep to wie, wy nie
2016-03-01 23:02:34(ost. akt: 2016-03-01 23:04:23)
Google poprosił mnie o różne dane, żeby potem pokazywać mi możliwie spersonalizowane reklamy. Po czym uprzejmie poinformował, że i tak będzie mi reklamy pokazywał. Tyle że bez tych danych, mogą być dla mnie mało ciekawe. Ot i problem. Podzielić się sobą z Googlem i oglądać reklamy książek czy nie dzielić się i oglądać jakieś bzdety?
Co ma z tym wspólnego tytuł felietonu? Parę lat temu amerykański Forbes opisał historię wściekłego ojca, którego nieletnia córka dostała od sklepu Target kupony zniżkowe na dziecięce ubranka. Rodzic wykrzyczał się w sklepie, że takimi kuponami chcą wpędzić córkę w przedwczesną ciążę. Po tygodniu zadzwonił i przeprosił. Okazało się, że córka jest rzeczywiście w ciąży.
Skąd Target wiedział o ciąży? Dzięki specjalnemu programowi komputerowemu, który analizował zmiany nawyków sprzedażowych.
Na przykład, jeżeli młoda Amerykanka nagle zaczęła kupować dużo suplementów diety takich jak magnez, wapno czy cynk, to znaczyło, że jest w pierwszych 20 tygodniach ciąży. Oczywiście, żeby to ustalić program analizował mnóstwo innych czynników, np. godziny zakupów, ich wielkość czy sposób płatności. Jak Target identyfikował klientów? Przede wszystkoim dzięki kartom lojalnościowym.
- Będziemy ci przysyłać kupony na rzeczy, których pragniesz, zanim w ogóle będziesz wiedział, że chcesz je kupić - pochwalił się główny analityk Targetu do autora książki "Siła nawyku" Charlesa Duhigga, który opisał system stosowany przez sieć.
To jak? Idzie ku lepszemu czy ku gorszemu?
Skąd Target wiedział o ciąży? Dzięki specjalnemu programowi komputerowemu, który analizował zmiany nawyków sprzedażowych.
Na przykład, jeżeli młoda Amerykanka nagle zaczęła kupować dużo suplementów diety takich jak magnez, wapno czy cynk, to znaczyło, że jest w pierwszych 20 tygodniach ciąży. Oczywiście, żeby to ustalić program analizował mnóstwo innych czynników, np. godziny zakupów, ich wielkość czy sposób płatności. Jak Target identyfikował klientów? Przede wszystkoim dzięki kartom lojalnościowym.
- Będziemy ci przysyłać kupony na rzeczy, których pragniesz, zanim w ogóle będziesz wiedział, że chcesz je kupić - pochwalił się główny analityk Targetu do autora książki "Siła nawyku" Charlesa Duhigga, który opisał system stosowany przez sieć.
To jak? Idzie ku lepszemu czy ku gorszemu?
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
asd #1944123 | 88.156.*.* 2 mar 2016 00:28
Odświeżany kotlet sprzed 3-4 lat :O
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz