Kardiochirurg Gżegżółka to arcymistrz
2024-10-07 12:51:24(ost. akt: 2024-10-07 13:02:50)
Reprezentacje aż 10 szkół podstawowych z miasta i gmin: Giżycko, Wydminy i Miłki wzięły udział w XXI Powiatowym Konkursie Ortograficznym „Gżegżółka 2024”. Słowne potyczki mimo zazwyczaj innych zainteresowań współczesnej młodzieży cieszą się naprawdę sporym zainteresowaniem. Wielką odwagą wykazała się pochodząca z Kijowa na Ukrainie Bella Hrosman, która przyjeżdżając do nas zupełnie nie znała języka polskiego, a opanowała go ekspresowo, w zaledwie pół roku, dzisiaj mówiąc płynnie i bez wschodniego akcentu.
Najwyższe miejsce na podium konkursu zajęła ubiegłoroczna laureatka II miejsca Zuzanna Pacheco Macias z SP 3 w Giżycku, wyprzedzając dwie uczennice z Wydmin: Julię Jabłońską oraz Maję Paluch, która rok temu musiała zadowolić się IV pozycją. W Złotej Dziesiątce znalazła się też młodzież z Wydmin, Miłek i Wilkas oraz SP 2 i SP 7 w Giżycku. Zespołowo bezapelacyjnie triumfowała giżycka „Trójka”, pokonując podstawówkę z Wydmin oraz giżycką „Dwójkę". W rolę lektorki wcieliła się ponownie Irena Sekścińska-Kozioł, polonistka z SP Wilkasy.
– W dobie naszpikowanej elektroniką edukacji oraz spadającą w związku z tym popularnością wszelkiej maści konkursów, wielki szacunek należy się Wam wszystkim – podkreśliła Barbara Sosnowicz, zastępca wójta Gminy Giżycko.
– Świetnie wiem, że start w tej rywalizacji wiąże się z dużym stresem, bo kilkukrotnie brałam udział w organizowanym również przez Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Wilkasach Dyktandem VIP.
– Świetnie wiem, że start w tej rywalizacji wiąże się z dużym stresem, bo kilkukrotnie brałam udział w organizowanym również przez Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Wilkasach Dyktandem VIP.
Wszyscy otrzymali w nagrodę eleganckie, drewniane zakładki do książek i okolicznościowe foldery, na najlepszych czekały dodatkowo piękne medale, torby z gadżetami Gminy Giżycko oraz zespołowo przyznawane statuetki. Lektorka dyktanda zauważyła, że jego tekst był dość trudny, zawierał sporo wyrazów złożonych i wyrażeń przyimkowych.
– Zaskoczyło mnie, że tak wiele błędów ortograficznych odnotowaliśmy w wyrazach z wielką literą – zaznaczyła Irena Sekścińska-Kozioł. – Można przypuszczać, iż to efekt powszechnego pisania wiadomości SMS bez zwracania jakiejkolwiek uwagi na zasady pisowni i używania skrótów.
ZŁOTA DZIESIĄTKA 2024:
1. Zuzanna Pacheco Macias (SP 3 Giżycko z Oddziałami Integracyjnymi)
2. Julia Jabłońska (Szkoła Podstawowa im. F. Nowowiejskiego w Wydminach)
3. Maja Paluch (Szkoła Podstawowa im. F. Nowowiejskiego w Wydminach)
4. Magdalena Mikulak (SP 2 Giżycko)
5. Zofia Kosatko (SP 3 Giżycko z Oddziałami Integracyjnymi)
6. Zofia Laszczkowska (SP 7 Giżycko)
7. Matylda Własiuk (Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II w Miłkach)
8. Emila Kwaśnik (Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II w Miłkach)
9. Nikola Doszyn (SP nr 2 Giżycko)
10. Julia Bobek (Szkoła Podstawowa im. Kazimierza Jagiellończyka w Wilkasach)
KLASYFIKACJA DRUŻYNOWA:
1. SP 3 Giżycko z Oddziałami Integracyjnymi
2. Szkoła Podstawowa im. F. Nowowiejskiego w Wydminach
3. SP 2 Giżycko
1. SP 3 Giżycko z Oddziałami Integracyjnymi
2. Szkoła Podstawowa im. F. Nowowiejskiego w Wydminach
3. SP 2 Giżycko
TEKST DYKTANDA
Kardiochirurg z zawodu a ornitolog z zamiłowania, profesor Grzegorz Gżegżółka, to prawdziwy arcymistrz w rozwiązywaniu najprzeróżniejszych szarad, wirówek i krzyżówek. Kukułka, myszołów czy jaskółka, bażant, jastrząb, puchacz, a nawet gnieżdżący się w rosochatych bukszpanach kszyk, nie stanowią dla niego żadnej tajemnicy.
Poza tym to zapalony podróżnik i włóczęga w najsympatyczniejszym tego słowa znaczeniu. Wzdłuż i wszerz przemierzył Dziki Zachód i Bliski Wschód. Płynąc Rzeką Świętego Wawrzyńca, pochłonął w okamgnieniu Stary Testament i cały rocznik „Gazety Giżyckiej". Podczas trzyipółletnich studiów na paryskiej Sorbonie zajmował się lekkoatletyką, skacząc w dal i wzwyż.
Szczególne miejsce wśród jego zainteresowań zajmuje astronomia. O Drodze Mlecznej, Wielkiej Niedźwiedzicy, Obłokach Magellana i kosmicznych wojażach może opowiadać bez końca. Ale to hobby bardzo czasochłonne. Profesor zżyma się, gdy słyszy, jak niektórzy z pobłażaniem komentują tę jego pasję.
Wtedy Profesor, utalentowany majster-klepka, schodzi do swego podziemnego królestwa i zamyka się na cztery spusty. Tam sięga po dłuto, strug czyli hebel, elektronarzędzia i tworzy, tworzy, tworzy.... Po krótkim czasie spod jego zręcznych rąk wychodzi minimodel wieży Babel, kosmicznego wahadłowca lub Krzywej Wieży w Pizie.
Kardiochirurg z zawodu a ornitolog z zamiłowania, profesor Grzegorz Gżegżółka, to prawdziwy arcymistrz w rozwiązywaniu najprzeróżniejszych szarad, wirówek i krzyżówek. Kukułka, myszołów czy jaskółka, bażant, jastrząb, puchacz, a nawet gnieżdżący się w rosochatych bukszpanach kszyk, nie stanowią dla niego żadnej tajemnicy.
Poza tym to zapalony podróżnik i włóczęga w najsympatyczniejszym tego słowa znaczeniu. Wzdłuż i wszerz przemierzył Dziki Zachód i Bliski Wschód. Płynąc Rzeką Świętego Wawrzyńca, pochłonął w okamgnieniu Stary Testament i cały rocznik „Gazety Giżyckiej". Podczas trzyipółletnich studiów na paryskiej Sorbonie zajmował się lekkoatletyką, skacząc w dal i wzwyż.
Szczególne miejsce wśród jego zainteresowań zajmuje astronomia. O Drodze Mlecznej, Wielkiej Niedźwiedzicy, Obłokach Magellana i kosmicznych wojażach może opowiadać bez końca. Ale to hobby bardzo czasochłonne. Profesor zżyma się, gdy słyszy, jak niektórzy z pobłażaniem komentują tę jego pasję.
Wtedy Profesor, utalentowany majster-klepka, schodzi do swego podziemnego królestwa i zamyka się na cztery spusty. Tam sięga po dłuto, strug czyli hebel, elektronarzędzia i tworzy, tworzy, tworzy.... Po krótkim czasie spod jego zręcznych rąk wychodzi minimodel wieży Babel, kosmicznego wahadłowca lub Krzywej Wieży w Pizie.
Fot. GOKiR Wilkasy/WA
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez