Ponad pół miliona strat po pożarze

Jak już pisaliśmy, w poniedziałek w części składowania słomy przeznaczonej do produkcji kompostu z osadów ściekowych, w trzech miejscach pracownicy zauważyli ogień.

Jak informował Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku, nie ma zagrożenia dla funkcjonowania i sprawności urządzeń oczyszczalni ścieków, które znajdują się w innej części terenu.

Akcja strażaków trwała całą noc. I trwa do tej pory. Strażacy przelewają i dogaszają zgliszcza.

Straty oszacowano na ponad pół mln. zł.