Urocza ełczanka Bursztynową Miss Polski 2021
2021-08-11 17:17:13(ost. akt: 2021-08-13 19:15:02)
SYLWETKI || Aby przekonać się o tym, że Ełczanki są piękne wystarczy krótki spacer po naszym mieście. Teraz dzięki Natalii Łempickiej o uroku naszych dziewczyn przekonuje się cały kraj. Właśnie przed chwilą została Bursztynową Miss Polski.
Natalia rozwija swoją karierę w świecie modelingu, i jakkolwiek robi to od niedawna, to już ma na swoim koncie sukcesy w tej branży. Ostatnim z takich jest zdobycie przez nią tytułu Bursztynowej Miss Polski 2021 i Bursztynowej Korony na konkursie, który zorganizowano 31 lipca w Jarosławcu. To była już XVIII edycja tego szalenie popularnego konkursu piękności. Na scenie letniej swoją urodę prezentował tuzin uroczych Pań. Dziewczyny objawiały się jury oraz publiczności w przeróżnych kreacjach. I nie tylko.
— W pierwszym wyjściu dziewczyny wystąpiły w strojach ufundowanych przez Muzalewska Fashion. Podczas tego wyjścia każda z finalistek została przedstawiona zgromadzonym by mogli bliżej je poznać, ich pochodzenie oraz zainteresowania. W drugim wyjściu dziewczyny zaprezentowały się w strojach kąpielowych dwuczęściowych, by pokazać swoje wdzięki, skąpane w świetle zachodzącego słońca. Podczas trzeciego wyjścia konkursowego, sponsorowanego przez Gminę Postomino, uczestniczki miały okazję same się przedstawić jury oraz licznie zebranej publiczność, jak również odpowiedzieć na pytania związane z obecnymi wydarzeniami na świecie oraz naszymi lokalnymi problemami, miały też szansę przedstawić swoją wizję rozwiązania tych problemów — czytamy na FB Bursztynowa Miss Polski.
Finalnie wyłoniono 5 pań, które zdobyły tytuły oraz wiążące się z nimi nagrody. Natalia Łempicka rozbiła bank i zdobyła tytuł Bursztynowej Miss Polski 2021 oraz Bursztynową Koronę!
To nie jest pierwszy sukces ełczanki studiującej w Trójmieście. Pomimo młodego wieku i stażu zebrała już spore doświadczenie na tej niwie. Prezentowanie się przed obiektywem aparatu w żaden sposób nie przeszkadza jej w nauce.
— Jestem na trzecim roku, studiowałam turystykę i rekreację, właśnie we wrześniu będę broniła swoją pracę licencjacką. Potem zamierzam zrobić magisterkę — mówi Natalia Łempicka, tegoroczna Bursztynowa Miss Polski.
To właśnie w tętniącej życiem aglomeracji Gdańsk-Sopot-Gdynia ełczanka zapoznała się ze specyfiką i arkanami swojej obecnej „przygody”.
— Moja przygoda z modelingiem i fotomodelingiem rozpoczęła się tak naprawdę w Trójmieście. Poznałam koleżankę na studiach, która się tym zajmowała. Zainspirowała mnie, bo również występowała w konkursach miss. I tak zaczęła się moja przygoda. Wzięłam udział w castingu na Miss Pomorza Środkowego, gdzie się dostałam. Potem już były kolejne sesje zdjęciowe oraz wybory miss. I tak to się toczy do teraz. W tym momencie fotomodeling to źródło moich dochodów i bardzo się cieszę, że mogę na nim zarabiać — opowiada.
Natalia jest stosunkowo młodą stażem fotomodelką, ale już na tyle dużo widziała, że potrafi odróżnić amatorów, którzy chcą sobie tylko „pooglądać” od prawdziwych fachowców. Dlaczego? Ponieważ współpracuje tylko z tymi ostatnimi. Zwraca także uwagę, że bardzo przydatna jest w jej branży asertywność. Trzeba także zachowywać nieco większą czujność.
— Zawsze współpracuję z profesjonalistami i nie zdarzyło mi się pracować z amatorami. Łatwo się dogaduje z ludźmi, ale tutaj trzeba mieć charakter i „jaja”. Niejednokrotnie podróżuję sama, jednak mogę powiedzieć jako kobieta, że podróżowanie po Polsce nie jest tak do końca bezpieczne. Czy to pociągiem czy busem, trzeba mieć oczy dookoła głowy — tłumaczy.
Jak rodzice podchodzą do „przygody” córki z szeroko pojętym modelingiem? Czy Natalia może liczyć na ich wsparcie? Całe swoje dojrzałe dzieciństwo spędziła z nimi w Ełku, tutaj się wychowywała i tu jest jej rodzinny dom. Kiedy Natalia była mała, nikt – nawet ona sama – nie podejrzewał, że czeka ją przyszłość w roli fotomodelki. Była po prostu normalną, zwyczajną, grzeczną i ułożoną dziewczyną.
— Moi rodzice zawsze chcieli, abym się dobrze uczyła i znalazła sobie dobrą, tradycyjną pracę, więc fotomodeling był dla nich taką chwilową moją zabawką. Myśleli że szybko minie. Teraz się do tego przekonali. Przekonują się nadal i zaczęli mnie od jakiegoś czasu bardziej wspierać, bo zobaczyli, że to przynosi duże rezultaty. I widzą, jak cieszę się spełniając się w tym — opowiada ełczanka.
Natalia Łempicka uwielbia nowości dlatego świetnie odnalazła się w nowym dla siebie doświadczeniu, jakim była dla niej Gromda – popularne show, które polega na walkach na gołe pięści. Natalia wraz z kilkoma innymi uroczymi dziewczętami jako tzw. ring girls okraszały swoją urodą brutalne i krwawe starcia napakowanych testosteronem facetów.
— Na Gromdzie było naprawdę świetnie. Bardzo profesjonalnie przygotowane całe show, przy którym pracowało mnóstwo ludzi. Gromda była transmitowana na żywo, oglądało to mnóstwo ludzi i z tej racji był na pewno „stresik”. Tutaj się już nic nie poprawi, widzowie wyłapią każdy błąd. To było inne doświadczenie, niż praca przed aparatem, gdzie można coś zawsze poprawić czy przeretuszować. A kamer się nie oszuka — mówi ełczanka i dodaje, że stres był dla niej motorem napędowym.
— Na Gromdzie było naprawdę świetnie. Bardzo profesjonalnie przygotowane całe show, przy którym pracowało mnóstwo ludzi. Gromda była transmitowana na żywo, oglądało to mnóstwo ludzi i z tej racji był na pewno „stresik”. Tutaj się już nic nie poprawi, widzowie wyłapią każdy błąd. To było inne doświadczenie, niż praca przed aparatem, gdzie można coś zawsze poprawić czy przeretuszować. A kamer się nie oszuka — mówi ełczanka i dodaje, że stres był dla niej motorem napędowym.
Natalia swoją pasję fotomodelingu rozwija zaledwie od niespełna 3 lat, ale jest już na tyle doświadczona, że doskonale wie, czym tak naprawdę chce się zajmować i na jakich skupić aspektach.
— Bardzo lubię robić sesje makijażowe, czyli po wykonanym makijażu robimy sesję w danej stylizacji. To są typowe sesje beauty. Lubię pracować przed aparatem — precyzuje Natalia i dodaje, że tutaj chodzi bardziej o ukazanie kunsztu makijażystki, a nie tylko urody modelki.
A co powiedziałaby Natalia, gdyby zadzwoniono do niej teraz z propozycją rozbieranej sesji dla jednego z dużych magazynów? Jak się okazuje, granicę ma wyznaczoną wyraźną i nienaruszalną. Jakiekolwiek akty w negliżu nie wchodzą w grę.
— Na ten moment na pewno nie chciałabym robić tego typu zdjęć i takich aktów. Wykonuję zdjęcia maksymalnie do nagości zakrytej. Tutaj szczególnie liczy się współpraca z profesjonalistami. To co robię w tej chwili jest moim maksimum, które chcę robić do końca i nie chcę więcej pokazywać swojego ciała, bo to jest już moja prywatność — mówi młoda fotomodelka, która z kolei nie wyklucza, że będzie rozwijała się zawodowo w swojej „specjalizacji”.
Czy zatem możemy spodziewać się, że zobaczymy ją w przyszłości w jakiejś dużej kampanii wiodącej marki, np. z branży modowej?
— Myślę, że jest to możliwe i bardzo bym tego chciała. Dążę do tego, aby mieć jak najwięcej kampanii na swoim koncie. O to jednak w tym świecie chodzi, aby się przecież rozwijać. Na co dzień jestem normalną dziewczyną, nie chodzę w strojach z sesji. To na nich zamieniam się w osobę, którą tak naprawdę nie jestem. O to w nich chodzi — podkreśla młoda modelka.
Natalia Łempicka ma także pewną radę dla wszystkich dziewcząt, które być może chciałyby spróbować swoich sił w modelingu i fotomodelingu. Z racji tego, iż sama jest młodą dziewczyną, a swoją „przygodę” prowadzi rozważnie i z rozmysłem, warto posłuchać co ma do powiedzenia.
— Mam taką radę, aby wierzyć w siebie, ale nie wierzyć do końca wszystkim ludziom dookoła — mówi Bursztynowa Miss Polski 2021.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
nikt #3072925 16 sie 2021 08:36
Piękna dziewczyna !Bez fotoszopa !
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz