Spalił samochód i zgłosił jego kradzież. Kłamstwo wyszło na jaw
2021-05-04 11:58:45(ost. akt: 2021-05-04 12:01:19)
Prokurator przedstawił zarzut fałszywych zeznań i fałszywego zawiadomienia o przestępstwie i objął dozorem policyjnym 42-latka.
Pod koniec kwietnia mężczyzna zgłosił policjantom kradzież samochodu z parkingu w Ełku. Było to auto o wartości 80 tys. złotych, Samochód był w leasingu. Policjanci szybko ustalili, że żadnej kradzieży nie było, a to, co mówił mężczyzna było świadomym kłamstwem.
— Okazało się, że w rzeczywistości sam pojechał autem nocą do Giżycka i tam podpalił samochód, który całkowicie spłonął. Wpadając na taki pomysł, liczył na rozwiązanie problemu z płatnością za leasing — wyjaśniają policjanci.
Teraz będzie miał poważne problemy. Za zeznanie nieprawdy grozi do 3 lat więzienia, a za zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było, grozi do 2 lat.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez