Pobiegli by uczcić pamięć Żołnierzy Wyklętych
2017-02-26 16:00:08(ost. akt: 2017-02-26 16:27:32)
W niedzielę 26 lutego ełczanie i mieszkańcy regionu uczcili pamięć Żołnierzy Wyklętych w sposób nietypowy. Kilkuset biegaczy dołączyło do ogólnopolskiej akcji "Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych" i pokonali dystans 1963 metrów.
W 2011 roku dzień 1 marca został ustanowiony świętem państwowym – Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Jest to święto, honorujące i upamiętniające żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944 – 1963 w obrębie przedwojennych granic RP. W 2013 grupa pasjonatów i działaczy społecznych postanowiła zorganizować „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” w lesie koło Zalewu Zegrzyńskiego.
Pierwsza edycja biegu miała charakter surwiwalowy a wzięło w niej udział 50 uczestników. Rok później, dzięki zaangażowaniu Fundacji Wolność i Demokracja bieg zaczął nabierać rozpędu i od 2015 ma charakter ogólnopolski i na stałe wpisuje się w kalendarz wydarzeń biegowych. W ubiegłym roku akcja odniosła ogromny sukces. Wzięło w niej udział 40 000 uczestników ze 160 miast z całej Polski, również z Ełku
W tym roku na linii startu, mimo niesprzyjającej aury pogodowej, ustawiło się niemal 400 biegaczy z Ełku i okolic. Uczestnicy biegu pokonali dystans 1963 metrów na cześć ostatniego Żołnierza Wyklętego, Józefa Franczaka ps. Lalek, który zginął właśnie w roku 1963. Trasa biegła przez ulice: Parkową, Wojska Polskiego, Zamkową, później ełcką promenadą. Metą było Centrum Edukacji Ekologicznej.
- Jesteśmy tu dzisiaj całą rodziną - mówi Janusz Limberger, znany ełcki biegacz. - Od najmłodszych lat staramy się z żoną wpoić córeczce patriotyczne wartości. Dzisiejsze wydarzenie to nie zawody, a raczej sposób uczczenia pamięci bohaterów, którzy oddali życie za Polskę.
Po zakończeniu biegu uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale, mogli też uraczyć się tradycyjną grochówką.
Czytaj e-wydanie
">kliknij

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
DAREK #2191279 | 91.233.*.* 27 lut 2017 22:32
A MOŻE ŻOŁNIERZY NIE MORDOWANO CO NIE GINELI +++++++++++
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz
po. pie. wsio. #2191189 | 83.24.*.* 27 lut 2017 19:57
Ojciec mi opowiadał o tych bandziorach , oj to było okrutne i jakieś nie zrozumiałe , jak Polak mógł mordować Polaka ? .Przecież każdy z nich nosił na szyi krzyż . Nie będę opowiadał tego co o nich słyszałem bo to jest okrutne i wstrętne . Bandzior bohaterem a zachłanny ksiądz świętym , zdeformowana zniekształcona Polska rzeczywistość . DOKĄD ZMIERZA TEN NARÓD ????
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
kim #2190876 | 79.185.*.* 27 lut 2017 11:18
Ciekawe kiedy doczekamy Dnia Pamięci o ofiarach żołnierzy wyklętych? Tych zabitych w bestialski sposób mieszkańców wsi Wierzchowiny, Wólka Bodzychowska, Koncowizna, Zanie, Szpaki, Łozice, Puchały Stare, Dubinki, Horeszkowice (wyjątkowe bohaterstwo-zakopano żywcem ciężarną kobietę). Warto się dowiedzieć, czyją pamięć uczciliście, biegacze...
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz
wnuczek #2190620 | 159.205.*.* 26 lut 2017 19:35
moja babcia opowiadała mi ,jak to żołnierze przeklęci wpadali do wioski brali kury ,prosiaki - bo im się należało, nie patrząc na to że odbierali pożywienie dzieciom, kobietom ,starcom . Ktoś ciężko pracował w polu , aby inni zasłużeni mogli bawić się w wojnę. Łatwiej jest strzelać i szmulać się po lesie ,niż cały dzień pracować na kolanach w polu. I teraz odezwą się "prawdziwi patrioci"
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)