Znak STOP to za mało
2025-03-18 23:23:13(ost. akt: 2025-03-20 16:02:52)
Nie ulega wątpliwości, że to do kierowców należy zachowanie ostrożności i zastosowanie się do obowiązujących przepisów. Jednak z drugiej strony należy dołożyć wszelkich starań, aby takie przejazdy były jak najbardziej bezpieczne.
Pod koniec lutego na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Nowej Wsi Ełckiej ciężarówka wjechała pod pociąg.
— Po raz kolejny zawodowemu kierowcy na skrzyżowaniu drogi z torami zabrakło niezbędnego zdrowego rozsądku i stosowania się do podstawowych zasad bezpieczeństwa. Na zawodowych kierowcach, którzy w tygodniu pokonują tysiące kilometrów, spoczywa szczególna odpowiedzialność w ruchu drogowym. To ich codzienna praca, która musi polegać na bezpiecznej jeździe, byciu wzorem dla innych kierowców, a nie na bezmyślnym prowokowaniu niebezpiecznych sytuacji, które na przejazdach kolejowo-drogowych najczęściej kończą się najtragiczniejszymi skutkami — komentował Przemysław Zieliński, z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.
Nie ulega wątpliwości, że to do kierowców należy zachowanie ostrożności i zastosowanie się do obowiązujących przepisów. Jednak z drugiej strony należy dołożyć wszelkich starań, aby takie przejazdy były jak najbardziej bezpieczne. Tematem poprawy bezpieczeństwa zainteresowali się m.in. Mirosław Sawczyński, ełcki radny i miłośnik kolei, starosta ełcki Marek chojnowski oraz Bogusław Wisowaty, radny sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego.
— Przytoczony powyżej przejazd kolejowy jest miejscem notorycznych kolizji pojazdów drogowych z pociągami. Brak szlabanu, a jedynie znak drogowy STOP nie jest wystarczającym czynnikiem zapewniającym bezpieczny przejazd przez torowisko, chociażby ze względu na poprowadzony ślad torowiska. Praktycznie co roku następuje kilka kolizji na tym przejeździe, co czyni go niebezpiecznym — napisał do Marcina Kuchcińskiego, Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego radny Wisowaty.
Dlaczego do Marszałka? Droga z Nowej Wsi Ełckiej przez Bajtkowo, Drygały aż do Białej Pilskiej zarządzana jest przez Zarząd Dróg Wojewódzkich podległych właśnie Marszałkowi.
Władze województwa sprawę przekazały do PKP PLK S.A.
— W Nowej Wsi Ełckiej oraz w Bajtkowie na przejazdach kolejowo-drogowych dochodzi do tragicznych w skutkach zdarzeń – znak STOP przed wjazdem na torowisko, jak obserwujemy, nie dyscyplinuje kierowców i w rezultacie nie zapewnia bezpieczeństwa. W dobie rozwoju transportu kolejowego, modernizacji linii oraz wprowadzania coraz wyższych prędkości handlowych pociągów, konieczne jest także zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa – zarówno dla podróżujących w ruchu kołowym, jak i szynowym. Prowadzone akcje edukacyjno-prewencyjne, takie jak „Bezpieczny przejazd” czy kierowanie w okolice przejazdów patroli Policji, nie zawsze trafiają do kierujących i jak widać, nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Temat bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych jest niezwykle ważny i zawsze po zaistnieniu zdarzenia wraca ze zdwojoną siłą. Występowaliśmy już do Państwa w sprawie bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych kat. D w województwie warmińsko-mazurskim. (...) Podniesienie poziomu bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych poprzez zwiększenie ich kategorii, w obliczu częstych zdarzeń kolejowych i związanych z nimi tragedii ludzkich, jest koniecznością. Zdaję sobie sprawę, że koszt modernizacji takich przejazdów jest bardzo wysoki, jednak życie i zdrowie ludzkie jest bezcenne — czytamy w piśmie podpisanym przez Katarzynę Sobiech, Wicemarszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego do władz spółki PKP PLK.
We wtorek, 19 marca, policjanci na Warmii i Mazurach wspólnie ze Strażą Ochrony Kolei pilnowali, co dzieje się w okolicach przejazdów kolejowych.
— Czasem z ziemi, czasem – dzięki dronom – z powietrza. A wszystko po to, by przypomnieć, że na torach nie ma miejsca na brawurę i pośpiech. Tu stawką jest ludzkie życie. Wypadki na przejazdach są wyjątkowo niebezpieczne! — przyznają policjanci.
Na przejazdach kolejowych w Nowej Wsi Ełckiej i Bajtkowie policjanci ujawnili 12 kierowców, którzy zignorowali znak „STOP” i przejeżdżali przez przejazd kolejowy bez zatrzymania się. Zgodnie z taryfikatorem za to wykroczenie nakładany jest mandat 300 złotych i 8 punktów karnych.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez