Walczyli o Mistrzowskie tytułu. Jak im poszło?

W 15. Mistrzostwach Polski No Gi, które odbyły się w Poznaniu, klub Grappler Ełk reprezentowało 7 zawodników.

Marek Bujło wywalczył 2. miejsce w kategorii +97,5 kg Czarne Pasy Adult. Artur Sulewski również uplasował się na 2. miejscu w kategorii Masters 79,5 kg (4 brązowe pasy). Z kolei Lena Pejcz zajęła 3. miejsce w kategorii Juniorki do 54,5 kg.

Cenne doświadczeni startując na tak dużej imprezie zdobywali również Borys Bajko, Kacper Kozłowski, Marcin Zabielski i Szymon Wróbel.

Jak swój udział w Mistrzostwach komentuje Marek Bujło?

— Nie jestem z siebie zadowolony, bo zawsze interesuje mnie tylko złoto, a też do każdych zawodów przystępuje będąc sfokusowanym jedynie na najwyższym laurze. To oczywiście nadal sportowy sukces, ale mimo wszystko czuje niedosyt. Inne stopnie na podium są dla mnie niczym cicha przegrana, a już szczególnie dlatego, że dwa lata temu zdobyłem tytuł mistrzowski na tej imprezie. Dla jednych to chora ambicja, dla mnie naturalna chęć rywalizacji i sprawdzania się z najlepszymi. W tym turnieju corocznie bierze udział tylko krajowy top wśród czarnych pasów, a więc zawsze miło uczestniczyć w zmaganiach z ludźmi, którzy potrafią tak mocno postawić się w walce na chwyty. Ta impreza nie wybacza błędów, a dlatego zawsze z uśmiechem wstawiam się do stolicy Wielkopolski, by rywalizować w swojej płaszczyźnie. Mimo srebrnego medalu bawiłem się świetnie — napisał w mediach społecznościowych Marek Bujło. — Kolejne dwa starty już w formule zawodowego MMA, a więc 10 maja podczas gali BFN 5 w moim rodzinnym Ełku, a następny start w czerwcu, ale jeszcze nie mogę zdradzić, gdzie dokładnie. Dwa duże chłopy będą moimi oponentami podczas tych wydarzeń, a więc kwintesencja królewskiej kategorii.