Ruszył przetarg na budowę basenu w Działdowie

Temat krytego basenu z prawdziwego zdarzenia w Działdowie urósł już prawie do miana miejskiej legendy. Każda historia ma jednak swój finał i wydaje się, że w tym przypadku możemy liczyć na "happy end". Na początku marca władze Działdowa ogłosiły przetarg, w którym szukają wykonawcy krytego basenu w mieście. Sama inwestycja wydaje się imponująca, bo ogłoszenie o zamówieniu, z którym szczegółowo muszą zapoznać się potencjalni wykonawcy ma aż 14 stron. Sam obiekt nie będzie tylko i wyłącznie pływalnią. Jak możemy przeczytać w dokumentach, miasto oczekuje wykonania " krytego basenu w Działdowie z zapleczem sanitarno-szatniowym i zespołem SPA wraz z wykonaniem Wykonawczej Dokumentacji Projektowej".

Jak będzie wyglądał nowy basen?

Sam obiekt to wolnostojący, podpiwniczony dwukondygnacyjny budynek. Istotną informacją jest fakt, że projekt przewiduje również budowę parkingu zarówno dla samochodów (w tym dla osób niepełnosprawnych), jak i autobusów. Dookoła budynku będą znajdować się tereny zielone, do których podlewania będzie wykorzystywana woda deszczowa. Cały obiekt będzie miał około 3900 m2 z czego sama zabudowa pływalni to ok. 2300 m2. Budynek został zaprojektowany równolegle do ulicy Hallera, od tej strony będzie główne wejście do budynku. Przy wejściu zlokalizowany będzie hol i punkt rozliczeń – wejście w obszar basenowo-szatniowy. Z holu dostępne będą toalety, punkt małej gastronomii z zapleczem oraz administracja obiektu. Basen będzie miał własną antresolę z widownią.

Sam basen sportowy będzie miał 6 torów o powierzchni 312,5 m2. Oprócz "dużego" basenu użytkownicy będą mogli z korzystać z basenu rekreacyjnego (84,5 m2), basenu do nauki pływania (40 m2), brodzika dla dzieci (32 m2) oraz z wanny jacuzzi i zjeżdżalni rurowej o długości ok 55 m wraz ze specjalnym basenem hamulcowym. Na terenie obiektu będzie dostępny również mokry plac zabaw wyposażony w zestaw zabawek tryskających

Co ważne, cały kompleks basenowy będzie przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych poprzez montaż specjalnych wind i podnośników.

A takie bywają problematyczne. Obecnie czasy są bardzo niepewne a sytuacja na rynku materiałów budowlanych i pracowników zmienia się z dnia na dzień. Oczywiście miasto Działdowo same z siebie nie jest w stanie zrealizować tak dużego projektu, więc konieczne jest dofinansowanie. Szansa na duże pieniądze pojawiła się wraz z rządowym funduszem inwestycji strategicznych, który sam w swoich założeniach bywa problematyczny. Pierwszym kamieniem milowym do pokonania będzie znalezienie wykonawcy. Oprócz spełnienia szeregu wymogów opisanych w ogłoszeniu zamówienia publicznego kandydat na wykonawcę będzie musiał wpłacić na rzecz gminy tzw. wadium, czyli kwotę, która umożliwia start w postępowaniu. W tym przypadku wynosi ona 300 tys. zł.

— Skłamałbym gdybym napisał, że się nie stresuję. Każda inwestycja w mieście to negocjacje, problemy, przepychanki, niespodzianki, nerwy, nieprzespane noce a nawet hejt i pomyje. Za 35 dni poznamy wykonawcę i kwotę inwestycji — komentuje burmistrz Działdowa Grzegorz Mrowiński.

Nie szybko. Same ogłoszenie przetargu to dopiero pierwszy krok w kierunku długo wyczekiwanego basenu. Sam przetarg potrwa przez najbliższy miesiąc a chętni do wykonania basenu mogą zgłaszać się do 14 kwietnia 2023 roku godz. 10:00. Oczywiście możliwa jest sytuacja, w której nikt nie będzie chciał zbudować basenu, wtedy przetarg trzeba będzie powtórzyć a czas realizacji znacznie się wydłuży. Zgodnie z zapisami już przygotowanej umowy wykonawca będzie miał 6 miesięcy na wykonanie Wykonawczej Dokumentacji Projektowej i 28 miesięcy na realizację inwestycji, czyli uzyskanie wszystkich uzgodnień, opinii i decyzji administracyjnych oraz oczywiście wykonanie wszystkich robót. Licząc bardzo lekką ręką, to łącznie 34 miesiące + miesiąc na wybór wykonawcy + miesiąc zanim umowa zostanie podpisana. Będąc optymistami możemy napisać, że mieszkańcy Działdowa popływają wiosną 2026 roku, czyli za ponad trzy lata.

Długo? Tak, ale cóż to jest w obliczu długich lat oczekiwania na chociażby cień szansy budowy basenu...

Karol Grosz