Są pieniądze na ratowanie koszar!

2021-04-01 15:42:00(ost. akt: 2021-04-01 15:45:38)

Autor zdjęcia: Karol Grosz

Cztery miliony złotych – taka jest kwota dotacji przeznaczonej na renowacje budynku koszar działdowskich, w których podczas drugiej wojny światowej mieścił się obóz Soldau. Pierwsze plany inwestycyjne, bezpośrednio odnoszące się do tego budynku powstały już w 2001 roku, jednak dopiero dwadzieścia lat później udało się pozyskać pierwsze środki na remont.
Historia budynków znajdujących się w kompleksie działdowskich koszar bezpośrednio wpisuje się w jeden z najmroczniejszych okresów w dziejach ludzkości – drugiej wojny światowej i powiązanego z nią holocaustu. Obóz Soldau, choć nie miał statusu obozu koncentracyjnego, był przyczyną wielu ludzkich tragedii.

W czasach PRL-u w koszarach znajdowały się między innymi zakłady pracy czy magazyny, jednak po zmianach ustrojowych budynek zaczął popadać w ruinę. Pierwsze plany renowacji kompleksu koszar pojawiły się już w 2001 roku, jednak pomimo podjętych starań nie doszły one do skutku. Czas mijał, a pomnik działdowskiej historii popadał w coraz większą ruinę…

Władze Działdowa brały udział w wielu konkursach próbując uzyskać fundusze niezbędne do przeprowadzenia prac remontowych. Najlepszy efekt przyniosła współpraca Burmistrza Grzegorza Mrowińskiego z Robertem Gontarzem – posłem na sejm RP.

Po wielu porażkach w lokalnych konkursach na inwestycje władze miasta sięgnęły po programy rządowe. Jak podkreśla Burmistrz dużą rolę w tym procesie odegrał Robert Gontarz – poseł pochodzący z powiatu działdowskiego. Cztery miliony złotych, niezbędne do przeprowadzania renowacji zostały pozyskane z Funduszu Inwestycji Lokalnych.

Grzegorz Mrowiński o koszarach ->>>> kliknij i posłuchaj

Burmistrz podkreśla jednak, że uzyskana dotacja jest tylko częścią sukcesu, gdyż pozwala ona jedynie na przeprowadzenie prac zabezpieczających budynek przed działaniem niekorzystnych warunków atmosferycznych. Cała inwestycja opisana w kosztorysie wynosi ponad dwadzieścia milionów złotych, jednak Grzegorz Mrowiński podkreśla, że może ona urosnąć nawet do dwudziestu pięciu milionów.

Kwoty te bez wątpienia robią wrażenie, jednak należy wziąć pod uwagę, że cały kompleks koszar to ma około trzy i pół tysiąca metrów kwadratowych. Tak ogromna powierzchnia pozwoli na stworzenie wielofunkcyjnego obiektu, z których najważniejszą będzie upamiętnienie historii i ofiar obozu Soldau. Burmistrz podkreśla, że z racji na lokalizację budynku dużą funkcję będzie pełniła natura.

Z racji na tragiczny stan koszar prace zabezpieczające zostaną podjęte najwcześniej jak będzie to możliwe. Najważniejszym zadaniem dla władz Działdowa jest w tej chwili zabezpieczenie całego kompleksu przed zimą, gdyż duża ilość śniegu na dachu może przyczynić się do kolejnego zawalenia budynku. Jednym z najważniejszych zadań samorządu jest dbanie o lokalną historię i kulturę, oraz oddanie odpowiedniego szacunku ludziom, którzy zginęli w obozie Soldau.

kg

Obrazek w tresci

Obrazek w tresci

fot. Karol Grosz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5